witam noszę się z zamiaram zakupu kól fulcrum rancing zero jakie wasze doświadczenia z nima macie i czy warto je zakupić?
Fulcrum
#2
Napisano 19 wrzesień 2018 - 14:53
Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka
#3
Napisano 19 wrzesień 2018 - 16:21
Jestem posiadaczem modelu wyższego czyli Fulcrum Racing Zero Nite i są to naprawdę sztywne koła. Nie łapią bicia, toczą się lekko i przez cały sezon nie potrzebowały serwisu. Szkoda, że są bardzo mało wytrzymałe. Jazda w deszczu = syf na drogach = piasek na klockach = kratery w obręczach.
#6
Napisano 07 październik 2018 - 07:43
Nabyłem te kółka, toczą się świetnie, są sztywne.
Jednak producent zaleca czyszczenie i smarowanie piast co 2000 km oraz sprawdzanie wytarcia obręczy po 10000 km (zakłada nawet wymianę obręczy), zatem mamy do czynienia z produktem raczej mało trwałym. Sam serwis piasty banalnie prosty, po pierwszych 100 km wymagały lekkiego skasowania luzu tył, przód nie dotykany.
Do ścigania po gładkich drogach idealne. limit wagi kolarza 109 kg.
2- way Fit raczej przeszkadza niż pomaga.
#8
Napisano 07 październik 2018 - 14:44
limit wagi kolarza 109 kg.
Doczytaj raz jeszcze, bo to tylko część prawdy.
https://www.campagno...v00_10_2015.pdf
#9
Napisano 07 październik 2018 - 22:02
Fajnie wyglądają niejedne koła firmowe, ale... jak czytam to nadal wolę budować sobie koła własnoręcznie. Jeśli już (rzadko) strzeli szprycha, to przynajmniej pretensje mam do siebie no i wiem jak sobie z tym radzić jeśli stanie się to daleko do domu...
www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna
"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."
#11
Napisano 08 październik 2018 - 10:09
Fajnie, to jak masz w ogóle możliwość naprawy takiego koła systemowego Niestety często jest tak, że firma poza szprychami (kilka razy droższe od odpowiedników np. Sapima) nie oferuje żadnej części w sprzedaży detalicznej, a same koła są zbudowane nietypowo czyli nie idzie w praktyce dobrać nic innego (patrz koła Campy/Fulcruma).
#12
Napisano 08 październik 2018 - 10:56
I przynajmniej nie musisz czekać dwa -co najmniej- miesiące na naprawę (gwarancyjną) - 9 sierpnia wysłałem do sprzedawcy koło DT i do dzisiaj "ani widu, ani słychu".
Termin na uznanie reklamacji z tytułu rękojmi czy też gwarancji już dawno minął. Dwa razy w ten sposób zostałem posiadaczem nowych produktów, bo sprzedawca "przegapił" terminy.
Swoją drogą mam bardzo dobre doświadczenie z firmowym serwisem DT w Polsce. Koła wysłane do nich na wymienę obręczy wróciły do mnie w ciągu tygodnia od wysłania ( Z Belgii).
#14
Napisano 08 październik 2018 - 19:49
Nie używać jeżeli ważysz ponad 109 kg, to jaki jest limit kolarza? No ale czytać trzeba umieć.
#15
Napisano 09 październik 2018 - 06:04
Termin dwutygodniowy dotyczy rękojmi; dla gwarancji nie jest ustalony prawnie. Poza tym 2 tygodnie są na rozpatrzenie reklamacji, a nie na realizację naprawy.Termin na uznanie reklamacji z tytułu rękojmi czy też gwarancji już dawno minął.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#17
Napisano 09 październik 2018 - 07:33
@4gotten napisał "Termin na uznanie reklamacji z tytułu rękojmi czy też gwarancji już dawno minął.", co byłoby prawdą tylko dla rękojmi, ale niekoniecznie dla gwarancji.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#18
Napisano 09 październik 2018 - 10:09
2. Jeżeli przedsiębiorca nie udzielił odpowiedzi na reklamację w terminie, o którym mowa w ust. 1, uważa się, że uznał reklamację.
3. Odpowiedź na reklamację przedsiębiorca przekazuje konsumentowi na papierze lub innym trwałym nośniku.
Jest słowo reklamacja, nie ma rozróżnienia gwarancja, rękojmia.
#20
Napisano 09 październik 2018 - 14:12
Nie używać jeżeli ważysz ponad 109 kg, to jaki jest limit kolarza? No ale czytać trzeba umieć.
Nie kolego, cytujesz to co ci odpowiada. W drugiej części wytycznych napisane jest wyraźnie, jeżeli ważysz ponad 82kg, to musisz być szczególnie czujny i częściej sprawdzać koła u mechanika. Samo to pokazuje, że zalecenie nie jest zero jedynkowe, a posiada obostrzenie i to dość znaczne, bo 82kg i 109 dzieli spora różnica kilogramów. Wniosek można z tego wyciągnąć taki, że dopiero dla kogoś poniżej 82kg te koła stają się całkowicie bezproblemowe. Wg twojego toku rozumowania bezproblemowe są do 109kg, a tak nie jest niestety.