8512 odpowiedzi w tym temacie

[znajomy]

Cześć

Myślę nad zamontowaniem do auta (do środka) uchwytu na przedni widelec. Uchwyt ma być na sztywną oś i standardowy szybkozamykacz.

Czy kupowaliście coś takiego i możecie polecić?

Pozdrawiam

 

[piotrkol]

Powrót do pomiaru mocy. Wpadł ponownie inpeak jednoramienny

 

[Marcin321]

Tak też się pewnie stanie, puszczę Madone w świat i zostanę z Pina, co ma być to będzie =)

 

Zastanów się jeszcze, jednak gravel to nie jest szosa i może Ci tego będzie brakować. Nawet jakbyś miał przysłowiowe 4x w roku gdzieś wyskoczyć to będzie szkoda nie mieć takiej możliwości. Rozważyłbym sprzedaż dopiero gdy:

 

* Nie miałbym gdzie trzymać roweru

* Potrzebowałbym kasy

* Rower nie był do końca trafiony (brzydki, niedopasowany, etc.)

* Byłoby ryzyko że szybko straci na wartości (przestarzały, wychodzący z użycia osprzęt)

 

Rowerów zawsze lepiej mieć więcej niż mniej Mówię to jako przedstawiciel 3 osobowej rodziny z 6 rowerami (7 w drodze, 8 w planach) i jednym samochodem.

[heavy_puchatek]

Ja gdybym kupował TERAZ to z kolei nie miałbym osobnej szosy i gravela. Najwyżej dwa komplety kółek. Prawdę mówiąc mój gravel jakiś szczególnie wolniejszy na szosie nie jest, jedynie trochę buja w sprintach - ale to kwestia ciśnienia opon. Na wyścigu pewnie będzie mierzalna różnica, ale jadąc sobie "na trening" nie umiem jej odczuć i z czystym sumieniem powiedzieć "tak na szosie jest szybciej". Więc jak najbardziej nie ścigając się wsiadałbym na gravela i robił szosową pętlę tak jak zawsze bez żadnego dyskomfortu w głowie. Nie uważam, że się tu traci jakieś możliwości a wręcz przeciwnie - jeżeli w trakcie przyjdzie ochota "skręcić o tu ciekawe co tam jest" to można to zrobić i się nie zabić ani czasami nawet nie zakopać.

 

Poza tym na takiej Madonce się głupio wygląda jadąc powoli a na gravelu wszystko wolno!

 

[liftlodz]

Ja gdybym kupował TERAZ to z kolei nie miałbym osobnej szosy i gravela. Najwyżej dwa komplety kółek. Prawdę mówiąc mój gravel jakiś szczególnie wolniejszy na szosie nie jest .....

Poza tym na takiej Madonce się głupio wygląda jadąc powoli a na gravelu wszystko wolno!

Święta prawda

[dmxzor]

Dwa komplety kół zostaną. 55-ki z szosową 28-ką i jakiś gravel 45 stożek z czymś pośrednim do max 38/40.

[kptB]

Zastanów się jeszcze, jednak gravel to nie jest szosa i może Ci tego będzie brakować. Nawet jakbyś miał przysłowiowe 4x w roku gdzieś wyskoczyć to będzie szkoda nie mieć takiej możliwości. Rozważyłbym sprzedaż dopiero gdy:

 

* Nie miałbym gdzie trzymać roweru

* Potrzebowałbym kasy

* Rower nie był do końca trafiony (brzydki, niedopasowany, etc.)

* Byłoby ryzyko że szybko straci na wartości (przestarzały, wychodzący z użycia osprzęt)

 

Rowerów zawsze lepiej mieć więcej niż mniej Mówię to jako przedstawiciel 3 osobowej rodziny z 6 rowerami (7 w drodze, 8 w planach) i jednym samochodem.

potwierdzam w 100% - ja wymieniłem szosę na czasówkę i do gravela zaplotłem sobie 2. komplet kół na szosę, a teraz jednak składam szosę znów (bo gravel jest ciągle brudny, z w wąskimi oponami wygląda komicznie - jak mokry kot, a jak decyduję się iść na rower to nie chce mi się kółek przekładać).

[Robert555]

2x Koła to pomyłka, ja mam teraz tylko gravela a szosę kupię znowu jak forma wróci kiedyś

[piotrkol]

U każdego pewnie będzie trochę inaczej ale osobiście nie wyobrażam sobie mieć tylko jednego rowera teraz. A gdybym już musiał zostawić tylko jeden to tylko i wyłącznie w grę wchodziłoby pozostawienie szosy. Wszystko inne to popierdółka, a nie rower  

 

 

Pozostając w temacie to lekko zdziadziałem i kupiłem do gravelo-zimówki przerzutkę GRX400 zamiast RD4700 po taniości. Mam nadzieję, że te 30 zeta więcej jakie daje za sprzęgło będzie przydatne na dziurawych szutrach. 

[ogreczek]

@piotrkol Zrobiłem to samo - w sensie zamieniłem Tiagre na GRXa. Nie wali tak wózkiem na wertepach, ale mam jakieś takie wrażenie, że ze sprzegłem chodzi gorzej niż tiagra.... 

A co do rowerów - wiadomo że trzeba mieć n+1. Da mnie podstawowy minimalny set na mazowsze to szosa + gravel. 

[Chikushou]

Jak sprzęgło jest mocno uciągnięte to wiadomo ze opory na napędzie są większe i tez sama praca przerzutki jest gorsza. Ja dlatego nie jestem wielkim fanem super mocnego sprzęgła. Wiadomo jak ktoś grawitacyjnie jeździ to jest mega dobra sprawa.

[mikroos]

Powoli przestanie to mieć znaczenie, kiedy za zmianę biegów i tak będzie odpowiadał silnik.

[dmxzor]

2x Koła to pomyłka, ja mam teraz tylko gravela a szosę kupię znowu jak forma wróci kiedyś

 

Tak też wczoraj zdecydowałem i kupię jedne ze stożkiem 45 + opony Rene Herse i będzie uniwersal. A że to oreo gravel, to mi w zupełności wystarczy.