Witam, mam problem. Od nowości na dużym blacie i największych koronkach z tyłu przy przekosie łańcucha na dwóch-trzech skrajnych przełożeniach łańcuch spadał z kółka prowadzącego przerzutki tylnej. Myślałem że to prawdopodobnie przez za duży skos i po prostu tak nie jeździłem. Ale teraz po jakimś czasie widzę że na największych koronkach i małej tarczy z przodu sytuacja także się powtarza, a przecież są to biegi naturalne bez żadnego skosu 1-1, 1-2. Dziś przyuważyłem że nawet może do połowy kasety łańcuch spada z kółka prowadzącego, a samo kółko jest już nieźle ścięte.
Podejrzewam krzywy wózek przerzutki, krzywy hak, lub po prostu może samo kółko prowadzące.
Przesyłam kilka fotek dla wglądu w sytuacje. Widać na nich jak łańcuch idzie dosłownie obok kółeczka przerzutki. Musiałem tak już jakiś czas jeździć. Myślicie żeby zamawiać nową przerzutkę ?