Rama TREK Bontrager OCLV Madone 5.2 SL w kolorystyce Discovery Channel. Rozm. 60. Widelec (czarna rura alu) przycięty na dodatkowe około 1.5-2cm podkładek. Sztyca 27.2mm, suport BSA, hak. W komplecie oryginalne stery (CaneCreek S3, kompletne), sztyca Ritchey WCS 27.2 stan bdb, oryginalny zacisk, ślizg oraz czarne, regulowane teleskopy do linek (Campagnolo). Rama bez problemu akceptuje koła C17 i opony 25mm. Ostatni, najbardziej dpracowany model z tej linii Madone OCLV. W porównaniu do starszych OCLV:
- wykorzystuje lżejszy karbon OCLV,
- ma drenaż suportu,
- ma podwójny tylny widelec oferujący lepszą amortyzację,
- ma inny ("trójkątny") przekrój górnej rury,
- ma inny kształt przedniego trójkąta.
Wciąż jednak jest to starannie wykonany rama; nie maszynówka z Tajwanu, lecz jeszcze handmade z Waterloo, Wisconsin, USA. Lakier: delikatny metalik.
Rama zapewne kuloodporna (Miałem takie 3; na podobnej, acz starszej, z 2003 zaliczyłem czołowe zderzenie z samochodem. KIA Ceed skasowana na 20kPLN; rama poza delikatnymi rysami przetrwała). Bardzo sztywna, acz dość słabo tłumiąca, "twarda" (na złej nawierzchni "kopie w tyłek").
Minimalne ślady na tylnym widelcu od stojaka, niewielkie otarcie na wnętrzu przedniego widelca, poza tym - stan ideał! Pierwszy właściciel kupił rower w złym rozmiarze. Zdemontował i sprzedał ramę mi. Ja kupiłem na zapas dla mojej ulubionej OCLV120 pre-USPS z 2003 roku, którą wówczas uważałem za już nieco starą. Złożyłem rower dopiero w 2019 gdy postanowiłem przesiąść się na VViliery (też mam 3) o nieco innej geometrii. Przejechałem tyle, by wiedzieć, że wszystko OK i niewiele więcej (pewne ze 2000km). Całkowicie mi zbędna, a fajna robota.
Cena 1500PLN