Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zwiększenie Siły Na Finiszu


23 odpowiedzi w tym temacie

#21 Senninho

Senninho
  • Użytkownik
  • 1383 postów
  • SkądSzczecinek

Napisano 20 sierpień 2019 - 13:25

A przy jakiej kadencji te moce?
Dla porównania sprinterem jestem niezłym. W tym roku zmieniłem profesję i dystans z mini na mega i bardziej pomocnik ale dalej końcówkę mam dobrą. Dziś sprinty co 10 minut 200 metrów po kilku podjazdach siłowych:
1s. 1304 kad. 87
5s. 1216 kad. 96
10s. 1156. kad. 100
15s. 1112 kad. 103
20s. 1061 kad. 103.
Zaczynałem sprint z kadencja 85 a kończyłem 110.
Moce masz sporo wyższe. O ile są poprawne to pracuj nad techniką i dynamiką. Na wyścigu skup się na jeździe w czubie nawet kosztem miejsca na finiszu żeby nauczyć się walki o pozycję.

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka
  • herbatniczek lubi to

#22 czarusblitz

czarusblitz
  • Użytkownik
  • 637 postów

Napisano 22 sierpień 2019 - 10:50

Predyspozycje to chyba jakieś do sprintu mam :) W końcu nie jest tak najgorzej, gorzej u mnie z walką o pozycję, bo te 5km przed końcem nie tak łatwo trzymać 3 pozycję, zazwyczaj jest ona zajęta przez jakiś team i trzeba mieć siłę aby zrobić samemu drugi pociąg albo ewentualnie wyskoczyć im zza pleców na ostatnich 500 metrach, co jest równie trudne, bo każdy chce to zrobić. Najlepiej mają ci, którzy bez względu na to gdzie są, jak przycisną to po prostu pojawią się na przedzie, czyli sprinterzy ćwiczący wytrzymałość. Jeśli mam obok 10 kolegów, którzy trenują tyle samo h co ja a mają większe mięśnie, to chyba oni wygenerują na finiszu większe waty.. W treningu prawdziwych zawodników pewnie jest podział na górali i sprinterów, bo na ich etapie nie ma już dla górala czasu na przybieranie masy i marnowanie lat a dla sprintera to nawet nie ma możliwości konwersja w górala.

Tak się złożyło, że mieszkam na terenach płaskich. Raczej uważam siebie za klasyka, ani nie jestem atletyczny ani chudy jak góral. Myślałem, że zwiększę masę nóg na siłowni a wtedy zacznę trening kolarski od początku, plan na 2 lata. Trening kolarski to dla mnie poważny trening, codzienny z przerwami w poniedziałki i co czwarty tydzień lżej. Dlatego nie da się tego połączyć z siłownią i budowaniem masy (można by ćwiczyć siłę na siłowni).

Z drugiej strony w zeszłym roku byłem cieniem siebie, więc progres zrobiłem bardzo duży. To pierwszy rok jak dojeżdżam w pierwszej grupce. I udało mi się w tym roku zająć 3 miejsce w maratonie na 72km :)

Muszę to przemyśleć. Patrząc na tych koni o których mówicie, to faktycznie objeżdżam kilkudziesięciu takich, bo przecież w czołówce zostaje tylko 20-stka ale myślę, że oni nie ćwiczą wytrzymałości i za mało jeżdżą. Jestem niemalże pewien, że jest zależność na finiszu - większe mięśnie to lepszy sprint, o ile ćwiczy się kolarstwo odpowiednim planem treningowym. Siłownia pomaga tylko w jakimś krótkim okresie cyklu przygotowań i nie skupia się na masie i robią ją też sprinterzy. Na realny wzrost nóg to z rok czasu bym potrzebował, więc jeden sezon kolarski bym odpuścił.

Nie musisz rezygnować z treningu kolarskiego na rzecz siłowni. Rozplanuj sobie cykle (adaptacji, hipertrofii, siły maksymalnej) tak, aby ostatnia i najcięższe faza siłowni, zakończyła sie przed intensywnymi jednostkami na rowerze. Siłownia wtedy będzie taką bazą wyjściową do mocnych treningów rowerowych. Dobrze doradza ci kolega Seninio, warto uwzględnić w planie trening sprinterski, zwłaszcza wiedząc że przyjeżdżasz w czubie, a przegrywajac na finiszach.
Using Tapatalk

#23 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 25 sierpień 2019 - 13:34

Finisze wygrywają po prostu ludzie z większymi mięśniami. To jednak chyba jest tak, że z większych mięśni można wygenerować większą siłę

Nie, wcale tak nie jest do końca. Finisz to przede wszystkim szybkość, moc neuromuskularna i beztlenowa. Sprawdź się w tabelce Coggana gdzie znajdujesz się w stosunku do kolegów dla 5 i 60s, bo tego ci brakuje w stosunku do innych. Niestety, taką masz obecnie krzywą mocy, która wynika z naszej genetyki. Da się to poprawić treningami, ale do pewnego stopnia, bo te cechy się albo ma, albo nie. Ty być może masz świetny VO2max czyli moce na ok. 5 minut, być może masz wysokie FTP, ale niestety brakuje ci mocy na 5 i 60s, by wygrywać finisze na kreskę. Trenuj te słabe strony, koncentruj się na nich jeśli tego własnie potrzebujesz, ale pamiętaj, że to nie jest studnia bez dna i w końcu dochodzi się do własnej ściany, której już nie przebijesz. A gdzie ta ściana będzie w stosunku do innych??? Na tę chwilę jest szybciej. 

Oczywiście pomijam aspekty techniczne sprintów, to tez trzeba niestety umieć i wytrenować, bo nie zawsze najmocniejszy musi wygrywać, niekiedy wygrywa najsprytniejszy :)


  • herbatniczek i Biniu lubią to

#24 HarveyDent

HarveyDent
  • Użytkownik
  • 1105 postów
  • Skądwe mnie tyle piękna

Napisano 06 wrzesień 2019 - 12:49

https://www.youtube....h?v=_F4yfJ8Uf7I


To jest Forum Fanatyków
marvelo
 
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT



Dodaj odpowiedź