29 odpowiedzi w tym temacie

[Dari]

Mam problem z notorycznie opadającą (bardzo mocno) sztycą. Rower jest aluminiowy, wspornik karbonowy oczywiście o odpowiedniej średnicy.  Montaż odbył się prawidłowo czyli z użyciem pasty do karbonu, sztyca dokręcona odpowiednim momentem przy użyciu klucza dynamometrycznego.

Wspornik jest taki: http://www.ergon-bik...=sattelstuetzen.

Podczas wczorajszej jazdy co klika kilometrów musiałem się zatrzymywać i poprawiać wysokość siodełka,

przez opadanie sztyca się okrutnie porysowała.

Czy jest jakiś sposób, żeby sobie z tym poradzić?

Dodam, że wspornik jest bardzo wygodny i w terenie naprawdę poprawia komfort.

[Ciachoorsky]

1. Albo możnaby próbować wklejać to na Loctite - ale to raczej próba bardziej inwazyjna.

2. Rozwiązaniem zdecydowanie prostszym, a równie (o ile nie bardziej) skutecznym może okazać się to:



Czyli zacisk sztycy montowany bezpośrednio na nią. Jednocześnie zabezpiecza obniżanie się sztycy, a także przy jej wyjęciu ułatwia jej ponowny montaż na odpowiedniej wysokości. Z tego co wiem Ridley chyba miał coś podobnego w swojej ofercie swego czasu.

[pangumas]

Mam podobne rozwiązanie jakie podał Ciachoorsky w sztycy 4ZA.

[mikroos]

Można też zastosować "podwójną" obejmę: https://rowerplus.pl...odsiodlowa.html

 

Jest to rozwiązanie o tyle lepsze, że normalna obejma podsiodłowa nie ma idealnie płaskiej powierzchni wewnętrznej - ma kołnierz, który normalnie opiera się o krawędź ramy, a w tym przypadku może odcisnąć się na powierzchni sztycy. W "podwójnej" obejmie takiego problemu nie ma.

[Dari]

Dzięki za podpowiedzi.

Dam jeszcze jedną szansę temu zaciskowi, ale dokręcę go nieco ponad zalecany -6Nm- moment, a potem chyba wypróbuję podwójnej obejmy. Klej raczej odpada.

Kiedyś miałem Felta i tam właśnie była podwójna obejma.

Na zacisku podsiodłowym maksymalny moment jest wyznaczony na 6 Nm, w instrukcji sztycy jest napisane, że wytrzymuje ona do maksimum 7 Nm.

Jeszcze pytanie: czy może być tak, że aluminiowa rama + karbonowa sztyca będą lepiej współpracować bez pasty do karbonu?

Zastanawiałem się również czy nie próbować nakleić na fragmencie rury podsiodłowej jakieś cienkiej taśmy izolacyjnej czy płóciennej...

 

W opisie obejmy XLC jest napisane: "UWAGA: nie należy stosować z wspornikami włókna węglowego!" .

[pangumas]

Jeśli opisane przez Ciebie metody powstrzymania opadania sztycy nie pomogą, bo jeszcze bym spróbował z dwustronną taśma, ale wątpię by coś to dało

[mikroos]

Widzę, że obejmy XLC nie należy stosować do wsporników karbonowych.

Mówię jako rowerzysta, a nie sprzedawca: będąc w Twojej sytuacji, prędzej wybrałbym taką obejmę niż zacisnął zwykłą z kołnierzem na karbonie.

[Konik]

Wiem, że to oczywiste, ale...

- czy sztyca jest dopasowana średnicą do podsiodłówki,

- czy zamieszałeś pastę przed aplikacją?

[Dari]

Zamiast używać jakichś past do karbonu, podwójnych zacisków itp. wynalazków użyj po prostu zacisku do karbonowych sztyc o innym rozłożeniu siły zacisku - o takim asymetrycznym ułożeniu ramion pierścienia jak w tym reverse. Accent też takie robi.

 

https://www.grawitac...m,3,26813,12512

 

 

Zacisk jest właśnie tego typu.

Trochę zacząłem się jeszcze zastanawiać na taką opcją, że śruba od zacisku "puszcza" czy lekko się luzuje. Ale na to bym raczej nie stawiał, bo oglądałem ją dokładnie i ma normalny, nieuszkodzony gwint.

 

Widzę, że Author ma zacisk, który -być może- by się nadawał. Chyba dolna część chwyta rurę, a górna sztycę.

https://velo.pl/czes.../author/aco-315

[mikroos]

w zwykłej [obejmie] przecież taki kołnierz można bez problemu spiłować pilnikiem czy nawet papierem ściernym.

Problem w tym, że po spiłowaniu obejma będzie miała średnicę ramy, a nie sztycy. Jeżeli np. sztyca ma 27,2 mm, to najbliższy typowy rozmiar obejmy to 28,6 mm - czyli aż 1,4 mm różnicy, co wyklucza bezpieczne zaciśnięcie i symetryczne rozłożenie sił.

[Dari]

Przy zacisku Authora jest napisane: "Gumowy o-ring w górnej części obejmy łagodzi nacisk na ściankę sztycy podsiodłowej zapobiegając wgnieceniu i późniejszemu złamaniu lub rozerwaniu wspornika podsiodłowego" czyli raczej nie ma kołnierza.

 

Pobawiłem się trochę sztycą: we fragment rury podsiodłowej wkleiłem około dwucentymetrowy pasek cienkiej taśmy izolacyjnej i w tym układzie nie było szans na wsunięcie sztycy czyli wpornik siodła z rurą jest ciasno spasowany, Dziwne więc się wydaje, że sztyca opada, do tego tak szybko.

Karbonowych sztyc trochę już miałem (fakt, że zawsze z karbonowymi ramami), ale pierwszy raz mam taki problem.

[Dari]

Wymieniłem korespondencję z posiadaczem takiego samego roweru z taką samą sztycą i u niego problem nie występuje.

[Dari]

Widzę, że również KCNC ma zaciski dwuśrubowe. Zdaje się, że w części zaciskającej sztycę są dwa gumowe oringi.

https://www.kcnc.com...detail_121.html

Oryginalny zacisk w rowerze ma 31,2 mm, KCNC oferuje 30,7 i 31,8.

Czy jest ktoś w stanie doradzić, który wybrać?

[Dari]

Kupiłem podwójny  zacisk sztycy z nadzieją, że pomoże:

 

 

Niestety, nie ma szans przepchnąć sztycy przez  węższą  (27,2 mm) część zacisku. Tak wygląda końcówka sztycy po kilku próbach:

 

 

Poddałem się bo nie chcę zmasakrować sztycy. Chyba spróbuję jeszcze z Effetto Mariposa CarboGrip.

Czy ktoś się orientuje czy w Polsce można gdzieś kupić taki pojedyńczy zacisk nakładany bezpośrednio na sztycę jak przedstawił to kolega Ciachoorsky? Patrzyłem na allegro i po sklepach i nie znalazłem.

Kurde, jestem zły, bo przygotowałem sobie rower na zimę, założyłem błotniki itd. i nie mogę na nim jeżdzić.

 

 

[1415chris]

Z ciekawosci, co to jest za sztyca i czemu sama koncowka, a nie miejsce zacisku jset podrapane?

[Dari]

Sztyca jest taka: https://www.canyon.c...y=2706#id=62055

 

Końcówka jest podrapana bo już dalej nie chciałem przepychać i masakrować do końca. I tak jest już potwornie odrapana od opuszczania się.

W szosówce -fakt, że z zupełnie inaczej rozwiązanym jej mocowaniem- siedziała jaka zamurowana dokręcona momentem niższym od zalecanego.