Po pierwszych jazda na rowerze Canyon Ultimate zacząłem słyszeć dziwne trzaski. Zlokalizowałem je w kasecie.
Generalnie wygląda to tak jakby po jednym zębie na dwóch zębatkach były krzywe i łańcuch swobodnie nie wskakuje na swoje miejsce. Dokładniej to ząb z zębatki niżej przeszkadza jakby był za bardzo wgięty w stronę koła. Teraz pytanie takie. Czy kaseta jest popsuta czy to kwestia regulacji przerzutek? Wiem, że każdy ząb jest inny i może tylko w idealnie wyregulowanej przerzutce nie ma takich dźwięków aczkolwiek wydaje mi się, że przerzutki działają płynnie.
Proszę o pomoc bo ten dźwięk działa na mnie jak płachta na byka. :/
Dodam, że dzieje się tak tylko na dwóch przełożeniach.


