Hej. Jeżdżę na rowerze od zeszłego roku. (ok 1600km maj-październik w zeszłym roku na crossie). Potem jeździłem na trenarzeże 10-12h miesięcznie. Zakupiłem szosę i od marca „śmigam” na niej ok. 1500 km do dzisiaj. Mam jednak spore wątpliwości do mojej jazdy i będę wdzięczny za wszelkie porady 😉
Jazda na crossie czerwiec 2018- 40km – średnia 26,6; szosa czerwiec 2019- 49km- średnia 28,7; inna jazda- koniec kwietnia 2019- 52km- średnia 26,7. Z racji tego, że progres nie powala, a w zasadzie go prawie nie widać postanowiłem coś z tym zrobić. Poczytałem trochę o strefach tętna z książki Firela i wyglądają u mnie następująco.
Strefy tętna wg. Friela:
1: 120-155
2: 155-165
3: 165-174
4: 174-181
5: 181-185
6: 185-193
7: 194-205
Test FTP(20min) wykonałem pod koniec lutego na Zwifcie – LTHR 182 przy 223 watach.
Dotychczas robiłem zazwyczaj tak, by jechać dosyć mocno i czuć zmęczenie po treningu, który trwał głównie 1-2h. Zdarzały się też od czasu do czasu interwały, jednak często było tak, że zaczynałem za mocno i ostatni lub nawet przedostatni w serii był słabszy. Jeśli chodzi o kadencję to staram się trzymać ok. 90 obrotów.
Generalnie często mam tak, że wracając (jeżdżę głównie po Wiślanej Trasie Rowerowej) przeważnie jadę z niekorzystnym wiatrem i spada siła, a co za tym idzie prędkość (tętno też jest poniżej średniej na drodze powrotnej).
Z tego co patrzę teraz na strefy, w których jeździłem zazwyczaj to jest to głównie 3 strefa(nawet do 70-80% czasu całej jazdy byłem w tej strefie). W 1 jeździłem bardzo rzadko, treningi zaczynały się głównie od 2 strefy, ale są też takie jazdy, gdzie dominuje 4 strefa ;(
Zrobiłem sobie w ubiegły weekend jazdę patrząc na puls, udało się trzymać strefę 2, ale i tak wyszła najdłużej(60% z 2,5h jazdy), mimo, że rozgrzewka trwała 20 min a schładzanie 10. Średnie tętno 156, a prędkość 24km/h.
Rozumiem, że teraz muszę jeździć cały czas w 1 i 2 strefie tętna, aż zbuduję dobrą bazę? Jakieś interwały robić?
Jeżdżę zazwyczaj 3x w tygodniu(ok. 30-40km), w weekend dłuższa jazda(50-70km). Mam coś zmieniać, w objętości treningu? Przyznam szczerze, że obecny czas jazdy był dla mnie optymalny(4-5h tygodniowo, myślę, że max co mogę wygospodarować to 6-7h).
Proszę o porady 😉 Z góry dziękuję za wszelkie uwagi i propozycje, chętnie udzielę więcej informacji, czy wrzucę jakieś foty z danymi z treningów.