Jakiś czas temu kupiłem urządzenie do weryfikacji zużycia łańcucha, takie właśnie jak poniżej:

Mam jednak problem z tym urządzeniem, ponieważ pokazuje ono na nowym łańcuchu KMC wyciągnięcie rzędu 0,5%. I sprawdzałem to na kilku łańcuchach KMC. W napędach 11-rzędowych 0,5% zużycia to już kwalifikacja do wymiany.
Skoro tak, to urządzenie jest źle wyskalowane albo coś jest nie tak z łańcuchami KMC. Oczywiście mógłbym zawsze zakładać, że 0,5% to tak jakby 0%, a 1% to tak jakby 0,5%.
W związku z tym wróciłem do metody z suwmiarką. Pomiar wykonuję w ten sposób, że umieszczam górne szczęki suwmiarki tak, aby między nimi znalazło się 10 rolek łańcucha, jak na poniższym zdjęciu

Nowy łańcuch KMC pokazuje w takim pomiarze 132,36 mm (noniusz z dokładnością do 0,02mm). Natomiast pomiar mojego obecnie założonego łańcucha, eksploatowanego od połowy października, wykazuje 132,58 mm, co oznacza, że wyciągnięcie wynosi blisko 0,16%.
Narzędzie Unior pokazuje w obecnie eksploatowanym łańcuchu około 3/4 drogi pomiędzy 0,5% a 0,75%. Czyli można mniej więcej przyjąć, że potwierdza wskazania suwmiarki.

Czy uważacie, że metoda z suwmiarką jest dobra do wykonywania takich pomiarów? Czy może pomijam jakiś istotny czynnik?
Postanowiłem przy tej okazji sprawdzić moje urządzenie i zrobić trochę matematyki.
W pozycji 0%: 115,26 mm długości pomiędzy jednym bolcem a drugim.
w pozycji 0,5%: 115,8 mm. Wydłużenie 0,47 %.
w pozycji 0,75%: 116,12 mm. Wydłużenie 0,77%
w pozycji 1%: 116,52 mm. Wydłużenie 1,09%.
Wydłużenie w procentach zaokrąglane do 2 miejsc po przecinku.

Przy czym doszedłem też do wniosku, że moja tania suwmiarka z castoramy nie nadaje się do dokładnych pomiarów, a noniusz z dokładnością do 0,02 mm przy tego typu tanim sprzęcie to raczej żart. Na samej wysokości ramienia szczęki i miejsc oparcia punktów pomiarowych różnica potrafi wynosić do ok 0,08 mm. Przy tej dokładności znaczenie ma również dokładnie prostopadłe ustawienie szczęk względem punktów pomiarowych, bo każde przesunięcie skutkuje pomiarem na skos, co oznacza większą długość. Dlatego podane powyżej wyniki są średnimi z 3 pomiarów w każdym położeniu ustawienia urządzenia. Nie dziwi mnie teraz, że suwmiarki mogą kosztować kilkaset złotych.
Zastanawiam się na ile można polegać na tych najprostszych narzędziach do pomiaru wyciągnięcia łańcucha, typu Park tool CC-3.2
https://www.parktool...ndicator-cc-3-2
W jaki sposób sprawdzacie łańcuchy u siebie? Z jednej strony zależy mi na dokładnym pomiarze, a z drugiej nie chcę zbędnie rozbijać sprawy na atomy.




