1165 odpowiedzi w tym temacie

[uraz]

Tegoroczne zamówienie idzie opornie i tego nie ukrywam.

 

Tak czy inaczej z roku na rok jest coraz więcej chętnych, a tych którzy mieli problemy z ubraniami czy obsługą posprzedażową w stosunku do tych którzy uwag i problemów nie zgłaszali jest dosłownie garstka. 

 

Czytając forum można odnieść mylne wrażenie, że są same problemy, ale to tylko dlatego że nie wypowiadają się tu osoby które są zadowolone z zakupu, trafiły z rozmiarem itd.

[pawelp7]

Dokładnie tak. Odpisuję tylko z szacunku do pracy wykonanej przez Uraza.

Nie mam czasu ględzić czy rozwodzić się nad pierdołami. Nie do końca wiem po co w dyskusję włączają się osoby nie biorące udziału w zamówieniu. Żaby sobie pogadać, pozrzędzić, zasiać defetyzm? OK, każdy ma prawo, niektórzy może nadmiar wolnego czasu.

Ja zamawiam bodajże 3. raz i póki co jestem zadowolony. Kilka dni (czy w obecnej covid-sytuacji, nawet tygodni nie robi mi różnicy).

 

[HarveyDent]

Ło panie tu to jeszcze nic Wystarczy dodać się na jakąkolwiek grupę samochodową na FB Dopiero tam lamenty jakie to auto zj%$#^ jest Same trupy. Nikt nie pisze że mu działa. I oczywiście najwięcej do powiedzenia mają właściciele marek alternatywnych

Dobrze że mój asterix (diesl+DPF+turbo+dwumasa) nie ma facebooka bo by musiał oddać się do dyspozycji złomu jakieś 160 tyś temu prosto po wyjeździe z fabryki  

[Marcin321]

Ja ze spodenek jesiennych i potowek jestem bardzo zadowolony. Koszulki nigdy nie brałem bo krój mi nie pasuje. Spodenki letnie też mam (zarówno oficjalne jak i tylko szyte przez raso) i za cenę zamówienia grupowego mogą być. W tym roku nie brałem bo mam jeszcze jakiś nierozpakowany zapas.

Co więcej jesiennych spodenek nie ma w regularnej ofercie więc ucieszyłem się z zamówienia grupowego.

[Tomo]

Jak już tak oceniamy to u mnie koszulka była ok, leżała jak należy, były tylko za małe kieszenie, ale rozleciała się po kraksie. Raso tutaj mnie potraktowało ciepłym moczem i crash replacement nie obowiązywał, bo zamówienie grupowe. Nie wiem czy to standard, ale byłem zniesmaczony.

 

Spodenki to bajka, kraskę też lepiej wytrzymały. Jeśli to nie są premium to nie wiem jakie są  

 

Bluza leży idealnie, nic się nie podwija nic nie sterczy, kieszenie o odpowiedniej głębokości.

 

Kamizelka niestety podwija się, więc to trochę wadzi.

 

[bursztynian]

Jak już tak oceniamy to u mnie koszulka była ok, leżała jak należy, były tylko za małe kieszenie, ale rozleciała się po kraksie. Raso tutaj mnie potraktowało ciepłym moczem i crash replacement nie obowiązywał, bo zamówienie grupowe. Nie wiem czy to standard, ale byłem zniesmaczony.

 

To raczej standard u nich, miałem to samo ze spodenkami, nawet to opisałem w #97.

[uraz]

Ja to widzę tak, że albo się płaci cenę detaliczną i ma darmową wysyłkę, zwrot oraz crash replacement albo się płaci połowę i rezygnuje z konsumenckich benefitów. 

[biker1974]

Coś za coś,niestety

[Tomo]

Ja to widzę tak, że albo się płaci cenę detaliczną i ma darmową wysyłkę, zwrot oraz crash replacement albo się płaci połowę i rezygnuje z konsumenckich benefitów. 

 

Coś w tym jest. "Crash replacement" otrzymam jak zrealizują tegoroczne zamówienie 

[X-RAY]

Wniosek jest taki, że produkując przeciętnej jakości ciuchy, wystarczy wywalić podstawowy cennik w kosmos, wielu uzna wtedy markę za premium i będzie się cieszyć że kupiła ciuchy o połowę taniej wierząc że to okazja, nawet jeśli dostawa opóźni się o kilka tygodni. W końcu ciuchy zamówione na wiosnę przydadzą się również na jesień, w czym w ogóle problem? 

[Argi]

Wniosek jest taki, że produkując przeciętnej jakości ciuchy, wystarczy wywalić podstawowy cennik w kosmos, wielu uzna wtedy markę za premium i będzie się cieszyć że kupiła ciuchy o połowę taniej wierząc że to okazja, nawet jeśli dostawa opóźni się o kilka tygodni. W końcu ciuchy zamówione na wiosnę przydadzą się również na jesień, w czym w ogóle problem? 

Najbardziej narzekają na realizację ci, którzy nie braki udziału w zamówieniu. To jakiś sposób na dowartościowanie się? Uwierz, że są inne powody do przystąpienia do zbiorowego zamówienia niż "jaranie się marką premium za pól ceny". Jednym podobał się indywidualny projekt, a inni (jak ja) chcieli wypróbować nową markę "w stajni". Zawsze jest ryzyko, i Castelli i Santini nieraz nie podejdzie.

Oczywiście, że Raso jest tutaj spalone, ale to nie powód, aby robić z ludzi jakichś naiwnych klientów Amber Gold   Przypomnę Ci, że w ubiegłym roku ciuchy z Raso dotarły w połowie lutego i nikt nie podejrzewał, że obecnie tak to będzie wyglądać.

[sirkozi]

Jeśli mówisz, że Raso ma ceny z kosmosu to proponuję spojrzeć na polską konkurencję typu Martombike, Quest, Danielo. Mają porównywalne ceny. Tak samo nie wiem czy w ogóle orientujesz się ile kosztują ciuchy premium typu wysokie modele Assos, Rapha, Castelli? Raso to nie jest premium. To jest średnia półka rynkowa i ceny mają moim zdaniem odpowiednio pozycjonowane. A że cały rynek rowerowy jest popsuty i absurdalnie napompowany to inna sprawa.

[admsk]

Wniosek jest taki, że produkując przeciętnej jakości ciuchy, wystarczy wywalić podstawowy cennik w kosmos, wielu uzna wtedy markę za premium i będzie się cieszyć że kupiła ciuchy o połowę taniej wierząc że to okazja, nawet jeśli dostawa opóźni się o kilka tygodni. W końcu ciuchy zamówione na wiosnę przydadzą się również na jesień, w czym w ogóle problem?

Skoro typowy klient na wejściu pyta o rabaty to nic dziwnego, że ceny robi się tak jak się robi

Polska coraz bardziej przypomina handlowanie z arabami, robię cenę x2 z kursem 4.2 i daję 40% rabatu i nawet nie negocjują jak zobaczą te procenty

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

[renton]

Jeśli mówisz, że Raso ma ceny z kosmosu to proponuję spojrzeć na polską konkurencję typu Martombike, Quest, Danielo. Mają porównywalne ceny. Tak samo nie wiem czy w ogóle orientujesz się ile kosztują ciuchy premium typu wysokie modele Assos, Rapha, Castelli? Raso to nie jest premium. To jest średnia półka rynkowa i ceny mają moim zdaniem odpowiednio pozycjonowane. A że cały rynek rowerowy jest popsuty i absurdalnie napompowany to inna sprawa.

 

Wytłumacz mi proszę co znaczy "średnia półka cenowa" ???

300 pln za "koszul" + 450 pln za "lajkry" ??? w detalu ???

Gdyby nie tzw. "stylówa", "Velominati" itp. , większość z Nas miała by takie Raso , Martombike i inne głęboko w ..... poważaniu.

Masz rację co do rynku rowerowego - to jest chore. 

Niestety My jako użytkownicy i klienci sami pośrednio lub bezpośrednio  bierzemy w tym udział. 

[sirkozi]

Jeśli tania koszulka kosztuje w granicach 100zł, a droga 500zł, to takie za 300zł to jest właśnie średnia półka. Nie ma tu wielkiej filozofii. A płacenie tyle za kawałek materiału to jak pisałem inna kwestia na którą mamy niewielki wpływ.

[X-RAY]

Jeśli mówisz, że Raso ma ceny z kosmosu to proponuję spojrzeć na polską konkurencję typu Martombike, Quest, Danielo. Mają porównywalne ceny. Tak samo nie wiem czy w ogóle orientujesz się ile kosztują ciuchy premium typu wysokie modele Assos, Rapha, Castelli? Raso to nie jest premium. To jest średnia półka rynkowa i ceny mają moim zdaniem odpowiednio pozycjonowane. A że cały rynek rowerowy jest popsuty i absurdalnie napompowany to inna sprawa.

 

O czym Ty w ogóle piszesz? Gdzie Castelli a gdzie Raso? Miałeś w rękach koszulkę tej pierwszej firmy czy tylko cenniki przeglądasz? Pisząc o cenach RASO mam na myśli stosunek ceny do jakości i w tym znaczeniu są to ceny z kosmosu, a dopiero po ich obniżeniu o połowę można powiedzieć że ubrania są warte swojej ceny, sęk w tym że wiele ubrań tej samej jakości wartych swojej ceny jest dostępna bez klękania przed ich dostawcą.

[HarveyDent]

Ma 6 kompletów ubrań różnych producentów. Zamówiłem 7'my bo uważam że cena/jakość w grupowym zamówieniu jest ok. Mam w czym jeździć, mogę poczekać na te szmaty choćby do jesieni i brałem to pod uwagę przy zamówieniu. W czym Ty widzisz problem X-RAY ? Jak możemy Ci pomóc go rozwiązać ?

 

[sirkozi]

O czym Ty w ogóle piszesz? Gdzie Castelli a gdzie Raso? Miałeś w rękach koszulkę tej pierwszej firmy czy tylko cenniki przeglądasz? Pisząc o cenach RASO mam na myśli stosunek ceny do jakości i w tym znaczeniu są to ceny z kosmosu, a dopiero po ich obniżeniu o połowę można powiedzieć że ubrania są warte swojej ceny, sęk w tym że wiele ubrań tej samej jakości wartych swojej ceny jest dostępna bez klękania przed ich dostawcą.

 

No Castelli to półka wyżej jak pisałem. Więc nie bardzo rozumiem atak.

 

Moim zdaniem Raso jest porównywalne jakościowo z innymi polskimi producentami, których wymieniłem i ceny też ma podobne. Jeśli masz dobre źródło spodenek za 200zł i koszulek za 150zł (w cenach katalogowych oczywiście) porównywalnych z Raso to bardzo chętnie się dowiem.

[beskidbike]

Jeśli masz dobre źródło spodenek za 200zł i koszulek za 150zł (w cenach katalogowych oczywiście) porównywalnych z Raso to bardzo chętnie się dowiem.

Zajrzyj do wątku o spodenkach letnich. Tam masz mój link i opinie zadowolonego forowicza Problemem jest brak "prestiżowego" logo. Ale jest szansa, że jak teraz zamówisz to szybciej przyjdzie paczka z Chin niż forumowe ciuchy z Raso

Najbardziej narzekają na realizację ci, którzy nie braki udziału w zamówieniu.  Uwierz, że są inne powody do przystąpienia do zbiorowego zamówienia niż "jaranie się marką premium za pól ceny".

Ja biorę udział i uwierz, że jeśli cena byłaby "katalogowa" to 90% ludzi nawet by nie spojrzało na to zamówienie

[Argi]

Ja biorę udział i uwierz, że jeśli cena byłaby "katalogowa" to 90% ludzi nawet by nie spojrzało na to zamówienie

Przecież powyżej napisałem to samo 😊