Na tą chwilę zdecydowanie prawnik, lekarz, it chociaż i fachowcy inżynierowie są doceniani. Wszystko się szybko zmienia. Ciekawe jak będzie to wyglądało po pandemii.
------------------------
Napisano 09 kwiecień 2020 - 10:26
Na tą chwilę zdecydowanie prawnik, lekarz, it chociaż i fachowcy inżynierowie są doceniani. Wszystko się szybko zmienia. Ciekawe jak będzie to wyglądało po pandemii.
------------------------
Napisano 11 kwiecień 2020 - 10:33
W świetle powyższego wymóg ukończenia szkoły wyższej jest... bez sensu. Lepszy dobry fach w ręku, niż kolejny absolwent pedagogiki specjalnej, który nic nie potrafi. Zrozumieli to nasi sąsiedzi Niemcy, których edukacja zawodowa stoi na wysokim poziomie.
Na wysokim a czasami bardzo wysokim. Przynajmniej kiedyś tak było.
Jako nastolatek jeździłem dorobić na wakacje przy wykończeniówce domków.
Bywało tak że elektryk czy inny spec uczeń na praktyce robił całą instalację w domkach, miał wszystkie niezbędne narzędzia i znał nowe technologie.
Na uczelniach technicznych związanych z maszynami, automatyką itp też to wyglądało inaczej.
Taki Ferdinand Piëch pracę inżynierską przeprowadził na silnikach F1.
Ten kraj maszynami stał i nadal stoi tak samo jak Włochy i Japonia.
Co do zawodów lekarza/prawnika (wykluczając naukowców w laboratoriach) to zostaje się najczęściej w jednym zawodzie/specjalizacji na całe życie, praktycznie bez możliwości skalowania biznesu. Po zawodach technicznych łatwiej jest założyć działalność i ją skalować nawet na cały świat.
Gdybym miał teraz ponownie wybierać to właśnie automatyka/robotyka w połączeniu z informatyką i AI.
Tym bardziej że od ostatnich wyborów w US podział świata na dwa bieguny i powrót produkcji staje się bardzo realny, ale nawet teraz dla Chin najbardziej zaawansowane maszyny do fabryk produkuje się w Niemczech, Włoszech i Japonii.
Tak osobiście uważam że jak ktoś patrzy na studia na zasadzie co się opłaca, a nie co lubi robić to nigdy nie będzie w tym bardzo dobry. Wtedy lepiej uczyć się robić biznesy niż studiować.