Jaka w zasadzie jest optymalna ?
czy odpowiedź jak zwykle brzmi to zależy ?
czy są jakieś wytyczne ?
Napisano 29 maj 2019 - 20:19
Długość (zasięg właściwie - reach) czy szerokość?
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
Napisano 29 maj 2019 - 21:38
Napisano 30 maj 2019 - 08:44
Oj, na pierwszym miejscu postawiłbym ramę, bo o ile da się jeździć na każdym rozmiarze kierownicy, to nie można tego samego powiedzieć o jeździe na każdym rozmiarze ramy.
Jeśli chodzi o długość (czyli zasięg) to kierownicę raczej należałoby rozpatrywać razem z mostkiem i klamkomanetkami, bo jednak czym dłuższy zasięg (i dłuższe klamkomanetki), tym krótszy powinien być mostek. Kwiatkowski używa kierownicy 38 cm, zresztą w zeszłym roku sam taką zainstalowałem na próbę i została do dziś (pomimo, że mam dość szeroką obręcz barkową).
Zresztą temat o szerokości kierownicy był już w 2016r: https://szosa.org/to...wnicy-i-owijka/ krótko, bo krótko, ale był.
Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750
Napisano 30 maj 2019 - 11:26
Oj, na pierwszym miejscu postawiłbym ramę, bo o ile da się jeździć na każdym rozmiarze kierownicy, to nie można tego samego powiedzieć o jeździe na każdym rozmiarze ramy.
Zabrakło wyjaśnienia w tym, co napisałem. W takim rozumieniu, że jest to taka rzecz indywidualna, która nie koniecznie zadziała z wyliczeń. Fitting dopasuje ramę, ale już siodło i kierownica to często sprawa indywidualna. Choć rama też może być tam jakąś preferencją. Niektórzy wolą np mniejsze. Takie sobie jak zwykle rozważania akademickie robimy ![]()
Napisano 31 maj 2019 - 09:57
Jeśli chodzi o długość (czyli zasięg) to kierownicę raczej należałoby rozpatrywać razem z mostkiem i klamkomanetkami, bo jednak czym dłuższy zasięg (i dłuższe klamkomanetki), tym krótszy powinien być mostek. Kwiatkowski używa kierownicy 38 cm, zresztą w zeszłym roku sam taką zainstalowałem na próbę i została do dziś (pomimo, że mam dość szeroką obręcz barkową).
38 ??? To jaką masz szerekosć w barkach? Jaką ma Kwiatkowski ?
No ciekawe.
Ja mam w barkach około 39-40 a kierownice 44..
Generalnie mam trochę za dużą ramę ale różnica zniwelowaną jest krótkim mostkiem (80).
Po odpowiednich ćwiczeniach generalnie raczej nic nie boli (nagdarstki, plecy itp) ale mam wrażenie że jednak tą kierownice powinienem zmienić..
Pytanie czy w moim przypadku raczej tylko mniejsza wchodzi w grę ?
Pytam dlatego ponieważ przy tak krótkim mostku kontrola nad rowerem jest słaba a jak kierownica będzie węższa to może być znacznie gorzej.
No nie wiem - jest dylemat. Bo o ile siodełko czy inne wysokości łatwo testować to z kierownicą jest więcej zabawy jeśli się nie ma ku temu warunków a najpierw to trzebą ją mieć.
Tak więc może są jakieś inne "chałupnicze" metody wnioskowania i okrywania co tam naprawdę będzie lepsze
Napisano 31 maj 2019 - 10:26
Obojetnie w jakim jestes chwycie, na gorze, czy na dole, pomysl jak zmienilyby sie odczucia gdybs mial np wezszy chwyt o 1cm po kazdej stronie. Podobnie z zasiegiem.
Pomijajac ewidentnie za duza rame, i ten 80mm mostek, jezdzac w obecnym ustawieniu brakuje ci czegos, cos doskwiera?
Napisano 31 maj 2019 - 22:26
Obojetnie w jakim jestes chwycie, na gorze, czy na dole, pomysl jak zmienilyby sie odczucia gdybs mial np wezszy chwyt o 1cm po kazdej stronie. Podobnie z zasiegiem.
Pomijajac ewidentnie za duza rame, i ten 80mm mostek, jezdzac w obecnym ustawieniu brakuje ci czegos, cos doskwiera?
nie.
założyłem testowo dzisiaj kierownice karbonową 42 mm - o dziw dłuższą niż dotychczasową (która koniec konców chyba jednak jest 42 bo źle zmierzyłem (za pewne do środka kółeczka)
nie zakładałem owijki i powiem szczerze że całkiem przyjemnie.
Gdyby nie wygląd i te kable z przerzutkami to nie marnowałbym kasy chyba na te owijki - pic na wode i tylko smierdzi i brudzi sie - ale taki lekki offtop.
wracając do tej karbonowej kiery. Jedna rzecz mnie zmartwiła. Dwa razy podczas lekkiej testowej jazdy coś dziwnie "gruchotneło" przy walnieciach w jakiś korzeń czy coś , taki odgłos że aż strach że coś pękło. I teraz nie wiem co to za trzaski.. Zauważyłem jakieś mikro pęknięcie w chińskim mostku karbonowym i teraz nie wiem czy to to czy co...
Napisano 01 czerwiec 2019 - 13:28
wracając do tej karbonowej kiery. Jedna rzecz mnie zmartwiła. Dwa razy podczas lekkiej testowej jazdy coś dziwnie "gruchotneło" przy walnieciach w jakiś korzeń czy coś , taki odgłos że aż strach że coś pękło. I teraz nie wiem co to za trzaski.. Zauważyłem jakieś mikro pęknięcie w chińskim mostku karbonowym i teraz nie wiem czy to to czy co...
Skręciłeś ją odpowiednią siłą, kluczem? Po za tym to pękniecie na mostku...no nie wiem ale mnie już by się zapaliła czerwona lampka 😉
Napisano 05 czerwiec 2019 - 06:02
Skręciłeś ją odpowiednią siłą, kluczem? Po za tym to pękniecie na mostku...no nie wiem ale mnie już by się zapaliła czerwona lampka 😉
nie skręcałem go kluczem z odpowiednim wskaźnikiem siły.
Kto - nie serwisowy skręca takie rzeczy kluczami za 100 zł i więcej ? a może warto zainwestować w ten sprzęt na przyszłość albo zwyczajnie doić się w serwisie za każdą zmianą kierownicy czy też próbą nawet zmiany jej ułożenia..
Toź to można na oko zrobić. Skręcona była na tyle aby przy mocniejszych chwycie nie osuwała się ale nie mocniej.
To pęknięcie jest mikroskopije i w zasadzie nie wiem - może to tylko ryska długości niecałego 1cm od klucza imbusowego.
Napisano 05 czerwiec 2019 - 06:44
nie skręcałem go kluczem z odpowiednim wskaźnikiem siły.
Toź to można na oko zrobić. Skręcona była na tyle aby przy mocniejszych chwycie nie osuwała się ale nie mocniej.
Też tak myślałem...w tym roku z początkiem sezonu rama pękła, od razu zakupiłem klucz dynamometryczny (mądry Polak po szkodzie
) U mnie pękł komin sztycy, u Ciebie coś się dzieje z kokpitem, wg mnie o wiele bardziej niebezpiecznie. Ja bym się temu dobrze przyjrzał, a najlepiej zweryfikować to w jakimś poważnym serwisie rowerowym.
Napisano 05 czerwiec 2019 - 16:11
nie skręcałem go kluczem z odpowiednim wskaźnikiem siły.
Kto - nie serwisowy skręca takie rzeczy kluczami za 100 zł i więcej ? a może warto zainwestować w ten sprzęt na przyszłość albo zwyczajnie doić się w serwisie za każdą zmianą kierownicy czy też próbą nawet zmiany jej ułożenia..
Toź to można na oko zrobić. Skręcona była na tyle aby przy mocniejszych chwycie nie osuwała się ale nie mocniej.
To pęknięcie jest mikroskopije i w zasadzie nie wiem - może to tylko ryska długości niecałego 1cm od klucza imbusowego.
Przy alu takie podejście "na oko" jeszcze ujdzie. Chociaż kumpel kiedyś dokręcając na oko urwał śrubę od mostka i było pół dnia zabawy z jej wyjęciem z gwintu. Natomiast przy karbonie tolerancja jest znacznie niższa i należy trzymać się zaleceń producentów. Taki klucz do 100zł można kupić. Np Bontragery bez regulacji albo regulowane IceToolz Ocarina lub jej klon od Canyona.
Napisano 11 czerwiec 2019 - 07:02
Panowie nie straszcie. Pęknięcie na mostku (małe bo małe ale jest) a tutaj sezon się zaczął. Swietna pogoda i strach jeździć . No jaaa..
To jest takie mikro pęknięcie. Tak jakby ktoś ostrym kluczem przejechał ze 1-2cm...
I generalnie mostek alu-carbo (nie wiem po co takie połączenie..) z chin...JAJ