Chciałem podzielić się swoimi obserwacjami i podpytać. Sprawdziłem sporo klei i nie wiem tak naprawdę który najlepszy. Kleiłem tylko na karbonowych obręczach.
1) Continental Rim Cement Carbon - Trzyma bardzo mocno, trochę czasu schodzi na klejenie bo trzeba trochę warstw, dodatkowo mocno się brudzi - nie zdarzyło mi się by udało się nie pobrudzić opony na boku i obręczy przy montażu szytki. Trzeba czyścić.
2) Schwalbe Cement - wydaje mi się, że to w zasadzie to samo co powyższy Conti
3)Vittoria Mastik 'One professional for tubulars - dokładnie ten: https://www.bikebug....0g-p-44362.htmlponownie coś podobnego, chociaż jakby mniej lepki niż Conti przy nakładaniu
4) Vittoria Mastik Pro - taki: http://www.gkasports...asticSmall.jpg - nakładanie banalne w porównaniu do powyższych, brudu nie ma. Natomiast przy zakładaniu szytki czuć dużą śliskość, szytka dosłownie ślizga się po obręczy jak po oleju, przez co ciężko ją dobrze ułożyć, bo zanim klej zaschnie lata jak szalona. Trzymanie - niby problemów nie miałem, ale odkleić szytkę bardzo, bardzo łatwo, co w punktach 1-3 jest kłopotliwe. Pytanie - czy to dobrze czy to źle, że trzyma jednak tak dość lekko?
5) Vittorai Magic Mastic - http://cdn.shopify.c...pg?v=1520966073- do czynienia nie miałem, pytanie czym się różni od Mastik Pro?
Tyle moich wniosków, teraz pytania:
a) Które kleje można bezpiecznie ze sobą mieszać?
Który wy polecacie?
c) Czy kleje 1-3 też robią Wam tyle brudu?
d) Jak ten brud usuwać? Czy bezpiecznie dla gumy i carbonu będzie acetonem technicznym?




