Cześć,
miałem dzisiaj nieprzyjemną przygodę, mianowicie - zapewne przez własną głupotę - urwałem hak przerzutki. Po prostu chciałem jedną hopkę podjechać z blatu ale nie dałem rady i zrzucałem przy pełnym obociążeniu i wtedy "trzask". Niestety, po urwaniu przerzutki jakoś tak wszystkim zarzuciło, że i łańcuch i przerzutka poklinowały się między kołem a widełkami i skutkiem tego uszkodzenia, jak na zdjęciach.
Oczywiście zasadnicze pytanie - czy to tylko lakier, czy jednak mogła zostać naruszona strukura karbonu i lepiej sobie dać spokój z tą ramą? Ponadto nie wiem też, czy i sama przerzutka nie oberwała, ale to bym mógł ocenić dopiero po ponownym montażu haka i ustawieniu wszystkiego.
Pozdrawiam