Skocz do zawartości


Zdjęcie

Piasty chosen-opinie


3 odpowiedzi w tym temacie

#1 xGx

xGx
  • Użytkownik
  • 458 postów
  • SkądWrocław

Napisano 14 wrzesień 2010 - 15:57

Witam

Zastanawiam sie nad zakupem piast do przełajówki i natrafiłem na piasty Chosen śmigał ktoś na tym?Ma ktoś?
Nigdy nie słyszałem o tych piastach,a strona firmy jest dość skromna i do tego chodzi tak że ...

#2 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4694 postów
  • SkądKraków

Napisano 14 wrzesień 2010 - 20:16

hm, wiesz ( albo i nie ) że robiłem i robie na tych piastach koła do MTB od półtora roku jak tylko sie pojawiły.

Co mam napisać, są dobre, bradzo dobre, poziom Novateca, choć łozyska krecą sie lżej i bębenek takze co pozwala na szybszy zjazd z góry bez pedałowania ( najmniejsze opory bębenka jaki maiłem w reku ).

pisze o tych co nie mają bebenka systemu MGC ( MCG ) tylko lekki alu 3 zpadkowy.
system zapadek - identyczny jak Tune , itd, itp....

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#3 xGx

xGx
  • Użytkownik
  • 458 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 wrzesień 2010 - 22:54

Właśnie nie wiedziałem że sie bawisz tymi piastami.Ciągle szukam czegoś odpowiedniego,a w tym przypadku nie słyszałem nic o tej firmie i chyba mało kto słyszał bo cicho coś.Anoda jest bardzo na plus,choć to tylko kolor,a bebechy są dużo ważniejsze,trochę słabo że w wersjach szosowych max szprych to bodajże 28 wolał bym jednak wersje 32 a najlepiej 36.
Jak one wychodzą wagowo w porównaniu z novatekiem? jakoś nie bardzo ufam wagą podawanym przez sprzedających.Ostatnio jak ważyłem części to nic sie nie pokryło z tym co pisali sprzedający

#4 Walen

Walen
  • Użytkownik
  • 38 postów
  • SkądŁódź

Napisano 16 wrzesień 2010 - 00:42

Co do piast Chosena to jestem doświadczonym użytkownikiem. W sumie miałem styczność z 5-cioma modelami. Moja fascynacja Chosenem wynika z tego, że dystrybutor był/jest z mojego miasta.

Piasty chronologicznie:

1) Piasta tylna chosen do szosy, 32h, full alu (korpus, bębenek, ośka), model "wysoki", ale nie pamiętam oznaczenia. Bardzo głośny bębenek, ale nie męczący ucha (teraz jest troszkę ciższy - ok 9000km - 2-gi sezon). Łożyska kręcą się dobrze, brak luzów, bębenek bez zarzutu. Generalnie świetny zakup za przyzwoite pieniądze. Jestem baaardzo zadowolony.

2) Piasta tylna chosen do mtb, 32h, model budżetowy, bardzo tania. Zdaje się, że są tam 2 łożyska maszynowe, a bębenek na kulkach (taki mix). Piasta jeździ w zimówce/treningówce, także kiedy jest gorsza pogoda to ją katuję. Sól, błoto, śnieg, ujemne temperatury nie są jej obce. To już 2-gi sezon i nie mam żadnych zastrzeżeń. Znów satysfakcja 100%.

3) Piasta przednia A8076B do mtb, 32h, pod tarcze. To jest lekka piasta (~154g), której używam w rowerze wyścigowym. Zapleciona na początku roku. Po kilku pierwszych wyścigach (początek sezonu bardzo błotny i deszczowy, np. kałuże do pasa..) piasta lekko się przytarła. Byłem trochę zaskoczony, bo to było po 180 km wyścigowych + 250 treningów (no, ale pogody takie że koła Mavic-i i DT Swiss też się zacierały). Nawet chciałem zmeinić łożyska, ale trochę pojeździłem i wróciło do normy. Obecnie kręci sie ok, brak luzów, anoda elegancka.

4) Piasta tylna A8077B do mtb, 32h, pod tarcze, 280g. Piasta była dobra do.. lipca. Wtedy prawdopodobnie zapadka nie zazębiła się "o czasie", stanęła okoniem, rozerwała kołnierz bębenka i zrobiło mi się "ostre koło" (czyt. bębenek zespolił się zapadkami z korpusem piasty) - szkoda, że do mety ważnego dla mnie wyścigu pozostało 3 km..
Piasta poszła do reklamacji (razem z tą samą piastą mojego kolegi, ta sama awaria 14 dni wcześniej). Reklamacja oczywiście uznana. Problem z bębenkami dotyczy czerwonych piast z poprzedniej serii (chyba nie z tegorocznej dostawy), bo u dystrybutora było ich kilka, właśnie od piast o czerwonej anodzie (a więc nie czarnych, bo z nimi wszystko jest ok). Moja przygoda z tym modelem bardzo przykra, nie polecam tej piasty, bo nie był to odosobniony przypadek. Do tego dodam, że po wspominanych 180 km wyścigowych (mokro) + 250km treningów (akurat te były na sucho) wymieniłem 2 łożyska w piaście. Oryginalne po prostu stanęły na amen. Wyjątkowa tandeta!
Na wymianę dostałem wyższy model z bębenkiem MGC (magnetyczny) - 120 zazębień na obrót.

5) Piasta tylna do mtb, z bębenkiem MGC, 32h, pod tarczę, waga 304g. Piasta bardzo głośna, dźwięk bębenka irytujący w najwyższym stopniu (masz chłopie co chciałeś). To "coś" rozpadło się po 25 km wyścigu (50 km dla tej piasty). Żeby było śmieszniej mój kumpel rozwalił tę piastę na tym samym wyścigu, w ten sam sposób. Tym razem to nie zapadki, a korpus bębenka, który pękł na wewnętrznym gwincie (serio!). To alu to jakieś odpadki, a nie dobry stop! Pomińmy milczeniem, że taka piasta kosztuje 500zł. Tego z piastami Chosen było za wiele (2 wyścigi w plecy) i przesiadłem się na Novateca 712SB.

Podsumowując: co do piast Chosena mam mieszane uczucia. Dwa pierwsze modele są po prostu znakomite jeżeli chodzi o relację cena/jakość/satysfakcja. Modele "lekkie" do mtb to jakaś porażka (przynajmniej anodowane na czerwono). Na plus podejście dystrybutora, bo wymiana i zwrot pieniędzy sprawne.



Dodaj odpowiedź