Czołem!
Próbował ktoś kiedyś przewozić obładowanym samochodem / autobusem / koleją karbonowy rower w pokrowcu innym, niż sztywna walizka rowerowa? (transport lotniczy nie jest póki co w kręgu moich zainteresowań). Ma to w ogóle rację bytu i nie grozi zawałem w momencie wyjmowania torby spod sterty innych bagaży?
Polska sieć proponuje coś, co chyba gdzieś na forum już się pojawiało, tzn: https://zator.shopar...-STRONG-ROAD/42. Czy ktoś podzieli się doświadczeniami?