60 odpowiedzi w tym temacie

[Perkoz]

Od jakiegoś czasu zastanawia mnie , czemu nie ma praktycznie czarnych kolarzy. Skoro czarnoskórzy ludzie świetnie biegają na różnych maratonach , są wytrzymali , to czemu nie widzi się ich w peletonie kolarskim ?

[PsYhOl]

Banany zbierają - nie mają czasu jeździć ;P

Ale na torze już są.

[mariusz k]

Po części dlatego że nie mają warunków drogowych do treningu a przede wszystkim finansowych. Biegać można wszędzie i koszty są praktycznie żadne. No i w Afryce nie ma tradycji odnośnie kolarstwa.

[Mister46]

No jednak w najbliższym czasie może będzie słychać o Danielu Teklehaimanocie z Erytrei. Zajął 6 miejsce w Tour de L'avenir(był przed takim zawodnikiem jak Valls Ferri, o którym słychać już było w Wielkich Tourach) i życzę mu jak najlepiej. Oprócz wysokiego miejsca w wyżej wymienionym Tourze ma już na swoim koncie zwycięstwa w mniejszych wyścigach. Jest Mistrzem Afryki bodajże z 2008 roku. W tym momencie ma 22 lata więc na pewno jeszcze o nim usłyszymy. Jakby ktoś miał jakieś ciekawe informację na temat tego kolarza to proszę o napisanie tu lub na priv do mnie.

[travisb]

Perkoz, jeżdżą, jeżdżą ... http://www.cyclingne...of-tour-du-faso
Na tyle na ile mogą. Bo cały rebus polega na tym, że czarni mają inną fizjologię, a najprościej mówiąc - mają inaczej zbudowane włókna mięśniowe w porównaniu z białymi. Szybciej się męczą na rowerze (co innego bieganie, ale to są różne dyscypliny pod względem pracy mięśni). Podobnie jest z pływaniem.
Z resztą było o tym już pisane nie raz ...

[outoftimeman]

czarni mają inną fizjologię, a najprościej mówiąc - mają inaczej zbudowane włókna mięśniowe w porównaniu z białymi. Szybciej się męczą na rowerze

Mógłbyś napisać na ten temat trochę więcej? Nie znam się na fizjologii, a chętnie bym poznał więcej szczegułów.

Na chłopski rozum kombinuję, że to jak z tym Usainem Boltem, że ma jakieś tam ultra szybkie włókna i szybko biega. No ale idąc tym tokiem rozumowania powinniśmy mieć zatrzęsienie torowych sprinterów pochodzenia afrykańskiego, a tymczasem kojarzę raptem jednego.

Ja bym jednak postawił na kwestie kulturowe, kolarstwo to sport wywodzący się z europejskiego romantyzmu, sport, bądźmy szczerzy, typowo mieszczański. Wyraża charakterystyczną dla europejczyków chęć podboju, eksploracji. Pierwsi kolarze mieli w sobie coś z żeglarzy odkrywających nowe lądy, czy wspinaczy wchodzących po raz pierwszy na szczyty w himalajach. Wspinaczy i żeglarzy wśród osób pochodzenia afrykańskiego też nie ma zbyt wielu.

Z drugiej strony dlaczego w czasach globalizacji i wyrównywania szans czarnoskórzy nie siadają na rowery?

[wiki]

Nieważne czy to sprinty na torze czy maratony, fizjonomia ich mięśni jest inna i tyle. Białych sprinterów (biegaczy) można policzyć na palcach jednej ręki, czarnych kolarzy też. Ich mięśnie to zupełnie inna bajka.

[SPIKE]

no ja nie widziałem czarnoskórego coby narowerze spipcał przed aligatorem 200 lat temu np , więc nie ma co sie dziiwć że lepiej biegają

[wiki]

fizjonomia ich mięśni

- dobre !

Żeś się rozpisał :-o
Następnym razem kocie zwróć kulturalnie uwagę jak ktoś się pomylił :-/

[travisb]

Mógłbyś napisać na ten temat trochę więcej? Nie znam się na fizjologii, a chętnie bym poznał więcej szczegułów.

A proszę Cię bardzo --> http://www.google.pl...e biali&spell=1
I pierwszy link --> http://kulturystyka....rchiwum/t/10862
Tam, jak się zagłębisz w lekturę, masz opisane na czym polegają różnice między białymi i czarnymi w sporcie.
Polecam wujka googla na następny raz ;-)

[travisb]

Nie ma nic wspólnego z rasizmem stwierdzenie, że istnieją wyraźne różnice w fizjologii poszczególnych ras ludzkich. Widać to na każdym niemalże kroku. Od, po prostu - predyspozycje genetyczne, które wykształciły się w przebiegu procesu ewolucji. travisb ma rację (moim zdaniem).

Od, po prostu ...

Jak już przy wytykaniu błędów jesteśmy, to i ja będę konsekwentny - powinno być "Ot, po prostu ...". ;-)

travisb ma rację

Nie tyle ja mam rację (bo tylko przytaczam to, co już wiadomo na ten temat), co rację mają naukowcy.
Cóż - taka jest natura. I tyle ;-)

[outoftimeman]

Polecam wujka googla na następny raz ;-)

Wiesz, jeżeli wyrażasz swoje zdanie na forum, to zasady prowadzenia dyskusji nakazują je uzasadnić

Wracając do tematu, przejrzałem pierwsze strony i znalazłem artykuł, który zdaje się przeczyć temu co napisałeś. Otóż, twierdziłeś, że czarni dzięki swej budowie lepiej biegają niż jeżdżą na rowerze tymczasem wg tego tekstu w polityce http://www.polityka....limpijczyk.read czarni mogą potencjalnie odnosić sukcesy w każdej dyscyplinie sportowej.

"Z zestawień, do których dotarł autor książki, wynika, że czarni mają zazwyczaj mniej podskórnej tkanki tłuszczowej na rękach i nogach niż biali, a więc przy tej samej masie ciała mają większą o kilka procent masę mięśniową. Genetycznie zostali również wyposażeni w węższe biodra i szersze ramiona, płuca o większej pojemności i wyżej umieszczony środek ciężkości. Także większe dłonie i stopy. Wszystkie te cechy wyśmienicie pomagają czarnym zawodnikom w osiągnięciu lepszych wyników w grach zespołowych. Do tego dochodzi jeszcze wrodzony wyższy poziom testosteronu, dzięki czemu każdy trening prowadzi do efektywniejszego niż u białych przyrostu masy mięśniowej. Czarnoskórzy sportowcy mają też 3–4 razy więcej energotwórczych mitochondriów w komórkach ciała."

Skoro mają lepsze mięśnie i większe płuca, w dodatku są wytrzymalsi dzięki lepszej przemianie materii to dlaczego nie mogą być lepszymi kolarzami?

[outoftimeman]

Poza tym teza, że czarni szybko biegają, ale nie są wytrzymali pada jeżeli weźmiemy pod uwagę czarnoskórych maratończyków.

A co do czarnoskórych kolarzy http://en.wikipedia....ki/Major_Taylor

[travisb]

Polecam wujka googla na następny raz ;-)

Wiesz, jeżeli wyrażasz swoje zdanie na forum, to zasady prowadzenia dyskusji nakazują je uzasadnić

...

A więc oto uzasadnienie: ... bo po co powielać tereści, które zostały już poruszone nie raz, i zadawać pytania, na które odpowiedź można znaleźć samemu w internecie, tym bardziej, że nowej Ameryki nie odkryjemy poprzez dyskusję na forum.

...

Wracając do tematu, przejrzałem pierwsze strony i znalazłem artykuł, który zdaje się przeczyć temu co napisałeś. Otóż, twierdziłeś, że czarni dzięki swej budowie lepiej biegają niż jeżdżą na rowerze tymczasem wg tego tekstu w polityce http://www.polityka....limpijczyk.read czarni mogą potencjalnie odnosić sukcesy w każdej dyscyplinie sportowej.

...

Skoro mają lepsze mięśnie i większe płuca, w dodatku są wytrzymalsi dzięki lepszej przemianie materii to dlaczego nie mogą być lepszymi kolarzami?

Stary ... nie wiem czemu tak właśnie jest. Ale skoro czarni są dobrzy w konkretnych dyscyplinach a biali w tych samych już nie bardzo potrafią im dorównać (ale i na odwrót), kiedy widzisz w TV, że 'biali nie potrafią skakać', to cóż innego mogę sobie pomyśleć, jeśli nie 'widocznie tak już musi być'. Natury nie oszukasz ;-)
A to, że jacyś tam naukowcy (pewnie amerykańscy; nie zagłębiałem się w przytoczony przez Ciebie artykuł z braku czasu) doszli do wniosku, że czarni mogą dorównac białym w jakiejś dyscyplinie (wow! czyżby rewolucyjne odkrycie?), nie znaczy, że zaraz tak będzie. Bo skoro realia mówią coś innego (sam widzisz na MŚ, IO, tudzież innych zawodach sportowych, jak jest w rzeczywistości i jaka rasa odnosi więcej sukcesów w danej dyscyplinie), to ciężko trochę podważać prawa natury ...
I nie bronię tu żadnych konkretnych tez. Bo jak mi nagle w peletonie zacznie jakiś czarny zdobywać laury w TdF albo innym Giro, to będzie to znak, że ewolucja poszła o krok do przodu i będę musiał przyjąć za pewnik 'nową rzeczywoistość'. A póki co przyjmuję rzeczywistość taką jaka jest. Proste ;-)