Cześć. Chodzi mi po głowie pomysł, żeby kupić drugą parę kół do gravela. Te które mam to semi-slicki, a właściwie prawie slicki o szerokości 35 mm. Bardzo dobre jako road+, czyli asfalt i wszelkiego rodzaju utwardzone drogi o różnego rodzaju nawierzchni. Po takich drogach najczęściej jeżdżę. Ale czasem chciałbym się zapuścić na nieco trudniejszy teren (np. taka Parenzana, gdzie dominuje żwir już dość konkretny). I tu by się przydały bardziej konkretne opony. U mnie wchodzą 47 mm. Najpierw myślałem o drugim komplecie opon, ale jak wiadomo wymiana opon jest trochę kłopotliwa. Więc wpadłem na pomysł z drugą parą kół. Z tym, że jak tak czytam o tym to trochę zacząłem powątpiewać czy to rzeczywiście takie łatwiejsze rozwiązanie. No bo po pierwsze, każda tarcza nie jest idealnie równa, więc zaciski hamulców dobrze wyregulowane do jednej mogą obcierać przy drugiej. Druga sprawa to to, że łańcuch i kaseta układają się do siebie. Więc używany łańcuch może gorzej pracować z inną, nową kasetą. Więc albo trzeba by za każdym razem zakładać inny łańcuch, albo odkręcać kasetę i zakładać na drugie koło. A to wszystko stałoby się równie upierdliwe jak zmiana opon. Co o tym sądzicie? Używa ktoś dwóch par kół w jednym rowerze? Czy jednak lepiej zmieniać opony?
Druga Para Kół Do Gravela
Started By
Pwkr
, 08 lut 2022 22:37
2 odpowiedzi w tym temacie
#2
Napisano 09 luty 2022 - 10:34
Ja uzywam dwoch kompletow, z tym ze jedne szosowe fulcrum6db i drugie gravel na novatecach, 9xxbcostam, ale mam osie QR! zapewne gorzej niz sztywne osie. Czasami odrobina regulacji, czasami siadzie bez regulacji, ale to wina zapewne QR, sily wpiecia moze. A regulacja jest szybka (nabiera sie wprawy, przeswit widac na jasnym tle ;-), raczej kilka razy w roku zmieniam tylko, bo mam tez normalna szose szczekowa. czasami siegam po toola, takie blaszki nasuwane na tarcze, poszperaj. Tarcze mozna poprostowac, z wyczuciem…
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk