Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pytanie O Glikogen


8 odpowiedzi w tym temacie

#1 kadet123

kadet123
  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 08 czerwiec 2022 - 19:07

Witam.

Mam pewne wątpliwości co do glikogenu mięśniowego.

Jak to jest z nim podczas wysiłku. Jest zużywany już od początku treningu czy dopiero gdy poziom glukozy we krwi zbliża się do jakieś tam pewnej minimalnej wartości. Osobiście podczas jazdy rowerem, (intensywność 80 - 85%  tętna max.) po około 70min. zaczynam odczuwać głód. Pewnie to oznaka niskiego stanu glukozy we krwi, ale czy również już rezerwa glikogenu?

Z góry dzięki za odpowiedzi.



#2 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8625 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 08 czerwiec 2022 - 20:29

Zawartość glikogenu w organizmie jest bardzo zmienna. Począwszy od odżywiania w dobie poprzedzającej trening, przez aktywność w ciągu dnia, po wrodzone uwarunkowania oraz poziom wytrenowania - wszystko to wpływa na to, ile glikogenu zgromadzisz.

 

Z kolei to, w jakim tempie będziesz go zużywał, zależy (w ogromnym uproszczeniu!!!) od wypadkowej dwóch sił: żywienia oraz intensywności wysiłku. Przy czym intensywność jest nawet ważniejsza od całkowitego zużycia energii, bo przy niższej intensywności (np. 2. strefa) niemal całe zapotrzebowanie można pokrywać z tłuszczu nawet przez wiele godzin.

 

Natomiast odpowiadając na Twoje pytanie: jak najbardziej istnieje możliwość, że po 70 minutach intensywnego treningu zaczynasz odczuwać głód i osłabienie.


  • Arni lubi to

rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#3 X-RAY

X-RAY
  • Użytkownik
  • 685 postów
  • SkądWarszawa / Jelenia Góra

Napisano 09 czerwiec 2022 - 06:51

Witam.

Mam pewne wątpliwości co do glikogenu mięśniowego.

Jak to jest z nim podczas wysiłku. Jest zużywany już od początku treningu czy dopiero gdy poziom glukozy we krwi zbliża się do jakieś tam pewnej minimalnej wartości. Osobiście podczas jazdy rowerem, (intensywność 80 - 85%  tętna max.) po około 70min. zaczynam odczuwać głód. Pewnie to oznaka niskiego stanu glukozy we krwi, ale czy również już rezerwa glikogenu?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

 

Stanowisz podręcznikowy przykład bym powiedział, nie widzę tu nic dziwnego. Faktycznie tak jak napisałeś co do zasady podczas pierwszych 30-45 min treningu organizm korzysta z zapasów glikogenu zmagazynowanego w mięśniach, potem następuje powolne spalanie tkanki tłuszczowej. Od wielu czynników zależy zarówno czas kiedy następuje owe "przełączenie wajhy" oraz jak szybko dana osoba zaczyna odczuwać głód. Ja dla przykładu 100km  Coffee Ride potrafię przejechać bez żadnego jedzenia ale jestem akurat na etapie odchudzania i mam nieco tkanki tłuszczowej do spalenia, u bardziej wycieniowanych zawodników moment kiedy należy zacząć jeść przychodzi znacznie szybciej. 


Bianchi Oltre XR3 Disc

Accent Freak 

Bulls Copperhead 3


#4 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8625 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 09 czerwiec 2022 - 07:29

co do zasady podczas pierwszych 30-45 min treningu organizm korzysta z zapasów glikogenu zmagazynowanego w mięśniach, potem następuje powolne spalanie tkanki tłuszczowej.

Skoro Kolega @kadet123 jest raczej początkujący, to uzupełnię jeszcze, że spalanie tłuszczu jest znacznie bardziej powolne od spalania glikogenu. Z tego powodu organizm nie uwolni energii dostatecznie szybko i utrzymanie pewnego poziomu intensywności będzie po prostu niemożliwe z brak dostępnego źródła "szybkiej" energii.


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#5 Senninho

Senninho
  • Użytkownik
  • 1384 postów
  • SkądSzczecinek

Napisano 09 czerwiec 2022 - 08:15

Stanowisz podręcznikowy przykład bym powiedział, nie widzę tu nic dziwnego. Faktycznie tak jak napisałeś co do zasady podczas pierwszych 30-45 min treningu organizm korzysta z zapasów glikogenu zmagazynowanego w mięśniach, potem następuje powolne spalanie tkanki tłuszczowej. Od wielu czynników zależy zarówno czas kiedy następuje owe "przełączenie wajhy" oraz jak szybko dana osoba zaczyna odczuwać głód. Ja dla przykładu 100km Coffee Ride potrafię przejechać bez żadnego jedzenia ale jestem akurat na etapie odchudzania i mam nieco tkanki tłuszczowej do spalenia, u bardziej wycieniowanych zawodników moment kiedy należy zacząć jeść przychodzi znacznie szybciej.

Sysko zależy od stopnia wytrenowania.

"JAK DUŻE SĄ TWOJE ZASOBY ENERGETYCZNE
Należę do osób, które uważąją, że węglowodany są niezbędne do osiągania wybitnych rezultatów w większości dyscyplin sportu. Kluczowym momentom rywalizacji w wielu sportach towarzyszy wysoka intenywność wysiłku, podczas której węglowodany są podstawowym substratem energetycznym. Niestety wielu sportowców nie zna aktualnych zaleceń dotyczących podaży węglowodanów w zależności od objętości i intensywności treningów.

Jednocześnie zwróć uwagę jak niewielkie ilość energii jesteśmy w stanie zgromadzić w organizmie w tej łatwo dostępnej formie jaką są węglowodany. U przeciętnej osoby dorosłej łącznie w formie glikogenu mięśniowego, wątrobowego oraz glukozy krążącej we krwi znajduje się około 2000 kcal. Mało. Jednak znane są strategie umożliwiające zwiększenie tej ilości (ładowanie węglowodanami), które zawodnicy stosują przed długotrwałą rywalizacją. Jak wyglądają zasoby węglowodanowe w porównaniu do rezerwowego magazynu energii jakim jest tłuszcz? Jak ubogi krewny.

Do wyliczeń posłużyłem się swoimi danymi, tj. masa ciała 81 kg z czego 11% stanowi tłuszcz. W takim wypadku w moim organizmie znajduje się około 62500 kcal. To ponad 30x więcej niż w przypadku węglowodanów. "

U mnie przejażdżka w górnych granicach strefy 2 z wycieczkami do 3 w sposób mało komfortowy ale 3,5 godziny moc utrzymam.
Dużo zależy od wagi zawodnika, mocy generowanej i stopnia wytrenowania.

Polecam profil : Mateusz Gawełczyk - Dietetyk sportowy. Cytat z jego strony. Jego podcast i blog to spora baza darmowej wiedzy w przystępnej formie.


Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

#6 X-RAY

X-RAY
  • Użytkownik
  • 685 postów
  • SkądWarszawa / Jelenia Góra

Napisano 09 czerwiec 2022 - 10:15

Skoro Kolega @kadet123 jest raczej początkujący, to uzupełnię jeszcze, że spalanie tłuszczu jest znacznie bardziej powolne od spalania glikogenu. Z tego powodu organizm nie uwolni energii dostatecznie szybko i utrzymanie pewnego poziomu intensywności będzie po prostu niemożliwe z brak dostępnego źródła "szybkiej" energii.

 

Zgadza się, dlatego zaznaczyłem że owe 3h jazdy bez jedzenia dotyczy coffee ride'u i jazdy w tlenie, Generalnie trening nastawiony na spalanie tłuszczu odbywa się na niskiej intensywności i powinien trwać odpowiednio długo (3-4h), jazda "na głodzie" nie sprawdzi się zupełnie podczas bardziej intensywnej jazdy.


  • mikroos lubi to

Bianchi Oltre XR3 Disc

Accent Freak 

Bulls Copperhead 3


#7 kadet123

kadet123
  • Użytkownik
  • 3 postów

Napisano 10 czerwiec 2022 - 06:57

Dzięki za odpowiedzi.

Dla jasności jak to ma pomóc w temacie. Liczę sobie już 51 lat , waga 70kg przy wzroście 179cm. Pedałuję od 3 sezonów także raczej jestem początkujący. Zauważyłem,że wydłuża mi się czas jazdy do pierwszego odczucia głodu. Czyżby powiększyły się zapasy glikogenu?



#8 mikroos

mikroos
  • Użytkownik
  • 8625 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 10 czerwiec 2022 - 07:13

Pojawiło się dużo adaptacji, które sprzyjają lepszej wydolności. Wygląda na to, że metabolizm glikogenu to jedna z nich. Tak trzymaj!


rowerplus-logo-2.png
 
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?


#9 Arni

Arni
  • Użytkownik
  • 3088 postów
  • SkądWLKP

Napisano 12 czerwiec 2022 - 19:18

W celu uzupełnienia wypowiedzi mikroosa

tzw próg węglowodanowy czyli miejsce na skali wysiłkowej gdzie zużywamy jako energii 50% WKT (Wolnych Kwasów Tłuszczowych) i 50% glikogenu znajduje się właśnie w 2 strefie treningowej mocy wg stref Coggana. W wartości procentowej HRmax gdzie HrMax wyznaczono dla maksymalnej pochłanialności tlenu, punkt ten notuje się na ok. 75% HrMax (dość trudna do wyznaczenia i indywidualna sprawa). Jadąc zatem na 80-85% Hrmax czyli w 3 strefie mocy i w pobliżu progu tlenowego, mamy niemal wir w baku i zużycie glikogenu jest już ogromne. Nie ma się co dziwić, że po godzinie takiej jazdy (nie da się na takiej intensywności jechać znacznie dłużej niż 90-120 minut) dopada nas hipoglikemia, głód i co tam jeszcze innego. Trudno też byłoby to uzupełniać na bieżąco, bo jednak jedzenie musi się zdążyć strawić, a raczej nikt nie popija czystej glukozy.

generalnie mówi się, ze przeciętny zapas glikogenu wystarcza nam na 90 minut wysiłku maksymalnego czyli mniej niż bieg maratoński. Z tego powodu nie rzadkie są takie dramaty ludzkie spowodowane totalnym wyczerpaniem glikogenu w organizmie: 

 

 

 

 

 Zauważyłem, że wydłuża mi się czas jazdy do pierwszego odczucia głodu. Czyżby powiększyły się zapasy glikogenu?

Bez kontroli mocy jedziesz, a więc bez kontroli intensywności wysiłku. Organizm się adoptuje, ale nie tylko przemiany energetyczne, ale także psychicznie się dostosowuje. Trudno jednak powiedzieć jednoznacznie bez kontroli jakiejkolwiek intensywności wysiłku, jak bardzo jest to efektem adaptacji, a jak bardzo zmniejszoną intensywnością wysiłku. Samo tętno nie jest dobre, by to kontrolować, warto znać tez relacje mocy do tętna i położenie naszych progów, głównie tlenowego, który z pewnością się przesunął w górę od spokojnej i długiej jazdy.

Zakładając hipotetycznie, ze w progu tlenowym zużywamy 80% glikogenu i 20% WKT, to jeśli ten próg miałeś na 78% HrMax, a obecnie przesunął ci się na 85% HrMax, to automatycznie zmienił ci się stosunek zużycia glikogenu do WKT. Dla czego piszę tak o progu tlenowym? Bo jest to miejsce w którym do pracy włączają się szybkokurczliwe włókna mięśniowe typu IIa, a one energię pobierają z glikogenu właśnie (za Wiki - Włókna IIa - glikolityczno-tlenowe, wykorzystujące energię wytworzoną w procesie glikolizy). Właśnie dla tego tak ważna jest długa, spokojna jazda na niskich intensywnościach, dla tego by przesunąć ten próg tlenowy w górę z np. 78% Hrmax na 85% czy nawet na 90% jak w przypadku zawodowców. To te przesuniecie progu tlenowego daje efekt ekonomiki wysiłku, dłużej będziemy jechać na WKT którego mamy na wiele dni wysiłku, zamiast na ograniczonych zasobach glikogenu, którego w wysiłku maksymalnym jest na 90 minut tylko.


  • Prozor, mikroos i EmPe lubią to



Dodaj odpowiedź