Nie, jeśli wszystko kojarzy Ci się z kondonem, to cóż ja na to poradzę, na pewno nie mam o co się gniewać
A kolor nadaje kask, żółty jest. Pokrowiec jest przeźroczysty, choć dodatkowo trochę odblaskowy (zwłaszcza paski), dodaje nieco bezpieczeństwa w nocy.
No i dobrze! Ale moją uwagę zapoczątkował błąd w wyrazie, jakiego używasz. Gdy byłem w podstawówce też ten błąd popełniałem. Jak dorosłem, zrozumiałem, że pisze się i mówi kondom. Nie pytaj dlaczego - tak po prostu jest i tyle.
A dodam, że jak poczytałbyś parę linijek wyżej, to zauważyłbyś, że ja też mam coś takiego na kask, tyle, że nieprzeźroczyste i trochę grubsze (droższe niestety też!). Ale wiadomo, o gustach się nie dyskutuje.