Rower się kupuję tak by po zakupie nie myśleć, a mogłem mieć rower tej wymarzonej marki, a jeżdżę jakimś.... Tak jak z samochodem, psem i kotem. Co z tego, że będzie wypas, mega osprzęt jak nie będzie cieszył serca? Głowa tu nie wystarczy. Chyba, że sponsor daje
Haha jakby mnie było stać na wymarzony rower to nie było by tutaj tego tematu 😂 a po drugie mi nie przeszkadza napis na ramie kross czy B’twin 😉 tak jak z samochodami , marzysz o Ferarri a kupujesz passata w dieslu i kombi 😉
Cube nie mój rozmiar