Skocz do zawartości


Zdjęcie

Osprzętowe dylematy


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
863 odpowiedzi w tym temacie

#501 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 06 styczeń 2011 - 21:10

neuropathic,

Ja polecam Wippermann 904/908

#502 neuropathic

neuropathic
  • Użytkownik
  • 135 postów
  • SkądLubin - dolny ślask

Napisano 06 styczeń 2011 - 21:19

Bikemaster, Posiada spinkę i tylko 70 zł hmm a ja juz miałem klikać ten łańcuszek http://allegro.pl/la...1391890888.html ale tam jest napisane "W zestawie 1pin do łączenia łańcucha" czyli to nie jest spinka tylko sam sworzeń do wbicia? chciałbym właśnie spinkę aby móc szybko zdejmować łańcuch do kąpieli co jakiś czas.

#503 marceln

marceln
  • Użytkownik
  • 476 postów
  • Skąd3city

Napisano 06 styczeń 2011 - 21:44

jest to sam sworzeń

#504 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 06 styczeń 2011 - 21:46

ja nie mam spinki, a jak chce rozpiąć łańcuch to rozkuwaczem zwyczajnie wyciągam sworzeń, a gdy chce go spowrotem założyć za pomocą tego samego skuwacza wpinam sworzeń i jest git majonez ;-)

#505 SPIKE

SPIKE

    Spike

  • Użytkownik
  • 4693 postów
  • SkądKraków

Napisano 06 styczeń 2011 - 22:07

taaaa git majonez , po to są spinki aby z nich korzystać , poza tym do spinania raczej sworzeń roboczy warto dać specjalny.

Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów  www.velotech.pl   

Serwis rowerowy - Kraków  tel: 666-316-604[email protected]

Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!!  w godz. - 12.oo - 19.oo


#506 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 06 styczeń 2011 - 22:44

ja nie mam spinki, a jak chce rozpiąć łańcuch to rozkuwaczem zwyczajnie wyciągam sworzeń, a gdy chce go spowrotem założyć za pomocą tego samego skuwacza wpinam sworzeń i jest git majonez ;-)

pisze się : z powrotemZainwestuj może wreszcie w słownik, lub w lekcje ortografii, bo czasem aż oczy bolą. :cry:

A wracając do tematu - spinka jest dużo wygodniejsza ;-) .

#507 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 06 styczeń 2011 - 22:50

neuropathic, Idź do pierwszego lepszego rowerowego i kup spinkę 9sp KMC, SRAM, Accent czy cokolwiek innego.

HG93 również możesz kupić. Jeździłem na tym wynalazku. Bardzo fajnie działało aż się nie wyciągnęło i nie zaczęło pękać od zużycia ;) Ogólnie dobra sprawa.

Deadhorse, dobrze rozumiem, że łańcuch kilka razy jednym sworzniem kujesz?
Wiesz co się z tym wiąże?

#508 Deadi

Deadi
  • Użytkownik
  • 2567 postów
  • SkądOpolskie

Napisano 06 styczeń 2011 - 23:35

nie jednym tylko losowo rozkuwam i skuwam

#509 Makdeb

Makdeb
  • Użytkownik
  • 302 postów
  • SkądKraków

Napisano 06 styczeń 2011 - 23:37

nie jednym tylko losowo rozkuwam i skuwam


Nie polecam nikomu tej metody. Istna głupota. Tania spinka kosztuje ok. 5zł. Tak jak Spike uważam, że jeżeli są takie uproszczenia to trzeba z nich korzystać.

Sam w ten sposób sobie psujesz łańcuch i skracasz jego żywotność, a Ja już się tyle opowieści tu naczytałem jak zbierasz na klamki. :shock: :shock: :shock:

#510 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 06 styczeń 2011 - 23:42

nie jednym tylko losowo rozkuwam i skuwam


Z tego co mi wiadomo.. to już po wykuciu sworznia nie nadaje się on do ponownego wkucia do łańcucha..
Wykuj i zobacz - Będzie tak jakby naderwany czyli do śmietnika. Proponuję spinkę.

A wracając do tematu - spinka jest dużo wygodniejsza .


Nie zawsze. Ja już widziałem takie ilości spinek i jedne faktycznie są fajne.. inne trzeba wiedzieć jak założyć aby założyć poprawnie, a jeszcze inne rozłączałem kilkanaście minut wyczerpując wszelakie możliwe metody :mrgreen:.

Polecam Spinki ConneX, fajne są.

#511 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 06 styczeń 2011 - 23:46

Sam w ten sposób sobie psujesz łańcuch i skracasz jego żywotność


Potwierdzam. Łańcuch może nagle pęknąć na dwoje podczas mocniejszego depnięcia. Jechałem raz na łańcuchu tak skutym (z musu a nie z wyboru) i przy mocniejszym przypieprzeniu zerwałem go z wielkim, przepięknie brzmiącym strzałem samemu niemalże spadając z siodła ;-)

Więc Deadhorse, uważaj na to co robisz, bo robisz źle.

#512 neuropathic

neuropathic
  • Użytkownik
  • 135 postów
  • SkądLubin - dolny ślask

Napisano 06 styczeń 2011 - 23:53

Te posty dają do myślenia i faktycznie jak spinka to dobra a jak sworzeń to raz wbity na skuwce i koniec a co myślicie o kasecie czy wymienić czy nie rowerem przejechałem około 2500 km

#513 Makdeb

Makdeb
  • Użytkownik
  • 302 postów
  • SkądKraków

Napisano 06 styczeń 2011 - 23:55

Oczywiście, że nie. Wymieniaj łańcuchy co ok. 1000km a na 1 kasecie przejedziesz i 10 000km!! :)

#514 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 07 styczeń 2011 - 00:04

neuropathic, jeśli kaseta ma nadlewki na ząbkach to raczej świadczy o jej zużyciu, jeśli ząbki są wyostrzone również.

Jeśli nie jesteś pewien to rzuć na nią okiem, a jak dalej wiedzieć nie będziesz to wrzuć totaj jej foto.

2,5 tyś km nie jest równe 2,5 tyś km :lol:. Zależy kto i jak przez te km koksuje ;)

Wymieniaj łańcuchy co ok. 1000km a na 1 kasecie przejedziesz i 10 000km!! :)


Moze nawet i więcej jak będzie jeździł na 2-3 łańcuchach. Był temat o tym.

Jeśli neuropathic, zdecyduje się na HG93 to może spokojnie jeździć i po 2000 km na jednym łańcuchu jeśli ma być to typowo szosowa jazda.

#515 pafcio

pafcio
  • Użytkownik
  • 1343 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 07 styczeń 2011 - 00:12

A wracając do tematu - spinka jest dużo wygodniejsza .


Nie zawsze. Ja już widziałem takie ilości spinek i jedne faktycznie są fajne.. inne trzeba wiedzieć jak założyć aby założyć poprawnie, a jeszcze inne rozłączałem kilkanaście minut wyczerpując wszelakie możliwe metody :mrgreen:.

Polecam Spinki ConneX, fajne są.

Ja też i zawsze było lepiej niż skuwanie. A te, o których piszesz, że rozłączałeś kilkanaście minut to może SRAM? Takie, które się "zatrzaskują". To jest na nie prosty sposób - kombinerki.

Oczywiście, że nie. Wymieniaj łańcuchy co ok. 1000km a na 1 kasecie przejedziesz i 10 000km!! :)

Nie tak! Łańcuch wymienia się, kiedy się nadmiernie wydłuży. Ilość kilometrów zależy od wielu parametrów. Ja ostatnio wymieniałem łańcuch (DA7900) po 5500 km i to już z rozsądku a nie z konieczności, bo wskaźnik zużycia na 0,75 jeszcze dawał mi pewien zapas.

#516 mekp

mekp
  • Użytkownik
  • 40 postów
  • SkądWrocław

Napisano 07 styczeń 2011 - 00:51

Witam

Co do spinek to polecam "Srama Gold" (pod 9) miałem już wiele i parę innych potrafiło mi strzelić w kosmos a bezpieczne to nie jest. Sram jak na razie działa :D Co do rozpinania to wystarczy lańcuch jakby "przekręcić" (ogniwo względem drugiego).

Wg mnie skuwanie w rozkuwanie łańcucha zbyt zdrowe dla niego nie jest a szczególnie łańcucha na 9 (ew 10 lecz nie powiem na pewno bo nie miałem takiego w ręce). W takim łańcuchu sworzeń jest idealnie na równi z ogniwem więc... Po pierwsze trzeba idealnie spasować go "na równo"... co realnie jest nie możliwe. A po drugie kołnierz (bądź siła nacisku wywierana na pin przez ogniwo) (nie jestem pewien jak to działa...) który ma za zadanie zatrzymać pin w miejscu po rozkuciu przestają istnieć! i pin robi się luźny... Efekt?? Pin może zwyczajnie wyjechać z ogniwa... i sam miałem taki przypadek... Podsumowując... nie polecam skuwania łańcucha... spinka nie jest wielkim wydatkiem a dodaje dużo do samego bezpieczeństawa o wygodzie nie wspomnę...

Co do łańcucha... sam mam 73 czyli 105/lx i myśle że to dobry wybór.

!!!Aha na stronie sklepu Bikestacja masz 73 za 50zł. i...DA/xtr za 78zł wiec polecam:

http://www.sklep.bik...234&language=pl

pozdrawiam
xMekpx

#517 Bikemaster

Bikemaster
  • Użytkownik
  • 1048 postów
  • SkądWWL

Napisano 07 styczeń 2011 - 00:59

A te, o których piszesz, że rozłączałeś kilkanaście minut to może SRAM? Takie, które się "zatrzaskują". To jest na nie prosty sposób - kombinerki.


To były ósemkowe KMC. Zasklepione na amen tak że nawet kombinerki ich nie brały. Dopiero wpadłem na pomysł i jakoś dwoma gwoździami otworzyłem ją.

Wg mnie skuwanie w rozkuwanie łańcucha zbyt zdrowe dla niego nie jest a szczególnie łańcucha na 9 (ew 10 lecz nie powiem na pewno bo nie miałem takiego w ręce).


Żadnego tak się nie powinno zakuwać. Jak mi pod naporem siły pękł na połowę to aż ogniwo się pogięło i musiałem całość skracać.

#518 neuropathic

neuropathic
  • Użytkownik
  • 135 postów
  • SkądLubin - dolny ślask

Napisano 07 styczeń 2011 - 15:58

Kupiłem rozpinacz do łańcucha i szykuje się na przełożenie łańcucha jednak po ściągnięciu Starego okazało się że blat na korbie jest w opłakanym stanie! teraz zastanawiam się czy kupić sam blat czy całą korbę problemów dokłada fakt, iż korba jest 3 rzędowa i teraz mam do was koledzy wielką prośbę doradźcie mi proszę co kupić najlepiej podsyłać gotowe linki z aukcji lub sklepu ja znalazłem identyczną korbę jak moja na stronie

http://www.synkros.p...orby-Szosa.html

to ta trzecia od lewej "Korba kompaktowa FSA Vero" ale i te 2 pierwsze też pasują teraz mam pytanie co wybrać kupić nowy blat czy całą korbę no i jakie.
Podaje też zdjęcia kasety jeśli możecie to rzućcie okiem na nią , zdjęcia się trochę ładuja bo są w dużej rozdzielczości.


http://picasaweb.goo...CPi7hZ29lIOcUg#

#519 Makdeb

Makdeb
  • Użytkownik
  • 302 postów
  • SkądKraków

Napisano 07 styczeń 2011 - 16:00

Polecam : http://www.synkros.p...RA-TORQUE-.html


Ale co w twojej korbie jest w opłakanym stanie, bo ja nie widzę..

#520 neuropathic

neuropathic
  • Użytkownik
  • 135 postów
  • SkądLubin - dolny ślask

Napisano 07 styczeń 2011 - 16:09

Makdeb, No zęby są wyłamane do połowy a jesli chodzi o Twój link to domyślił byś się, że nie mam korby rowerze za 40 000 tyś zł tylko za 3 więc daruj sobie swój link z korbą za 1700 zł.