Rzeczywiście, odległości między zębatkami w kasecie 7s są inne niż w 8s, same zębatki też mają inną grubość. O ile ponoć da się wyregulować manetkę 7s z kasetą 8s, to na odwrót już to nie bardzo działa. Ale zawsze można pokombinować z grubością podkładek między zębatkami, może linkę do przerzutki zaczepić inaczej.
Chce się jeździć na starej kolarce, to trzeba kombinować. A jak nie to wywalić to na złom i kupić coś nowego, bez kombinowania
Jeśli limity na przerzutce ma źle wyregulowane, to łańcuch też może spaść pomimo kompatybilności. Normalnie się najpierw reguluje, sprawdza czy wszystko dobrze działa, a później się jedzie na drogę.
Jak głupi to nic nie poradzisz, wcześniej czy później pod tego tira wpadnie
Zależy jakie kasety, np MTB cs hg 31 i 41 7 i 8s mają odległości takie same, ale szosowe nie i tak tu klamka 8s nie będzie działała dobrze z kasetą 7s i na odwrót. Grubość koronek czy to w kasetach 7s czy 10s jest taka sama, różnica jest w dystansie( odległosci między koronkami).
Przy starej ramie nie trzeba jakoś specjalnie cudować. JeZeli posiadasz więdzę, narzedzia i umiejętności to szybko złożysz taki rower na starej ramie i nowych komponentach.
A stare ramy mają wiele zalet których dziś już cieżko szukać w wielu nowych konstrukcjach( geometria), no i nie jest to do końca żelastwo, bo w końcowej fazie istnienia w świecie kolarskim ram stalowych były to konkretne stopy ,a same rurki odpowiednio cieniowane, gdzie taka rama stalowa , czy to sztywnością, czy wagą nie odbiegała od ramy alu. Jednak ramy alu okazały sie dużo tasze w produkcji stąd całkowite wyparcie stali w tym przypadku.
Z jednym się zgodzę, że oficjalnie gum brak choć w swoich RX100 nie mam żadnego problemu pomimo już 20 lat. A gdyby nawet coś się działo to jak dla mnie warte zachodu, by coś dopasować czy nawet dorobić z racji ich precyzji działania i jakości części.
Wątpię, że Tourneye czy Clarisy tyle wytrzymają.
Cenowo tylko martwi i trzeba czasem polować, bo niektórzy sobie życzą za takie staruszki jak za zboże. A nie powinno być ani za drogie, bo się nie opłaca konserwować, robić w przyszłości tych gum jakby się sypnęły ani za tanie bo dobre szpeja częściej lądują wtedy na śmietnik.
Co do łańcucha to trzeba uważać i dokładnie przemyśleć wszelkie mofyfikacje - kiedyś przez łańcuch 5-rzędowy na wolnobiegu 6tce przefrunąłem przez kierownicę, poturbowałem się i uszkodziłem rower.
Na klamkach Clarisa przejechałem coś koło 40 - tu kawałków, Gumy są nadal ok, jednak budy sa już tak wytarte , że praktycznie się świeca jak psu.., klamki nadal działają tak jak powinny. Jeżdziły w zimie i różnorakim syfie. ABS z którego są wykonane podzespoły gdzie nie trzeba użycia stali niczym nie odstępuje aluminium.
Jest jeszcze alternatywa w postaci Microshift-u ( zaznaczam, że używam ich klamek), są tanie i moim zdaniem dużo lepsze jak wspomniane Clarisy, czy Tourneye pod wzgledem egronomicznym chociażby( pomiajm , że są lżejsze). Przerzucją biegi z taką samą precyzją co Shimano, czyli bez zastrzeżeń.
Jednak co kto lubi, do starej ramy wizualnie jedne i drugie mogą pasować jak pięść do oka.
Łańcuchy 5,6,7,8s mają tą sama szerokość.
W napędach 7s z powodzeniem stosuję łańcuchy 9 i 10 s.( zaznaczam, ze używam też małej tarczy).