Cześć,
Wracam z tematem sterów :-) Finalnie zakupiłem łożyska o rozmiarze 1 1/8 cala, w standardzie IS41.
Przed montażem zmierzyłem zarówno te fabrycznie zamontowane, jak i nowe łożyska. Wymiary obydwu kompletów, to 30 mm średnicy wewnętrznej, 41 mm średnicy zewnętrznej, oraz 6,3 mm wysokości. Łożysko jest "ścięte" pod kątem 45 stopni.
Zamieszczam tą informację dla potomnych ;-)
Korzystając z okazji chciałbym zapytać w jaki sposób można poznać zużycie łożyska maszynowego? Ja w stosunku do nowych zauważyłem jedynie, że stare łożyska "uginały" się po lekkim ściśnięciu bieżni, natomiast nowe były zupełnie sztywne. Czy to jedyny objaw, czy na coś jeszcze powinienem zwrócić uwagę?
Czy używane łożyska da się jeszcze odratować?
Co do samej wymiany, to tu również mam do Was pytania:
- zaraz po demontażu zauważyłem w ramie coś na kształt przebarwień. Pierwsze o czym pomyślałem to czy nie jest to wynikiem erozji misek. Przejechałem po tym paznokciem, ale raczej niczego nie wyczułem. Czy mam się tego obawiać i czy moglibyście rzucić na to okiem?
- po skręceniu całości, gdy byłem na etapie finalnego dokręcania górnego dekielka napotkałem kolejny problem: przy próbie przykręcenia śruby, przy wartości 1 Nm śruba przeskakiwała tak, jakby zrywała gwint. Gdy jakiś czas temu rozkręcałem stery aby zobaczyć co w nich siedzi, skręciłem ponownie całość z momentem 1,5 Nm i nic złego się nie działo (wg zaleceń z książki serwisowej Canyon'a zalecany moment ma wartość pomiędzy 0,5 a 2 Nm). Co może być nie tak?
Na 90% wydaje mi się, że cały układ nie ma luzów.