Skocz do zawartości


Tirreno-Adriatico


26 odpowiedzi w tym temacie

#1 Gosc_szudri_*

Gosc_szudri_*
  • Gość

Napisano 12 marzec 2008 - 21:05

Już mamy 1 etap za nami Oscar Freire wygrał i wszystko jasne, jest moim cichym faworytem, jutro 2 etap długości 203 km będzie prowadził z Civitavecchia do Gubbio.
Na Eurosporcie godz 16.30-17.15 myśle że jest lepsza obstaw i więcej będzie sie działo niż na Paryż-Nicea. Ale my fani kolarstwa szosowego ogladamy wszystko.

#2 SQEERN

SQEERN
  • Użytkownik
  • 88 postów
  • SkądOstrów W.L.K.P

Napisano 12 marzec 2008 - 21:07

no fajnie, fajnie ; tylko że trzeba mieć na czym i czas, żeby oglądać xDD stwierdzam to po wypowiedziach w temacie "Paryż-Nicea" :-)

#3 Gosc_Jelitek_*

Gosc_Jelitek_*
  • Gość

Napisano 12 marzec 2008 - 21:08

no właśnie, problem jest z czasem, a skrótów brak :-(

#4 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 12 marzec 2008 - 21:08

Kto komentuje ten wyścig :?:

#5 Miguel

Miguel
  • Użytkownik
  • 840 postów
  • SkądGOP - Będzin

Napisano 12 marzec 2008 - 21:16

Adam Probosz - najlepszy komentator Eurosportu, jeśli chodzi o kolarstwo. Bez dwóch zdań.

#6 Gosc_Jelitek_*

Gosc_Jelitek_*
  • Gość

Napisano 12 marzec 2008 - 21:21

TO jest ten co czyta anegdotki podczas niektórych wyścigów?

#7 mariusz k

mariusz k
  • Użytkownik
  • 836 postów
  • Skądrybnik

Napisano 12 marzec 2008 - 21:34

Jak oglądałem dzisiaj T-A to na ok 10km przed metą prąd mi wyłączyli. Potem włączyli na ok 5km przed metą po czym przed finiszem znów wyłączyli. Jak włączyli to była już piłka. Normalnie pochlastać sie idzie :evil: .

#8 Gosc_@ndy_*

Gosc_@ndy_*
  • Gość

Napisano 12 marzec 2008 - 23:53

Jak oglądałem dzisiaj T-A to na ok 10km przed metą prąd mi wyłączyli. Potem włączyli na ok 5km przed metą po czym przed finiszem znów wyłączyli. Jak włączyli to była już piłka. Normalnie pochlastać sie idzie :evil: .

Moge Ci opowiedzieć :mrgreen:
Mcween wydaje mi się był źle ustawiony a nie jak twierdził A.Probosz, że próbował długiego finiszu, on po prostu nie ustawił się za żadnym sprinterem tylko za rozprowadzającym z Milram, efekt był taki że musiał finiszować z 250m, oczywiście nie dał rady.Na mecie Freire wygrał z petacchim o pół koła.

#9 voytah

voytah
  • Użytkownik
  • 13 postów
  • Skądświętokrzyskie

Napisano 13 marzec 2008 - 17:18

co się stało temu gościowi z rowerem przed samą metą? zauważył może ktoś? :-P

#10 Gosc_Qba_*

Gosc_Qba_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2008 - 17:30

Właśnie sam nie wiem, zastanawiam się. Mówisz o Ricardzie Ricco z zespołu Saunier Duval- Prodir. W sumie to liczyłem na jego etapowe zwycięstwo dziś, miał niezłą sytuację, mógł walić pierwszy na metę a tu coś mu się spieprzyło... Może łańcuch albo co...
Jednak jakby nie patrzeć nie powinien tak traktować roweru :mrgreen: , zamiast nim rzucać i narażać go na jeszcze gorsze uszkodzenia mógłby mi go oddać :mrgreen:. Full wypas Scott na pełnym Sram Red... Pozdro!

#11 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2008 - 17:41

Mi się wydawało, że złapał gumę z przodu. No tak koleś ma służbowy rower to może nim rzucać. Nie to co my.

#12 kr1zje

kr1zje
  • Użytkownik
  • 1165 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 marzec 2008 - 18:08

jeszcze nie widziałem, aby ktoś tak sponiewierał rower :-|

zamiast nim rzucać i narażać go na jeszcze gorsze uszkodzenia mógłby mi go oddać :mrgreen:

pomyślałem o tym samym Qba, :lol:

#13 750519

750519
  • Użytkownik
  • 147 postów
  • SkądKraśnik

Napisano 13 marzec 2008 - 19:11

Witam
Powiem, że jestem w szoku. No takie zachowania mnie totalnie osłabiają. Nieznoszę jak ktoś niszczy rowery oraz sprzęt muzyczny. Ja wiem, że koleś dostaje ten rowerek od sponsora ale mnie nerwy się ruszają jak widzę takie coś. Nie da się ukryć, że patrzę przez pryzmat swojego charakteru i zasobów finansowych. No bo ja się tu szczypię, odkładam, analizuję koszty, żeby np. kupić coś ze sprzętu, a koleś lekką ręką niszczy takie cudo.
Ach, nie piszę więcej na ten temat bo się bardziej denerwuję.
Pozdrawiam Brać Szosową.

#14 Gosc_Qba_*

Gosc_Qba_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2008 - 19:48

Myślę podobnie jak Wy panowie, ale z drugiej strony potrafię sobie kolesia usprawiedliwić.
Miał bardzo duże szanse na zwycięstwo etapowe i wszystko poszło się pieprzyć przez awarię sprzętu. Osobiście nie wiem jak ja bym się zachował w podobnej sytuacji ale rowerowi na pewno nie uszło by to na sucho :mrgreen: ... Pozdro!

#15 Mika

Mika
  • Użytkownik
  • 298 postów
  • SkądGliwice

Napisano 13 marzec 2008 - 20:17

wszystko człowieka boli jak widzi poniewieranie sprzętu,ale jednak muszę go w 100% usprawiedliwić, jak się ma pewien typ charakteru to się kończy na rzucaniu rowerem, coś o tym wiem... tylko proszę mnie tu nie atakować, tylko raz mi się zdarzyło...

#16 Gosc_Anonymous_*

Gosc_Anonymous_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2008 - 20:27

Jeżeli człowiek mając na głowie rodzinę ,dom ,dzieci sam uzbiera kasę na rower marzeń to nawet nie wiem co nigdy nim nie rzuci. Ja nawet przed torami kolejowymi prawie się zatrzymuję. Myslę ,że niektórym ludziom odbija poprostu w myśl zasady łatwo przyszło -łatwo poszło. Hmmm :roll: O pękło ramię korby i koło się zdecentrowało... O juz dają mi nowy rower ..pier...dolić to jadę dalej. Takie są prawidła sportu zawodowego. Jednak wielu amatorów nigdy sobie na to nie pozwoli. Heh mnie poprostu raz było stać na wyrzucenie bidonu podczas jazdy. Głupie wiem jednak przez chwilę czułem się jak zawodowiec. Jednak zaśmieciłem pobocze. ;-) :mrgreen:

#17 Gosc_Jelitek_*

Gosc_Jelitek_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2008 - 22:57

Kur....a ja nie mogłem oglądać tego wyścigu, załapałem się tylko na Paryż-Nicea :-(

[ Dodano: 2008-03-13, 23:18 ]
jeśli ktoś przegapiłfinisz to zapraszam:
http://www.dailymoti...tico-2008_sport

#18 Gosc_szudri_*

Gosc_szudri_*
  • Gość

Napisano 13 marzec 2008 - 23:21

dziś był ładny wyścig podobał mi się tylko troszke mnie zszokował rzut rowerkiem o glebe. Za taki numer powinnen dostać kare pieniężną za narażanie innych zawodników, palant swoim by tak nie j.....nął o glebę. :evil:

#19 Gosc_Jelitek_*

Gosc_Jelitek_*
  • Gość

Napisano 14 marzec 2008 - 01:54

Już wiem co spowodowało rzut rowerem w wykonaniu Ricco. Gdy chciał zaatakować na finiszu Gardemann uderzył w tylne koło Riccardo Ricco i uszkodził mu kilka szprych.

#20 czaroct

czaroct
  • Użytkownik
  • 23 postów
  • Skądbiałystok

Napisano 14 marzec 2008 - 10:23

no to chłopak miał pecha ,ale ten co go przywalił (chyba pedałem w szprychy) to o mały włos by wyglebował..w sumie dobrze sie skonczyło ze nikomu nic sie nie stało ,chodzi mi oczywiście o zdrówko i kontuzje....



Dodaj odpowiedź