Jak rozumiem, nie masz możliwości usunięcia podkładek spod mostka, żeby zainstalować go nieco niżej?
Jeżeli pęknięcie faktycznie jest niewielkie, wówczas ryzyko nie jest duże, ale też nie jest zerowe.
Jeżeli pęknięcie nie sięga w głąb na całą wysokość obejmy mostka, podkleiłbym od środka metalową tulejkę - możesz to zrobić np. za pomocą dobrej jakości epoksydu, a do ustabilizowania na czas klejenia możesz użyć skręcanego ekspandera od sterów.
Jeszcze bezpieczniej byłoby zastosować taką samą tulejkę od zewnątrz, a na pogrubioną w ten sposób sterówkę założyć większy mostek. Masz Canyona, dobrze wnioskuję po logo? Jeżeli tak, pozostaje Tobie pewnie tylko standard 1,5 cala. Może i dziwnie, ale bezpiecznie.
Mimo wszystko nawet po tym zabiegu sprawdzałbym sterówkę co kilkaset kilometrów.