Skocz do zawartości


Czy jest jakaś alternatywa dla łańcucha


31 odpowiedzi w tym temacie

#21 kr1zje

kr1zje
  • Użytkownik
  • 1165 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 29 luty 2008 - 20:47

w piaście jest niewielka liczba biegów w sporych odstępach, nie mam możliwości zestopniowania co 1ząbek (jak tak mam), takie piasty używa się w rowerach miejskich i tam się poniekąd sprawdzają, pomysł z przełożeniami w piaście może i nie jest zły, pod warunkiem, że można by wybierać sobie różne konfiguracje szosowe, np. 39-50, ale same 2 przełożenia w suporcie też są psu na du** potrzebne bo wtedy z kolei pojawia się problem dużego kąta łańcuch na skrajnych biegach, także w kolarstwie szosowym to się do niczego nie nadaje

#22 lucjan

lucjan
  • Użytkownik
  • 79 postów
  • Skądnieopodal

Napisano 01 marzec 2008 - 05:15

Lucjan:

Nie zgodzę się, może z rohloffem trzeba się tak cackać, ale piasty 3 i 5 biegowe są praktycznie bezobsługowe. Piasty sturmey archera często gęsto pracowały po 20-30 lat bez konserwacji. Tak długo jak do piasty wielobiegowej nie dostanie się woda, tak długo nie powinno się z nią nic robić.

Zresztą podkreśla to każdy znany mi właściciel takiej piasty :)


Też znam właścicieli welocypedów, którzy twierdzą, że przy swoim wehikule nic nie musza robic bo są bezobsługowe. A potem się okazuję, że przy bele problemie wypłakują na forum fontannę łez, że coś tam, że znów coś tam im nie gra i nie pasuje, że czegoś nie rozumieją.
Oj naprawdę bardzo niska jest kultura politechniczna niektórych wyjadaczy szos.
Przykre to, ale nadal twierdzę, że osprzętu rowerowego bezobsługowego NIE MA i długo jeszcze NIE BÊDZIE.

#23 cassius17

cassius17
  • Użytkownik
  • 26 postów
  • SkądPszczyna

Napisano 01 marzec 2008 - 15:20

Jak to zawsze mówię: "KTO SMARUJE TEN JEDZIE".

#24 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 01 marzec 2008 - 19:12

Jak to zawsze mówię: "KTO SMARUJE TEN JEDZIE".


Witaj Kolego. Może jakieś pomysły. Obecna forma napędu jest ok. lecz daleko jej do doskonałości. O czasów pojawienia się roweru górskiego nastąpiła "eksplozja" użytkowników. Może istnieją już rozwiązania tylko lobby producenckie lansuje swoje i robi na tym niezłą kasę. 10 kornek z tyłu to pewnie max. coraz węższy łańcuch i sztywniejsze z roku na rok o ileś tam procent korby ileż można. Więc co będzie w przyszłości :?: Udoskonalony łańcuch, pasek, przekładnia czy coś innego.

Pozdrawiam

#25 cassius17

cassius17
  • Użytkownik
  • 26 postów
  • SkądPszczyna

Napisano 01 marzec 2008 - 20:44

Witam,
Może przełożenie prawie tak jak w motocyklu: Skrzynia "biegów", która będzie przekazywać napęd za pomocą rolki przyłożonej do koła?

#26 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 02 marzec 2008 - 13:25

Może wyjaśnię na czym polega idea tejże skrzynki.

W miejsce korby montuje się skrzynkę biegów (wymaga to pewnych zmian konstrykcyjnych ramy). Są dwie identyczne korby (prawa jest bez zębatek). Poprzez system przekładni napęd jest przekazywany do zębatki umieszczonej powyżej i dalej łańcuchem do koła tylnego.

Mamy wtedy dwie zębatki jak singielspeedzie, łańcuch w linii prostej, symetrycznie i szerzej rozmieszczone szprychy w tylnym kole, mechanizm zmiany biegów jest ukryty w skrzynce i środek ciężkości ulegnie obniżeniu. :-D
Aż się prosi żeby sam łańcuch w przyszłości zastąpić jakimś paskiem. :-P

#27 maciej1986

maciej1986
  • Użytkownik
  • 3267 postów
  • SkądPoznań

Napisano 02 marzec 2008 - 13:42

tylko waga tejże skrzynki może być zaporowa, a do tego ilość biegów nie za duża, chyba że zrobi się konstrukcje ze skrzynką pośrednią, ale powiem tak, że jak dla mnie napęd łańcuchowy jest chyba najlepszy dla roweru z ilością przełożeń ≥16, dla singla pasek jest jakimś rozwiązaniem, ale łańcuch tam też sprawuje sie o wiele lepiej


#28 Amon

Amon
  • Użytkownik
  • 280 postów
  • SkądŚwieradów-Zdrój

Napisano 03 marzec 2008 - 13:17

A nikt nie wpadł na to żeby zastosować generator napędzany przez korby, energie np. w formie mikrofal skierować do silnika napędzającego np. przednie koło (a czy musi być zawsze tylne ?) :mrgreen:

#29 Gosc_tozik_*

Gosc_tozik_*
  • Gość

Napisano 03 marzec 2008 - 14:01

Zwłaszcza piasty wielobiegowe (tzw. planetarne) wymagają troski i pieczołowitego


Pozwolę się nie zgodzić. Dawno temu miałem rower z taką przekładnią. Regulacja linki zajmuje 3 sekundy i jest to 100x łatwiejsze niż regulacja zwykłej przerzutki. Po kilku sezonach bez żadnego serwisowania postanowiłem w końcu rozebrać, wyczyścić i nasmarować to to, bo po prostu uznałem że to już wypada zrobić. Z duszą na ramieniu rozebrałem piastę i nie wiem do dziś jakim cudem udało mi się ją poskładać spowrotem (a były to czasy gdy aparat cyfrowy był nieosiągalnym wręcz mitycznym luksusem i nie mogłem łatwo se zrobić dokumenatci on-line ;) Ku mojemu zdumieniu trybiki w środku nie zdradzały najmniejszy śladów zużycia, w środku nie było brudu, jedynie nieco zużyty smar. W sumie stwierdziłem że rozbieranie nie było konieczne.. to była piasta Shimano. Rower do niedawna służył znajomenu, może dalej ktoś na nim jeździ...

#30 lucjan

lucjan
  • Użytkownik
  • 79 postów
  • Skądnieopodal

Napisano 03 marzec 2008 - 20:32

Pozwolę się nie zgodzić. Dawno temu miałem rower z taką przekładnią. Regulacja linki zajmuje 3 sekundy i jest to 100x łatwiejsze niż regulacja zwykłej przerzutki. Po kilku sezonach bez żadnego serwisowania postanowiłem w końcu rozebrać, wyczyścić i nasmarować to to, bo po prostu uznałem że to już wypada zrobić. Z duszą na ramieniu rozebrałem piastę i nie wiem do dziś jakim cudem udało mi się ją poskładać spowrotem (a były to czasy gdy aparat cyfrowy był nieosiągalnym wręcz mitycznym luksusem i nie mogłem łatwo se zrobić dokumenatci on-line ;) Ku mojemu zdumieniu trybiki w środku nie zdradzały najmniejszy śladów zużycia, w środku nie było brudu, jedynie nieco zużyty smar. W sumie stwierdziłem że rozbieranie nie było konieczne.. to była piasta Shimano. Rower do niedawna służył znajomenu, może dalej ktoś na nim jeździ...


Nie wymagam byś się godził z czymkolwiek i kimkolwiek.
Każdy działa w swoim imieniu i na swój rozrachunek.
Ja tylko twierdzę, że nie ma osprzętu bezobsługowego i takowego nie będzie jeszcze długo.

Pośrednio się z tym zgadzasz pisząc iż regulowałeś naciąg linki - otóż taka regulacja jest już jedną z czynności obsługowych.
A sensacji żadnej nie odkryłeś pisząc o piaście wielobiegowej Shimano.
Otóż takie piasty - dodam trzy biegowe (miały nawet chyba symbol 333) montowane były najpierw w rometowskich ekskluzywnych składakach Sokół Lux, a później w Wagantach i jeszcze innych turystycznych.
Jakbyś jeszcze sobie przypomniał to w korpusie piasty była kalamitka, by tryby planetarne okresowo smarować (producent zalecał specjalny dość gęsty olej przekładniowy). Bowiem istotą piast planetarnych była praca trybów (w tych piastach Shimano były one chyba w ilości 4) obracających się na ośkach, a pieski na nich montowane blokowały bęben poruszający się na głównej ośce (w której chodził wodzik poruszany linką) który z kolei przekazywał przełożenie i napęd na frezowanyod wewnątrz korpus piasty który był obracany z odpowiednim przełożeniem. Konstrukcja była istotnie dość skomplikowana, ale dla średnio obeznanego z mechanizmami nie stanowiło problemu jej rozebranie. Ja takie piasty rozbierałem, czyściłem i składałem w godzinkę.
Zapewne przez przeoczenie nie dodałeś, że to z pozoru bezobsługowe urządzenie było bardzo łatwo zniszczyć, choćby przez próbę siłowej zmiany przełożenia pod obciążeniem na pedały (można było skutecznie zmieniać przełożenia gdy się zaprzestawało pedałować i trwało to ułamek sekundy), albo gdy linka napinająca idąca od manetki biegów była źle wyregulowana, wówczas wewnętrzne tryby mechanizmu sie zdzierały i blokowały. Nie wspomnę już co się działo gdy konusy łożysk był źle wyregulowane i piasta zaczynała "pływać"

#31 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 03 marzec 2008 - 21:10

A nikt nie wpadł na to żeby zastosować generator napędzany przez korby, energie np. w formie mikrofal skierować do silnika napędzającego np. przednie koło (a czy musi być zawsze tylne ?) :mrgreen:


Ciekawe rozwiązane lecz rower stał by się podsterowny, a te mikrofale nie są zbyt zdrowe. :-|

Pozdrawiam

#32 Gosc_tozik_*

Gosc_tozik_*
  • Gość

Napisano 04 marzec 2008 - 00:10

Lucjan - jak chodzi o twojego ostatniego posta - zgadzam się w 100% :mrgreen:
Dokładnie tak to działa i dokładnie tak to wyglądało :-P

Ale poważnie - z twojego wcześniejszego posta można by wywnioskować, że przekładnie planetarne są bardziej wymagające jak chodzi i obsługę niż konwencjonalne przerzutki.
Tymczasem jest dokładnie na odwrót i jest to ich podstawowa właściwie zaleta.
Z tym się chyba zgodzisz?



Dodaj odpowiedź