Czy jest jakiś sposób redukcji skoku jałowego manetki przedniej przerzutki zanim zacznie ona ciągnąć linkę i przerzutkę? Chodzi mi o zniwelowanie tego ruchu manetki, który nie wpływa na pracę przerzutki.
Drażni mnie to, mam przyzwyczajenia z MTB gdzie nie było takiego luzu roboczego zanim manetka zaczęła działać, a gdy już dłoń zmęczona wówczas muszę sporo wysiłku włożyć by wrzucić z przodu na duży blat.
Zastanawiam się więc czy jest możliwe ustawienie tego lub zastosowanie jakichś podkładek, które zniwelowały by wspomniany luz wynikający z konstrukcji manetki.
Uprzedzając pytania, wszystko wyregulowane jest ok, wszystko jest po jednym sezonie.
Klamkomanetki Shimano 105 5800 - Skok Jałowy
#1
Napisano 28 luty 2018 - 23:00
#2
Napisano 28 luty 2018 - 23:30
Jeśli jest dobrze wyregulowana to:
Nie ma skoki jałowego
Lekko wrzuca na dużą tarcze
Działają "półbiegi"
Nie ociera na skrajnych przełożeniach.
Jeśli, którykolwiek punkt nie jest spełniony to przerzutka do regulacji.
Mordowałem się z tym dłuższą chwilę i udało się osiągnąć sukces.
#4
Napisano 06 marzec 2018 - 02:13
Tak przednia przerzutka to 105 5800, klamkomanetki również.
Patrząc na manetkę przy jej naciśnięciu popycha ona taki dzyndzel. Ale sama odległość tego dzyndzla zanim będzie on wybierany już tworzy ten skok jałowy.
Linka nie jest luźna.
Trymowanie działa prawidłowo,
nie ociera na skrajnych przełożeniach
Na dużą tarczę wrzuca dość ciężko to znaczy muszę użyć sporo siły na manetce by przerzutka zrobiła ruch ale przyzwyczajenia mam z manetek MTB XT gdzie działa to z bardzo dużą precyzją.
Ile musicie przekręcić manetką zanim zacznie ciągnąć linkę? Czy wam ją wybiera natychmiast? Czyli ruszycie 1mm i już ?
Przyglądnę się jeszcze sprawie.
#6 Gosc_tobo_*
Napisano 06 marzec 2018 - 13:55
Tak przednia przerzutka to 105 5800, klamkomanetki również.
Patrząc na manetkę przy jej naciśnięciu popycha ona taki dzyndzel. Ale sama odległość tego dzyndzla zanim będzie on wybierany już tworzy ten skok jałowy.
Linka nie jest luźna.
Trymowanie działa prawidłowo,
nie ociera na skrajnych przełożeniach
Na dużą tarczę wrzuca dość ciężko to znaczy muszę użyć sporo siły na manetce by przerzutka zrobiła ruch ale przyzwyczajenia mam z manetek MTB XT gdzie działa to z bardzo dużą precyzją.
Ile musicie przekręcić manetką zanim zacznie ciągnąć linkę? Czy wam ją wybiera natychmiast? Czyli ruszycie 1mm i już ?
Przyglądnę się jeszcze sprawie.
Linkę masz dobrze poprowadzoną pod śrubą mocującą linkę do przerzutki?
#8
Napisano 07 marzec 2018 - 09:53
Ciężkie wrzucanie na traczę to właśnie jeden z objawów. Przy dobrej regulacji wrzucasz jednym palcem, opory takie jak na prawej.
Przyczyną jest ramię, za która ciągnie linka. Jak jest źle wyregulowana to początek ciągnięcia jest jak gdyby pod "górę". Zobacz jak pracuje przerzutka na początku ciągnięcia.
#9
Napisano 07 marzec 2018 - 10:18