14 odpowiedzi w tym temacie

[herbatniczek]

Cześć, jeździłem dotąd z Jabrą Sport Corded, na przewodzie, fajnie grała ale przewód naderwał się i nie byłem w stanie go zlutować, był elemencie rozdzielającym słuchawki z jednego przewodu. Trochę ten kabelek w ogóle mnie męczył, więc teraz rozważam zakup słuchawek z bluetooth i jakością dźwięku minimum taką jak te Jabry. Czy na szosówce w ogóle takie słuchawki będą działać? I jakie będą pewne, ile trzeba wydać, żeby słuchać dobrej jakości muzyki a nie szumów?

 

Słuchawki powinny mieć takie zauszniki jak Jabra Sport Corded, żeby czasem nie wypadały z ucha przy 40km/h

 

Może przykładowo ktoś ma Creative Outlier Sport?

[shmoo]

Ja akurat słuchawek nie używam do muzyki i raczej odradzam ale u mnie sprawdzały się do nawigacji w trudnych warunkach i odbierania telefonów
Mpow Cheetah BLE z AptX jeżeli masz w telefonie. Nie liczył bym że BLE będzie powalało jakością nawet z kompresją AptX.

Są wodoodporne (wersja 2) i tanie, więc jak się popsują to nie będzie bardzo szkoda.
Przy tym są pomysłowo zrobione i bardzo dobrze się trzymają głowy.

Ogólnie taka konstrukcja jest ok. Jest wiele podobnych chińczyków.

Jabra przyznam że nie wiem za co się tak ceni.

[KMQ]

Ja polecam Jaybird Freedom, jedne z najlepszych jakie mialem, swietna jakosc dzwieku i konstrukcja listka trzymajaca sluchawke w uchu

[herbatniczek]

Czytam same dobre opinie o Jaybird-ach i to różnych modelach. 

W opisach słuchawek zauważyłem niekiedy cechę w stylu: odcina hałas z otoczenia. Tego bym nie chciał, dla niektórych to jest zaleta w treningach ale w kolarstwie z Jabrą trochę tego wiatru i szumu samochodowego docierało, jak muzyka leciała dość cicho, to byłem w stanie rozmawiać i chodzi mi o względy bezpieczeństwa, żeby nie odcinało mnie całkowicie od otoczenia.

Jak jest z Jaybirdami ?

[grzyboo]

Ma ktoś może doświadczenie z jakimiś słuchawkami BT na jedno ucho, najlepiej dokanałowe, żeby odciąć szum powietrza?

W trakcie jazdy słucham tylko audiobooków na prawe ucho, w ten sposób lewym słyszę ruch.

Miałem kiedyś słuchawkę BT Jabry, ale to była ciągła walka z szumem powietrza. Potem się przesiadłem na dokanałowe na kablu i nie ma problemu z szumem, za to jest z kablem. 

Sporo zwykłych słuchawek na kablu już wymęczyłem, bo kable przy wtyczkach w końcu się wyrabiają w kieszeni przy dojazdach do pracy.

Przydałaby się jakaś niedroga, dokanałowa słuchawka z A2DP. Jakoś dźwięku mało istotna, byle było wyraźnie słychać głos. 

[KMQ]

Czytam same dobre opinie o Jaybird-ach i to różnych modelach. 

W opisach słuchawek zauważyłem niekiedy cechę w stylu: odcina hałas z otoczenia. Tego bym nie chciał, dla niektórych to jest zaleta w treningach ale w kolarstwie z Jabrą trochę tego wiatru i szumu samochodowego docierało, jak muzyka leciała dość cicho, to byłem w stanie rozmawiać i chodzi mi o względy bezpieczeństwa, żeby nie odcinało mnie całkowicie od otoczenia.

Jak jest z Jaybirdami ?

 

Nie odcina, ja z racji pracy musze czasem miec zalozone sluchawki i bez problemu docieraja dzwieki z otoczenia. Mozna wkladki douszne dopasowac na te niezbyt ciasne (sa 3kpl roznych rozmiarow w opakowaniu)

[marb]

Ma ktoś może doświadczenie z jakimiś słuchawkami BT na jedno ucho, najlepiej dokanałowe, żeby odciąć szum powietrza?

W trakcie jazdy słucham tylko audiobooków na prawe ucho, w ten sposób lewym słyszę ruch.

Miałem kiedyś słuchawkę BT Jabry, ale to była ciągła walka z szumem powietrza. Potem się przesiadłem na dokanałowe na kablu i nie ma problemu z szumem, za to jest z kablem. 

Sporo zwykłych słuchawek na kablu już wymęczyłem, bo kable przy wtyczkach w końcu się wyrabiają w kieszeni przy dojazdach do pracy.

Przydałaby się jakaś niedroga, dokanałowa słuchawka z A2DP. Jakoś dźwięku mało istotna, byle było wyraźnie słychać głos. 

Mam dokładnie te same potrzeby. Ważne aby słuchawka dobrze trzymała się w uchu i dało się ją używać z okularami bez bólu ucha. 

[Tasak69]

Ogólnie odradzam słuchawki na rowerze, zwłaszcza do obu uszu ale... 

jeśli mamy puste drogi na trasie (krosowatej np.) to polecam z tego co na rynku overmax activesound 3.1

 

Mam od niedawna, używam głownie przy bieganiu (na rowerze się też zdarzyło).

Testowałem sporo modeli wcześniej.

Te są małe, proste, brak kabli, da się z kaskiem używać (i okularami oczywiście).

Zawsze jednak warto przymierzyć przed zakupem.

Nie trzeba parować na stałe z tel.

Jakość dźwięku do przyjęcia.

 

Uważam, że mają b. dobry stosunek ceny do jakości.

 

[shmoo]

Ten overmax wygląda trochę jak kolejny europejski rebrand chińczyków, które są jednak połowę tańsze.
Np wspomnianego Mpow Cheetah.

[Tasak69]

Nie znałem tej chińskiej odmiany.

Te overmaxy 3.1 mają też tańszą odmianę i te mpow to chyba bardziej ona (te 3.1 mają zamiast usb złącze magnetyczne).

 

Ogólnie obecnie przy popularnej elektronice należy się spodziewać, ze wsio to z Chin jest i tam jest tańsze.

Jak cena nie powala to jednak wolę wydania na nasz rynek (gwar., zwroty itp. są jednak prostsze, dodatkowo z racji zawodowych ja mam taki towar dostępny nieco taniej).

 

Niezależnie od wydania polecam gadżet.

[shmoo]

Ja akurat brałem od niemieckiego dystrybutora na amazonie z gwarancją i możliwością zwrotu.

[Mediana]

Jakie słuchawki kostne proponujecie ?

M....

[Mediana]

Kupiłem, jedynej słusznej firmy Aftershokz, Trekz Air.

Dla mnie rewelacja. 

M...