Korby teoretycznie mają podaną zalecaną "liczbę rzędów", przy której zmieniają biegi najlepiej, ale w praktyce nie ma to większego znaczenia.
Poza korbą potrzebujesz suportu - musi być odpowiedni z jednej strony do Twojej ramy, a z drugiej oczywiście do korby.
Biorąc pod uwagę, że korba tania nie jest, więc wymienia się ją rzadko, jedynym sensownym rozwiązaniem w tych czasach byłby model ze zintegrowaną osią. Czyli np.:
- korba FC-R3000 (grupa Sora - tania i solidna opcja dla amatora)
- suport BB-RS500 albo BBR60
- klucz do suportu Hollowtech II plus klucz do kontrowania (np. TL-FC16)
- klucz do demontażu starego suportu (klasyczny klucz do suportu na kwadrat)
- ściągacz do korby
Przy czym jeżeli to ma być jednorazowa akcja, osobiście odpuściłbym sobie narzędzia i podrzucił rower do serwisu - ale to oczywiście Twoja decyzja.
Cała reszta zostaje tak, jak była. Może jedynie potrzebować regulacji.