Cześć,
Najpierw o mnie.
Na szosie jeździłem kilka lat. Najpierw była to stalówka ze 105-ką i zmianą biegów jeszcze w ramie (ale już SIS). Potem Aluminiowy Trek 1.9 na SRAM Apex. Od dwóch lat mam tylko gravelo/przełaja Fuji Cross 1.5 na 105 5800.
Jak więc widać roweru karbonowego jeszcze nie miałem.
Chcę zostawić sobie Fuji na zabawy w szutrze i jazdę bikepackingową, którą polubiłem. Mam jednak sporo tras stricte asfaltowych no i tęskni mi się powoli za tym przyspieszeniem i lekkością (Fuji waży bez pedałów coś około 10,5 kg).
Budżet: do 6000, rozmiar 54/M (mój wzrost 178, innych pomiarów teraz nie pomnę, ale robiłem jakiś czas temu do kalkulatora chyba najpopularniejszego)
Czego oczekuję/do czego rower: długie jazdy powyżej 100km. Wiem, że ciężko będzie pogodzić długie jazdy z przyspieszeniem ale weźcie poprawkę na fakt, że chcę rower przyspieszający lepiej od mojego Fuji, więc nie będzie o to znowu tak trudno .
Marzenie: rama karbonowa, osprzęt SRAM (możę być nawet Apex). Mam teraz tą 105 5800 i, przepraszam fanów Sh ale dużo lepszy był mój stary Apex.
Rozważam lekką fajną ramę alu (fajna jak np. te od Rose-spawy!!!, czy Cinnelli).
Składać się chyba nie opłaca z tego co na szybko wyliczyłem ale dam się przekonać jak coś.
Póki co widziałem rowery dość tanie na karbo i ze SRAMem na planet x ale jak poczytałem opinie o tych rowerach to mi przeszło.
Macie jakieś typy?