Jump to content


Photo

Boczne Podmuchy Wiatru - Wibracje


17 replies to this topic

#1 Daniel131

Daniel131
  • Użytkownik
  • 106 posts

Posted 16 November 2019 - 14:37

Witam. Otóż jeżdżę na szosce jakieś 3 lata jednak od tego roku mam pewien irytujący i zarazem niebezpieczny problem z rowerem. Podczas mocniejszych podmuchów wiatru głównie bocznych rower nagle wpada w wibracje. Pojawia się efekt shimmy i ciężko jest nad nim zapanować podczas prędkości 30+. Naprawdę mocno trzeba trzymać kierownicę żeby ustabilizować cały rower. Jednym ze sposobów na pozbycie się tego zjawiska jest również docisniecie kolana do górnej rury.
Co jest powodem takiego stanu rzeczy i na co zwrócić uwagę? Dodam, że w poprzednich latach ten problem nie występował.

#2 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8,664 posts
  • SkądSzczecin

Posted 16 November 2019 - 14:46

Rozumiem, że nie zmieniałeś kół?

 

Zacząłbym od sprawdzenia sterów. Mogą być za słabo albo za mocno skręcone, ewentualnie zapieczone lub z wżerami na bieżniach lub kulkach. Upewnij się też, że masz odpowiednio zaciśnięte zaciski kół.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#3 Daniel131

Daniel131
  • Użytkownik
  • 106 posts

Posted 16 November 2019 - 14:49

Koła mam cały czas te same, są proste oraz opony równo założone. Fakt, do sterów dawno nie zaglądałem bo chodzą płynnie. W najbliższym czasie rozłożę je na części pierwsze, przesmaruję i złożę ponownie. Może akurat tutaj leży problem.

#4 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8,638 posts
  • SkądSulęcin

Posted 16 November 2019 - 16:30

Jednym ze sposobów na pozbycie się tego zjawiska jest również docisniecie kolana do górnej rury.
Co jest powodem takiego stanu rzeczy i na co zwrócić uwagę?

 

Zgadza się - stery.


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#5 Gosc_Nikt Ważny_*

Gosc_Nikt Ważny_*
  • Gość

Posted 16 November 2019 - 17:32

Zacząłbym od sprawdzenia sterów. Mogą być za słabo albo za mocno skręcone, ewentualnie zapieczone lub z wżerami na bieżniach lub kulkach. Upewnij się też, że masz odpowiednio zaciśnięte zaciski kół.

 

Mikroos, a może mieć to związek np. z tym, że rama straciła już sztywność?

 

Pytam, gdyż na poprzednim rowerze przejechałem 35 000 km i pod koniec zauważyłem, że podczas podmuchów silnego wiatru, też zaczynał mi pływać, a na pewno nie była to żadna w/w przyczyn.



#6 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8,664 posts
  • SkądSzczecin

Posted 16 November 2019 - 17:44

Mikroos, a może mieć to związek np. z tym, że rama straciła już sztywność?

 

Pytam, gdyż na poprzednim rowerze przejechałem 35 000 km i pod koniec zauważyłem, że podczas podmuchów silnego wiatru, też zaczynał mi pływać, a na pewno nie była to żadna w/w przyczyn.

Tak, może być. Mało tego - sam tak miałem. Zdziwiłem się "nieco", kiedy - stanąwszy na światłach - po kilku dniach od rutynowego przeglądu odkryłem rozerwany spaw na styku dolnej rury z główką! :wacko: Choć przy normalnym, codziennym zużyciu powolne narastanie takiej niestabilności z pewnością również jest możliwe.


  • Prozor likes this

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#7 HarveyDent

HarveyDent
  • Użytkownik
  • 1,105 posts
  • Skądwe mnie tyle piękna

Posted 16 November 2019 - 18:19

A to tracenie sztywności występuje tylko w aluminium czy w karbonie też ?

Po jakim czasie ? Bo te 35 tyś to tak 3-4 lata jazdy


To jest Forum Fanatyków
marvelo
 
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT

#8 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8,664 posts
  • SkądSzczecin

Posted 16 November 2019 - 18:26

Tak samo jak pęknąć może absolutnie wszystko, ulec zmęczeniu też może Wszystko zależy od tego, na ile solidnie wykonany jest dany element.

 

BTW ciekawostka: stal oraz tytan (niestety karbon ani alu już nie!) są jednymi bardzo niewielu znanych materiałów, które mają tzw. granicę zmęczenia. W praktyce oznacza to, że jeżeli o ile sam materiał nie ulegnie np. korozji, odpowiednio zaprojektowany element nie ulegnie zmęczeniu nigdy.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#9 Prozor

Prozor
  • Moderator
  • 8,638 posts
  • SkądSulęcin

Posted 16 November 2019 - 19:03

Ale na spawach może pęknąć. Chociaż stalowe na mufach to tego problemu mieć nie powinny. Z alu i owszem.


Focus Izalco, Giant Trinity, Accent CX, Cube Stereo Hybrid 140 HPC Race 750

24-d4e1077f23de8150b93d6b38a42ed7c3.png Grupa Forum na Garmin Connect


#10 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1,367 posts
  • SkądBurzyn

Posted 16 November 2019 - 20:25

Mój karbon pływa coraz bardziej, oj pływa... I nie jest to żadne placebo i chęć posiadania nowszego (szczególnie teraz jak całą kasę wydałem na budowę). Efektem placebo jest raczej usilne wmawianie sobie, że nic się z ramą nie dzieje ;)


www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."


#11 HarveyDent

HarveyDent
  • Użytkownik
  • 1,105 posts
  • Skądwe mnie tyle piękna

Posted 16 November 2019 - 20:59

po jakim czasie ?


To jest Forum Fanatyków
marvelo
 
Focus Izalco Race - rower nieelektryczny : Di2, Favero Assioma Duo, Garmin Edge 530, Varia RTL515, ION 200 RT

#12 Gosc_Nikt Ważny_*

Gosc_Nikt Ważny_*
  • Gość

Posted 16 November 2019 - 23:56

Własnych doświadczeń nie mam. Jednak znajomi właściciele sklepów rowerowych twierdzą, że żywotność ramy karbonowej to około 6 lat, a maksimum to 9 lat.

Tam gdzie usłyszałem 6 lat, to ja powiedziałem, że robię 10 tys. km rocznie, a tam gdzie powiedziano mi 9 lat, to oni sami założyli, że przeciętny rowerzysta robi około 6-7 tys. km rocznie.

Paweł Charucki opowiadał mi kiedyś, że ścigał się na Meridach (w jakiejś biedniejszej drużynie) i złego słowa o nich nie powie, ale one już po sezonie były miękkie, a musieli na nich jeździć dwa sezony...



#13 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3,724 posts

Posted 17 November 2019 - 01:21

Odpowiedzą nie jest czas tylko dystans połączony z warunkami ekaploatacji. Ciężki użytkownik z agresywnym stylem jazdy, zróżnicowanie wysokości.
Do tego ilość materiału, jego jakość i jakość wykonania.
Tylko uwzględnienie tych wszystkich czynnikw pozwala coś powiedzieć.
  • 1415chris likes this

#14 Gosc_Nikt Ważny_*

Gosc_Nikt Ważny_*
  • Gość

Posted 17 November 2019 - 08:49

Jest jak napisałeś, ale osoby które sprzedają rowery i przyjmują potem reklamacje, mają przecież jakieś doświadczenia i z tego co można było odczytać z ich słów, to przeciętną żywotnością ramy karbonowej, jest przebieg około 60 tys. km.

Na podobnych zasadach, określa się przecież przeciętną długość życia ludzi w poszczególnych krajach. Jednak jeden żyje 1 miesiąc, a inny 100 lat i również zależy to od wielu różnych uwarunkowań.



#15 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8,664 posts
  • SkądSzczecin

Posted 17 November 2019 - 08:56

Rama starzeje się nie od upływu czasu, a od użytkowania. U jednego wytrzyma 10 lat, pod drugiem zacznie mięknąć po roku. Zupełnie jak z łańcuchami: jedni robią po 1500 km, inni po 600 km narzekają.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#16 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1,224 posts

Posted 17 November 2019 - 08:59

Trochę zboczyliśmy na tematu, ale czy serio da się zajechać łańcuch po 1500km? Chyba trzeba by go zalewać wodą z solą codziennie na noc?

#17 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8,664 posts
  • SkądSzczecin

Posted 17 November 2019 - 09:11

Zależy, jaki łańcuch. Przy odrobinie szczęścia taki np. HG40 zajedziesz po 150 km (nie, nie zabrakło mi jednego zera) w błocie i jednej nocy w garażu.


  • astronom likes this

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#18 astronom

astronom
  • Użytkownik
  • 1,367 posts
  • SkądBurzyn

Posted 17 November 2019 - 09:34

Rama Treka TCT z 2009 r. Przebieg 91.5 tyś km, przewyższeń grubo ponad milion metrów. W 99% jeżdżona absolutnie nie-agresywnie, raczej lajtowo.

 

Edit: właśnie gdzieś od około 60-70tyś na liczniku zaczęła się robić gumowata.


www.youtube.com/user/AstronomzBurzyna

 

"Myślę też, że podatek paliwowy powinien być też od rowerów pobierany. Bo jak jedziesz rowerem, to nie jedziesz autem. A jakbyś jechał autem, to byś go zapłacił, czyli oszukujesz państwo nie jadąc autem. Czyli ergo powinieneś płacić na rowerze ekwiwalent mediany spalanego paliwa na 100km po cenach PKN Orlen..."




Reply to this topic