Roztrenowanie - jak przeprowadzić ?
#1
Napisano 04 październik 2010 - 22:06
Jesień nastała, a więc czas najwyższy na roztrenowanie i przejscie od jednego sezonu, do budowania bazy pod kolejny.
Jak przeprowadzacie swoje jazdy w ramach szeroko pojętego roztrenowania? Jakie dystanse, jaka objętość, jakie zakresy tętna są wskazane, na co zwracać szczególną uwagę, czego unikać, aby ten okres przejść najlepiej i najoptymalniej rozpocząć nowy cykl przygotowań ?
Ja planuję teraz 2 tygodnie jazd roztrenowujących, kolejne 2 tygodnie odpoczynku od roweru (czyli beztreningowo, jedynie rower w ramach max 5km dojazdu do pracy) i od początku listopada baza.
#2
Napisano 05 październik 2010 - 10:59
crankalicious.pl - profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji roweru
#3
Napisano 05 październik 2010 - 19:37
Nie jeżdze teraz po szosie bo i zimniej i wieje bardziej.
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#8
Gosc_lesnik_*
Napisano 21 październik 2010 - 17:36
1. Ze jesli ktos lubi to biegac bez ograniczen.
2. Ze lepsze od ciaglego biegu sa marszobiegi tak okolo 4-10min biegu przerywane 5-10 min marszu.
3. Skrajna opinia - ze bieganie szkodzi, ze inne miesnie pracuja i inny jest charakter ich pracy. Ze bieganie niepotrzebnie obciaza stawy, sciegna, ktore w tym okresie powinny odpoczywac. Spotkalem sie z nawet z takim tlumaczeniem, ze niektore ekipy pro-tour'u zabraniaja swoim kolarzom chodzic wiecej niz 1000 m dziennie (podobno zakladaja im w tym celu krokomierze) - a bieganie maja oczywiscie zabronione.
A co Wy sadziecie o bieganiu w okresie roztrenowania/ przejsciowym?
#9
Napisano 21 październik 2010 - 18:29
1. Bez ograniczeń to może przesada, teraz okres na regenerację organizmu a biegając np 100km/tydz. za bardzo się nie zregenerujemy.
2. Marszobiegi są o tyle dobre że można zrobić długi przyjemny trening w formie takiej "wycieczki" nawet 3-4 godz. Do tego marsz umożliwia zachować odpowiedni pułap pulsu bo przy bieganiu okazjonalnym tylko zimą ciężko jest biegać w tlenie.
3. Wszystko jest dla ludzi. Tylko że trzeba organizm do tego odpowiednio przygotować. Wiadomo bieganie znacząco obciąża stawy, tym bardziej nieprzyzwyczajone do tego typu wysiłku. Jednakże jak się nie ma problemów ze stawami to nie ma się czym martwić.
Na pro tour nawet nie patrz. Oni po za jeżdżeniem spaniem i jedzeniem nie mają nic konkretnego do roboty. Po za tym maja takie możliwości treningowe że bieganie tak na prawdę nie jest im za bardzo potrzebne.
#10
Napisano 26 październik 2011 - 09:49
Temat w stary ale jest koniec sezonu 2011, więc jednak aktualny.
Ja mam następujący plan na najbliższy miesiąc to jest cały listopad.
Pon - rege
Wt - bieg 10 km, truch, plus 3 podbiegi sprintem.
Śr - Siłka dół, basen 1 km - 1,5 km - jednostajnie kraulem lub 15 x 100 mocno, lub piramida.
Czw - bieg 10 km, 3 podbiegi sprintem, siłka góra.
Pt - rege
Sob - mocno MTB w grupie
Niedz - mocno szosa w grupie.
A i dodatkowy pomysł to codzienny szybki marsz do pracy dystans ok 6 km.
Od grudnia wsiadam na rolki w tygodniu. I w weekend jeżdżę bez względu na pogodę.
Dziękuje za uwagi do mojego planu.
#12
Napisano 26 październik 2011 - 10:19
pzdr
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne
#13
Napisano 26 październik 2011 - 11:06
Tak w ogóle to podczas biegu czy pływanie nie zamierzam krecić jakiś mega czasów. Bieg to np 10 km w 1 h czyli trucht, pływanie też jakoś nie najciężej.
Jazda w grupie ma dawać mocny akcent i pozoli utrzymać koło już w grudniu w czasie okresu przygotowawczego. W zeszłym roku zimę spędziłem jedynie na rolce i biegając. Rowerem nie jeździłem prawie wcale bo stwierdziłem, że za zimno i lepiej kręcić w domu. Uważam, że to był spory błąd. Jednak jazdy na powietrzu nic nie zastąpi.
Hm a jakbyście zmodyfikowali ten plan?? dzięki.
#14
Napisano 26 październik 2011 - 11:51
Pon - regeneracja
Wt - bieg 10 km bez sprintów (lub nawet lepiej marszobieg)
Śr - siłownia obwodowo (tylko góra), wieczorkiem basen
Czw - bieg 10 km bez sprintów (lub nawet lepiej marszobieg)
Pt - regeneracja
Sob - spokojny tlen samemu na zewnątrz
Niedz - ewentualnie jazda w grupie, ale krótki czas
Aczkolwiek w tym co piszesz wychodzi że nie masz na myśli konkretnie roztrenowania, bardziej opisujesz fazę po odpoczynku po sezonie przygotowującą do pracy w zimie na następny sezon.
I tu powinieneś mieć basen przynajmniej dwa razy w tygodniu (spokojny kraul), jak da radę czasem sauna. Na początek lepsze marszobiegi, z czasem przechodzące w bieganie (no chyba że cały czas biegasz to inna kwestia).
Siłownia na nogi to już jak się trochę wprowadzisz po odpoczynku, a roztrenowanie to okres przed odpoczynkiem i dlatego ćwiczenie nóg teraz jest IMHO bez sensu.
Jak już zaczniesz zimowe przygotowania to w tygodniu wykonuj pracę specjalistyczną na trenażerze/rolkach (siła, kadencja), a na weekendy zostaw sobie spokojną jazdę.
pzdr
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne
#15
Napisano 26 październik 2011 - 13:08
Bieganie ok 10 km daję radę spokojnie truchtem. Biegam regularnie w lecie też.
Zatem ten plan będzie do połowy listopada.
Pewnie na trenażer wsiądę w połowie grudnia.
Od 15.11 do 15.12.11 basen 2 x w tygodniu no to może dam go w piątek.
O marszobiegach myślałem bo trochę szkoda mi kolan choć wtedy może wydłużyłbym dystans tak po 15 km - 20 km.
Siłka 2 razy w tygodniu śr-góra i piątek -dół.
Szkoda że zostaje tylko jeden dzień na regenerację.
#16
Napisano 26 październik 2011 - 15:18
Bieganie a nawet chodzenie jest dla zawodowców szkodliwe, podobno niektórzy mają zabronione dłuższe chodzenie w sezonie a co dopiero bieganie nawet poza sezonem...Na pro tour nawet nie patrz. Oni po za jeżdżeniem spaniem i jedzeniem nie mają nic konkretnego do roboty. Po za tym maja takie możliwości treningowe że bieganie tak na prawdę nie jest im za bardzo potrzebne.
#20
Napisano 28 październik 2011 - 19:55
Także chyba typowego roztrenowania jakie planowałem to już nie będzie...
Jakby tego było mało pojawił się poważny problem z kręgosłupem...ostatnie parę dni dojazdy do pracy autem. Okazało się, że nie mogę biegać ani ćwiczyć na siłowni...także dość, że prawdziwego roztrenowania brak to i plan przygotowań na zimę muszę diametralnie zmienić...



