Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dog's Head Predator Race 2020


14 odpowiedzi w tym temacie

#1 kaloo

kaloo
  • Użytkownik
  • 614 postów

Napisano 10 lipiec 2020 - 09:20

Zapraszamy na wyścig szosowy z cyklu VIA Dolny Śląsk.


http://road-racing.p...d-trasy-wyscigu

Załączone pliki



#2 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 10 lipiec 2020 - 11:10

Już zapisany :>
Rok temu byłem i trasa rewelacja.

#3 kaloo

kaloo
  • Użytkownik
  • 614 postów

Napisano 10 lipiec 2020 - 11:43

Dokładnie. Pofałdowana trasa i świetne asfalty :)

#4 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1962 postów
  • SkądWrocław

Napisano 13 lipiec 2020 - 12:30

Wszystko fajnie, ale start dystansu PRO o 13:00 - strasznie późno, pora obiadowa. Oczywiście rozumiem, że logistycznie nie da się tego inaczej zrobić, nie przekładając godziny startu FUN. Niemniej, dla dojeżdżających (większość) to w zasadzie powrót do domu wieczorem. 

 

Osobiście wolę starty rano, po śniadanku, 10 - 11, dlatego musiałem zrezygnować z PRO, ale przejadę się w FUN, a co mi tam. I tak będzie ogień :)


  • Bzyk lubi to

#5 Tom6

Tom6
  • Użytkownik
  • 196 postów

Napisano 18 lipiec 2020 - 14:38

Weź po uwagę, że dla niektórych start o 10-11 oznacza pobudkę o 4-5 rano. Późniejsze starty w tegorocznym Via duży plus dla większości zawodników.



#6 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1962 postów
  • SkądWrocław

Napisano 18 lipiec 2020 - 18:17

Weź po uwagę, że dla niektórych start o 10-11 oznacza pobudkę o 4-5 rano. Późniejsze starty w tegorocznym Via duży plus dla większości zawodników.

 

Zdaję sobie z tego sprawę. W takim razie weź jednak pod uwagę, że dla tych samych zawodników start o 13 to powrót do domu pewnie o 21. Co kto lubi i jak kto lubi - czasu i tak nikt nie odzyska, pytanie tylko gdzie woli go stracić, przed czy po wyścigu.

 

Ja jak mam start 100 - 120 km od domu, to jadę z noclegiem.

 

Mi godzina 13 nie pasuje, nie mogę sobie pozwolić na poświęcenie całej niedzieli. Dlatego tym razem pojadę sobie FUN i pewnie przekonam się jak mocno można dostać w dupsko na dystansie dla luzaków :) 



#7 Tom6

Tom6
  • Użytkownik
  • 196 postów

Napisano 18 lipiec 2020 - 18:34

Spoko, ja wolę się wyspać przed zawodami, ale pewnie są też amatorzy wstawania o 4 ;) Swoją drogą branie noclegu to dopiero strata czasu i dodatkowych kilkanascie godzin poza domem... ;)

#8 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1962 postów
  • SkądWrocław

Napisano 18 lipiec 2020 - 18:45

Za to jaki komfort, gdy wychodzisz z hotelu na godzinkę przed startem, jeszcze możesz wrócić i wziąć prysznic przed powrotem do domu. W końcu kilka godzin w trasie z zasolonym, upoconym ciałem to żadna atrakcja ;) W Szklarskiej pewnie więcej niż połowa zawodników miała ogarnięte spanie. Tylko w moim hotelu miałem chyba z 20 zawodników. 

 

Mi akurat bardziej zależy na czasie za dnia. Ale nie ma co dyskutować, każdy ma swoje priorytety, nie da się zadowolić wszystkich. 



#9 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 18 lipiec 2020 - 18:49

Lepiej o pogodę się martwmy, a nie o godziny 😆

#10 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1962 postów
  • SkądWrocław

Napisano 18 lipiec 2020 - 18:57

Bzyk, pogoda będzie OK :) http://www.meteo.pl/...ntype=0u&id=987

 

Teraz pokazuje lepsze warunki. Gdy sprawdzałem rano pokazywało, że koło 17 miały wystąpić opady. Teraz w zasadzie dzień bez deszczu.

 

A swoją drogą ciekawe co z numerami osób, które w zeszłym tygodniu jechały w deszczu Mnicha. Byłem pewny, że obowiązek zachowania numerów dotyczy tych na sztycę z chipem. Myślałem, że te papierowe na koszulkę będziemy dostawać nowe. Dobrze, że swojego nie wyrzuciłem. Ale wygląda tragicznie, a to dopiero początek całej serii.



#11 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 18 lipiec 2020 - 19:20

Jeden nr cały sezon, poprzedni mój przetrwał od kwietnia do września hehe. 

Może w końcu byśmy się zgadali na tym starcie, bo nawet nie wiem z kim piszę 😅



#12 heavy_puchatek

heavy_puchatek
  • Użytkownik
  • 481 postów
  • SkądWroclaw

Napisano 18 lipiec 2020 - 21:42

Rok temu gdy mój numerek się rozpadł to znalazłem w necie wzór i podmieniłem tylko cyferki w profesjonalnym programie Paint. Mniej roboty niż zabezpieczanie starego przed warunkami atmosferycznymi, można sobie wydrukować ile dusza zapragnie :)



#13 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1962 postów
  • SkądWrocław

Napisano 19 lipiec 2020 - 15:33

Ja to z numerkiem zaliczyłem już dwa fuckupy w tym sezonie Via Dolny Śląsk. Dziś rano zgubiłem numerek na sztycę. Musiałem zapłacić za nowy pakiet numerów. A dziś na powrót wrzuciłem rower na dach z nowym numerkiem jeszcze na sztycy. Zapomniałem go odpiąć. No i po przyjeździe do domu okazało się, że numerka nie ma. Musiał się zerwać pod wpływem wiatru, choć jechałem autostradą ze stałą, niewysoką prędkością 100-110 km/h. 

 

Wychodzi na to, że w kolejnym wyścigu będę miał znowu nowy numer. Ehhh...



#14 Bzyk

Bzyk
  • Użytkownik
  • 2570 postów

Napisano 19 lipiec 2020 - 16:46

Z trytki się urwał? Nieźle hehe. 

Gratki wyniki, bo świetny! 

Ja wkurzony do tej pory jeszcze trochę. Ale 67. miejsce jak na dzwona, to i tak bez dramatu hehe. 



#15 bonobo

bonobo
  • Użytkownik
  • 1962 postów
  • SkądWrocław

Napisano 19 lipiec 2020 - 19:56

Numerek wyrwał się z trytytek, dokładnie.

Ja miałem nerwówkę pod koniec, bo koniecznie chciałem wejść jako pierwszy w ten ostatni winkiel. Spodziewałem się, że tam mogą być kłopoty, co zresztą się potwierdziło w Twoim przypadku.

No, ale po wyjściu na czubek na ostatnim kilometrze zabrakło mi już pary przed kreską i na 250 metrów do mety 20 osób mnie doszło i prześcignęło.

Ale najważniejsze, że zabawa była dobra :)
  • Bzyk lubi to



Dodaj odpowiedź