Skocz do zawartości


Zdjęcie

Makaron - Ciemny Vs Jasny. Co I Kiedy?

makaron pasta węglowodany carbs

17 odpowiedzi w tym temacie

#1 Sillem

Sillem
  • Użytkownik
  • 23 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 23 czerwiec 2019 - 11:25

Słowem wstępu: witajcie.

Przeglądając etykiety obu rodzajów makaronów można zauważyć pewną dysproporcję w ilości węglowodanów na 100 gramów produktu. W przypadku porównania makaronu Lubelli "Pełne Ziarno" ilość tego makroskładnika to 31g./100g, podczas gdy Barilla (jasna) ma aż 71g./100g. 

Inną istotną różnicą jest również zawartość błonnika i makroelementów (na korzyść ciemniejszego kandydata). Tak, więc: który makaron i kiedy?

 

Ja myślę, że jasny makaron jest bardzo dobry jako posiłek okołotreningowy. Przez zawartość dużej ilości węglowodanów pozwala łatwo uzupełnić glikogen. Z drugiej strony nie jest bogaty w makroelementy i błonnik. Pozwala uzupełnić zapasy energii potrzebne do jazdy na rowerze.

 

Tutaj przydaje się makaron ciemny, który jest uzupełnieniem swojego białego odpowiednika. Ja myślę, że znajduje zastosowanie podczas dni regeneracyjnych, kiedy mogę trochę zejść z węgli, ponieważ uzupełniłem je dnia poprzedniego, a wraz z posiłkiem przyjmuje makroelemnty i błonnik. 

 

Macie jakieś przemyślenia na ten temat? Sam się zastanawiałem czy ciemny makaron ma jakieś zastosowanie w diecie osoby aktywnej. Dobrze kombinuję? 



#2 Gosc_marvelo_*

Gosc_marvelo_*
  • Gość

Napisano 23 czerwiec 2019 - 15:49

Porównujesz pewnie zawartość węglowodanów po ugotowaniu (Lubella) z zawartością w suchym produkcie (Barilla).

 

 

 

 

Marvelo, toleruję twoje polityczno-światopoglądowe wywody w jednym temacie, ale tylko tam. Nie roznoś zarazy. 

 

Siara. 


Użytkownik Siara_iwj edytował ten post 24 czerwiec 2019 - 12:17
zbędne politykowanie


#3 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 23 czerwiec 2019 - 18:31

Ja myślę, że jasny makaron jest bardzo dobry jako posiłek okołotreningowy. Przez zawartość dużej ilości węglowodanów pozwala łatwo uzupełnić glikogen.

Glikogen to ty uzupełniaj dzień wcześniej, a nie przed treningiem, bo to może ci się nie udać. Po ostrym treningu/zawodach proces uzupełniania glikogenu trwa nawet 72h.

 

A w temacie, to poza tym co Marvelo napisał, nie ma pewnie innej różnicy praktycznej, bo oba będą wykonane (tak domniemam) z maki pszenicznej, która jest takim średnim dostawcą węgli. Lepsze są mąki żytnie. 


  • Sillem lubi to

#4 Sillem

Sillem
  • Użytkownik
  • 23 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 23 czerwiec 2019 - 18:46

Hmm. Jako okołotreningowy miałem na myśli potreningowy (2h po). Czyli tak naprawdę ciemny makaron (żytni) jest lepszy, a różnica w węglach wynika głównie ze sposobu pomiaru (suchy makaron vs mokry)? Dzięki za odpowiedzi, to od dzisiaj będę lepiej patrzył na ciemny makaron.

#5 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 23 czerwiec 2019 - 19:05

Aż sprawdziłem u siebie i zgłupiałem. Na opakowaniu makaronu pełnoziarnistego z biedry podają wartość odżywczą PO ugotowaniu, a w tym samym makaronie zwykłym podają PRZED ugotowaniem. Jakiś absurd. Nie wiem jak mocno makaron chłonie wodę, więc nie da się tego w żaden sposób porównać.

 

Co do tematu - węgle to węgle, co za różnica. Ciemny ma więcej białka i błonnika, przez to dłużej się trawi.



#6 sthEn

sthEn
  • Użytkownik
  • 265 postów

Napisano 24 czerwiec 2019 - 08:51

Chwyt marketingowy. Ludzie patrzą na tabelę ciemnego, widzą 2x mniej węgli i kalorii i biorą, bo niby dietetyczny. Gwiazdki, że to w 100g po ugotowaniu już nie widzą.


Ribble R872 - Octane One Gridd


#7 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8625 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 24 czerwiec 2019 - 09:30

Co do tematu - węgle to węgle, co za różnica. Ciemny ma więcej białka i błonnika, przez to dłużej się trawi.

Nie upraszczałbym tak bardzo. Zgodnie z tą logiką nie robiłoby różnicy, czy pijesz colę, czy jesz makaron. Oprócz samej zawartości węgli znaczenie ma jeszcze choćby indeks glikemiczny.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#8 willy

willy
  • Użytkownik
  • 87 postów
  • SkądWrocław

Napisano 24 czerwiec 2019 - 12:58

Nie upraszczałbym tak bardzo. Zgodnie z tą logiką nie robiłoby różnicy, czy pijesz colę, czy jesz makaron. Oprócz samej zawartości węgli znaczenie ma jeszcze choćby indeks glikemiczny.

 

Indeks glikemiczny to tu słowo klucz. Jedna rzecz to ile jaki produkt ma węglowodanów, druga to czy są to węglowodany proste czy złożone.

 

W przypadku makaronu pełnoziarnistego zdecydowanie indeks glikemiczny będzie niższy. 

 

Znaczenie ma również sama "obróbka cieplna". Mocno rozgotowany makaron będzie miał wyższy indeks glikemiczny, niż ten ugotowany al-dente. Podobnie jak gotowany ziemniak ma niższy indeks glikemiczny niż ten pieczony, mimo że produkt wyjściowy jest dokładnie ten sam.

 

Istotne również z czym ten makaron zjesz. Np dodatek tłuszczu obniża indeks glikemiczny całej potrawy. 

 

Zasadniczo wracając do Twojego pytania. Bardzo dużo zależy jakiego rodzaju treningi przeprowadzasz. Zarówno od intensywności jak i czasu trwania treningu. Inne paliwo potrzebujesz przy długich wysiłkach i niskiej intensywności (więcej tłuszczów i węglowodanów złożonych) inne przy interwałach w wysokich strefach (węglowodany proste). Temat generalnie jest dość mocno złożony.

 

Jeśli chcesz pogłębić wiedzę, polecam " Żywienie w sporcie" Anity Bean


  • EmPe lubi to

#9 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 24 czerwiec 2019 - 15:33

Ok, ale co właściwie ten indeks znaczy dla zdrowej osoby? Wiadomo, że podczas mocnego wysiłku nie będziemy w stanie strawić czegoś o niskim IG, dlatego bierze się te wszystkie żele i napoje energetyczne. Za to w codziennym życiu jaka jest różnica? 100g węgli z pełnej mąki to 400kcal, dokładnie tyle samo co ze 100g białej mąki.



#10 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8625 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 24 czerwiec 2019 - 15:38

Robi ogromną różnicę. Jeżeli jesz pokarm o wyższym IG:

 

1. Trawisz go szybciej, więc szybciej masz pusty żołądek i jesteś szybciej głodny

2. Aktywujesz metabolizm oparty o insulinę: trzustka jest bardziej obciążona skokową pracą, mocniej stymulujesz odkładanie tłuszczu (nawet przy tej samej podaży kalorii!), a z natychmiastowych efektów ubocznych: stajesz się senny i ociężały

3. Skok glikemii szkodzi naczyniom krwionośnym (glukoza bezpośrednio oddziałuje chemicznie na białka zawarte w ścianach naczyń)

4. Na dłuższą metę ryzykujesz cukrzycą typu 2.

 

i wiele, wiele innych.

 

W czasie wysiłku pokarmy o bardzo wysokim IG są bardzo wskazane, bo cukier jest błyskawicznie przyswajany i na bieżąco spalany. Ale w czasie spoczynku, niezależnie od stanu zdrowia, tylko sobie szkodzisz.


  • Marcin321 lubi to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#11 Sillem

Sillem
  • Użytkownik
  • 23 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 czerwiec 2019 - 15:44

Robi ogromną różnicę. Jeżeli jesz pokarm o wyższym IG:

 

1. Trawisz go szybciej, więc szybciej masz pusty żołądek i jesteś szybciej głodny

2. Aktywujesz metabolizm oparty o insulinę: trzustka jest bardziej obciążona skokową pracą, mocniej stymulujesz odkładanie tłuszczu (nawet przy tej samej podaży kalorii!), a z natychmiastowych efektów ubocznych: stajesz się senny i ociężały

3. Skok glikemii szkodzi naczyniom krwionośnym (glukoza bezpośrednio oddziałuje chemicznie na białka zawarte w ścianach naczyń)

4. Na dłuższą metę ryzykujesz cukrzycą typu 2.

 

i wiele, wiele innych.

 

W czasie wysiłku pokarmy o bardzo wysokim IG są bardzo wskazane, bo cukier jest błyskawicznie przyswajany i na bieżąco spalany. Ale w czasie spoczynku, niezależnie od stanu zdrowia, tylko sobie szkodzisz.

 

To bardzo ciekawe co piszesz. Myślałem, że węgle to węgle. Wiedziałem o tym skoku insulinowym, że jest się ospałym itd. ale u siebie tego nie zauważyłem. Kiedy więc przyjmować produkty o większym IG? Podczas treningu i bezpośrednio po nim? A potem ładować się produktami o średnim/niskim IG?



#12 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8625 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 24 czerwiec 2019 - 15:45

Dokładnie tak.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#13 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8625 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 24 czerwiec 2019 - 15:49

I jeszcze dwa zdania dla uzupełnienia.

 

To, że jako młody człowiek (tak zakładam) nie czujesz się ociężały, to dobry znak. Prawdopodobnie organizm świetnie sobie radzi z metabolizmem cukrów. Problem w tym, że w pewnym momencie komórki beta trzustki tracą tę elastyczność - i to tym szybciej, im mocniej i im bardziej regularnie są obciążane. Brak skutków dziś nie oznacza, że nie będzie ich w przyszłości.


  • Marcin321 lubi to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#14 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 25 czerwiec 2019 - 18:24

Ok, czyli normalnie jemy pokarmy o niskim IG, na treningu wysokim. Jasne.

 

Pozostaje druga kwestia. 5 małych posiłków czy 2 duże? Czy ma to jakieś znaczenie? Z jednej strony, takie 2 ogromne posiłki powodują potężny wyrzut insuliny do krwi, co czytając poprzednie posty jest mocno niekorzystne. Z drugiej strony, ten sposób żywienia jest polecany przez wiele osób przy redukcji. Mamy wtedy okienko żywieniowe np. 8h w ciągu dnia i musimy wtedy przyjąć cały dzienny pokarm, a przez resztę dnia pościmy. Co o tym sądzicie?



#15 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8625 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 25 czerwiec 2019 - 19:24

Nie przypominam sobie żadnego poważnego dietetyka, który zalecałby dietę złożoną z 2 posiłków.


  • EmPe lubi to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#16 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 25 czerwiec 2019 - 19:55

https://www.youtube....FzZH0thFLlNqXbg

 

Iwonka zaleca, może nie aż tak ekstremalnie, ale 3 jak najbardziej wystarczą. W którejś opowiazdce dobrze to tłumaczy, chodzi o czas trawienia białek i odpoczynek organizmu od tego trawienia. W konsekwencji i tak liczy się suma kcal oraz składniki, a nie częstotliwość posiłków.

 

A odnośnie makaronu - ciemny makaron wcale nie oznacza, iż został zrobiony z mąki żytniej tak samo jak ciemne pieczywo nie musi być zrobione z mąki żytniej. Dziś dodaje się karmelu i i otrzymujemy te niby zdrowe wyroby.

A pisałem o żytniej, bo ona jest znacznie zdrowsza, Iwona tez gdzieś tam o tym opowiada.

Na szybko:

https://www.hellozdr...brzuch-masz-go/

 

Osobiście w dużym stopniu wyleczyłem się z makaronów i wszelakiego pieczywa pszenicznego. Chlebuś tak, ale 100% żytni, a im cięższy tym lepszy :)



#17 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8625 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 25 czerwiec 2019 - 20:33

Nie mam na myśli kołczów żywieniowych ani gwiazd jutuba, tylko naukowców, którym wyszłoby z poważnego badania w kontrolowanych warunkach, że taka dieta jest lepsza.

 

Przypominam, że za królową polskiej dietetyki uchodzi zdaniem wielu Anna Lewandowska. To mówi samo za siebie.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#18 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 27 czerwiec 2019 - 20:14

akurat ta pani nie jest gwiazdą YT i pakerni, ona jest dietetykiem klinicznym, leczy ludzi.





Dodaj odpowiedź