https://epoznan.pl/news-news-88968
Ciekawe czy to ten sam sklep którego pełno ogłoszeń na olx ....
Napisano 25 wrzesień 2018 - 13:53
Napisano 01 październik 2018 - 09:37
Napisano 01 październik 2018 - 09:40
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 01 październik 2018 - 10:25
Napisano 01 październik 2018 - 10:27
Brzydką rysę lakieru usuwała mi koleżanka która zajmuje się zdobieniem pierdułek. Zeszlifowała trochę lakieru, położyła nowy. Jaki problem uszkodzić chip czy zamalować naklejkę tak żeby tego nie było widać skoro byle malowaczka pazurków i wazoników to obejdzie? (bo po jej robocie śladu po zakleszczeniu się łańcucha nie ma) Nie kupować rzeczy z nieznanego źródła i przestanie się opłacać ryzyko kradzieży. Innego wyjścia nie widzę.
Wiedząc że w tym miejscu znajduje się chip i sprawdzając odczyt choćby telefonem z modułem NFC będziesz po prostu od razu wiedział że coś jest nie tak.
Być może firmom po prostu nie zależy na walce ze złodziejstwem bo ono im tylko zwiększa sprzedaż. Tak samo jak w przypadku samochodów.
Napisano 01 październik 2018 - 21:18
Karać śmiercią za kradzież roweru nie da rady. T
Da radę, Tylko potrzeba odważnych z jajami co by taki przepis wprowadzili.
Kilku cweli nieświadomych usmażyło by się na krześle to następni by się milion razy zastanowili zanim by sięgnęli po cudzą własność.
Marzę o takich czasach, gdzie za każdą kradzież powyżej 50zł będzie krzesło.
Marzę o takich czasach, że nie będę musiał zamykać mieszkania/samochodu, przypinać roweru (i tak tego nie robię przez te qrwy), wyciągać radia z samochodu, montować alarmy na działce - eh długo by wymieniać.
Jeden przepis i sprawa załatwiona. Dlaczego litujemy się nad pasożytami? Gdyby tak było od wieków, dziś nikt by nie miał pretensji gdyby trzeba było delikwenta usmażyć. Przestępczość by spadła o 99% - patologia dawno by była usmażona i nie płodziła by następnej patologii. To takie proste.
Napisano 02 październik 2018 - 00:32
Krzesło za kradzież powyżej 50 zł? Dlaczego nie za 45? Albo 40? Od 40 do 30 też nie jest tak daleko a do 20 tym bardziej. Stąd tylko krok do 10.
Od kiedy istnieje "cywilizacja" karano śmiercią za różne rzeczy.
I jak pokazała historia egzekucje nie zlikwidowały problemu, nie zmniejszyły go o 99 procent ani nawet o 10.
Nie podoba mi się to pobłażliwość systemowa ale cieszę się że tacy jak ty nie decydują o systemie rozliczania grzechów popełnianych przez ludzi.
Dobrze że to co ci chodzi po głowie pozostanie jedynie marzeniem.
Napisano 02 październik 2018 - 03:04
Od kiedy istnieje "cywilizacja" karano śmiercią za różne rzeczy.
I jak pokazała historia egzekucje nie zlikwidowały problemu, nie zmniejszyły go o 99 procent ani nawet o 10.
Bo problemu nie da się w ten sposób zlikwidować, gdyż jego istota tkwi głębiej w każdym człowieku, w jego naturze. System prawny pozwala w jakimś stopniu ograniczyć zewnętrzne objawy naszego upadku, chroni przed totalnym chaosem, ale nie wyeliminuje "patologii", gdyż w pewnym sensie wszyscy jesteśmy potencjalną patologią. Tak naprawdę granica dzieląca tzw. porządnego człowieka od przestępcy jest bardzo cienka. Czasem wystarczą tylko inne warunki zewnętrzne, by ten "dobry' człowiek zaczął robić straszne rzeczy. Każda wojenna zawierucha to udowadnia. Każdy totalitarny, zniewalający umysły system pokazuje, do czego zdolna jest ludzka natura. Tą naturę można zewnętrznymi metodami tylko lepiej lub gorzej okiełznać, ale nie przemienić. By to się stało, człowiek musi uznać, że jest z nim źle i przyjąć rozwiązanie, jakie oferuje Bóg, jego Stwórca. I nie dotyczy to tylko patologii i przestępców, ale każdego, absolutnie każdego, nawet tego, który w świetle ludzkiego prawa żyje przykładnym życiem. Przestępców szczycących się swoimi przestępstwami i dobrych ludzi szczycących się swoimi dobrymi uczynkami, w równym stopniu.
Pozwólcie, że oddam na chwilę głos przestępcy dużego kalibru - mordercy, złodziejowi, cudzołożnikowi, narkomanowi, człowiekowi, który złamał chyba wszystkie ludzkie prawa, o bożych nie wspominając. Ten przestępca nie został zresocjalizowany, nie założono na jego paskudną naturę kagańca, dzięki któremu mógłby jakoś funkcjonować w społeczeństwie nie stanowiąc dla niego zagrożenia. Tu stało się coś więcej.
Pomijając fakt, że Artur Ceroński jest osobą kontrowersyjną, nawet w środowiskach chrześcijańskich i można się z nim nie zgadzać w wielu kwestach teologicznych (lub w ogóle negować sprawy wiary), to jego szczerość, prostolinijność i bezkompromisowość są dla mnie porażające i uważam, że warto poświęcić te pół godziny.
Napisano 02 październik 2018 - 08:49
Akurat jak już kupować to moim zdaniem najlepiej w sklepach internetowych, bo wówczas konsument ma znacznie więcej praw niż konsument który kupuje w sklepie stacjonarnym.
Poza tym transakcję można ubezpieczyć i gdy nie spełnia oczekiwań, nie jest zgodna z opisame, to można żądać zwrotu środków. Korzyści jest więc więcej w przypadku transakcji internetowych niż stacjonarnych.
Poza tym podczas transakcji sprzedaży można takową ubezpieczyć. MBank ma takie opcje, ale podejrzewam że inne banki też. Tutaj: https://www.konto-studenckie.pl/proponuję jeszcze sprawdzić.
Napisano 02 październik 2018 - 09:32
W przypadku ewidentnego oszustwa prawa masz dokładnie takie same. Co do ubezpieczenia, szansę na zwrot pieniędzy masz dopiero po potwierdzeniu, że towar jest podróbką lub pochodzi z kradzieży - i w tym przypadku również masz dokładnie takie same prawa niezależnie od kanału sprzedaży.
Inna sprawa, że rowerów wielu marek - w tym Specialized - nie kupisz jako towar nowy ze sklepu on-line.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
Napisano 02 październik 2018 - 11:28
Niektórym pewnie się wydaje, że śmierć człowieka wygląda jak w grach komputerowych, a do dyspozycji jest kilka „żyć”...
Bez względu na to, jak straszny czyn trzeba osądzić i jaką osobę skazać, to kara śmierci w cywilizowanym świecie, jest i zawsze będzie barbarzyństwem. Przywołam choćby niedawny przykład Tomasza Komendy, czy afery mięsnej w PRL-u, aby wywołać u niektórych refleksje, jak niewiele trzeba... Jakim strasznym przeżyciem dla strażników więziennych, musiało być asystowanie przy wykonywaniu wyroków śmierci, wydobycie skazanego z celi, doprowadzenie do celi śmierci, aż wreszcie posadzenie na krześle elektrycznych, czy ustawienie na zapadni szubienicy. To nie jest normalne i pozostaje w psychice na zawsze...
Nie surowość kary, ale jej nieuchronność ma większe oddziaływanie prewencyjne.
Napisano 02 październik 2018 - 11:28
Oj nie krzesło - trochę przekoloryzowałem bo mnie wkurza sięganie po czyjąś własność.
Wiadomo, że za 50zł nie strzelałbym do ludzi, w ogóle do nikogo bym nie strzelał bo kara śmierci to za mała kara.
Ale nie może tak być, że pedofil wychodzi po 10latach na wolność.