Giant Defy 2 2011 opłaca się?
Started By
ditom
, 04 Apr 2011 08:51
124 replies to this topic
#1
Posted 04 April 2011 - 08:51
Witam! Chciałbym kupić rower szosowy jednak ze względu na brak wiedzy dotyczący szprzętu chciałbym się dowiedzieć czy w tej cenie (2999 zł) opłaca mi się kupować ten tower : http://www.giant-bic...y.2/7708/45213/ . Jeśli chodzi o napęd to póki co mi wystarczy. Bardziej prosiłbym o skomentowanie ramy i widelca. Chciałbym aby rama służyła mi przez kilka lat i żebym mógł w przyszłości rozbudować rower o wyższą grupę osprzętu. Jeśli ten rower wydaje się Wam słaby bardzo prosiłbym o jakieś inne propozycje. Mój budżet wynosi 3000 zł. Pozdrawiam !
#3
Posted 04 April 2011 - 09:36
No za tą cenę to raczej mało się opłaca, widywałem taniej ten rower. Poza tym zły okres wybrałeś na kupowanie bika - początek sezonu
Ja bym szukał czegoś mniej znanej firmy, ale wiadomo że za tą cenę wypasu nie będzie. Najlepiej pomyśl o używkach, a jak chcesz nowy, to może lepszy już wyższy model meridy, niż najniższy gianta...? Dobre i tanie ramy ma Fort. Albo no. niemiecki poison.
O np to:
http://www.bikekatal...ery/777/foto:1/
O klasę lepiej, a nie wiele drożej Grupa 105 (już wystarczająca na długo), lepsze koła.
Ja bym szukał czegoś mniej znanej firmy, ale wiadomo że za tą cenę wypasu nie będzie. Najlepiej pomyśl o używkach, a jak chcesz nowy, to może lepszy już wyższy model meridy, niż najniższy gianta...? Dobre i tanie ramy ma Fort. Albo no. niemiecki poison.
O np to:
http://www.bikekatal...ery/777/foto:1/
O klasę lepiej, a nie wiele drożej Grupa 105 (już wystarczająca na długo), lepsze koła.
#4
Posted 04 April 2011 - 09:58
Ja bardzo lubię Gianta. Sam jestem użytkownikiem Defy 1, rocznik 2011. Osobiście geometria okazała się dla mnie strzałem w dziesiątkę.
Jeśli to będzie Twój pierwszy rower szosowy, polecam Ci "objazd" okolicznych sklepów i przymiarkę do kilku różnych modeli w podobnej cenie. Dzięki temu będziesz wiedział, co Tobie najbardziej odpowiada.
Jeśli to będzie Twój pierwszy rower szosowy, polecam Ci "objazd" okolicznych sklepów i przymiarkę do kilku różnych modeli w podobnej cenie. Dzięki temu będziesz wiedział, co Tobie najbardziej odpowiada.
#5 Gosc_Anonymous_*
Posted 04 April 2011 - 12:45
Wiem że cena jest wysoka ale ile razy pytam o coś z rocznika 2009/2010 to rzekomo nic już nie ma. Wydaje mi się że na sam początek Sora mi wystarczy . Zapomniałem dodać że mam rabat u sprzedawcy wynoszący 300 zł ponieważ już raz kupowałem Gianta ale MTB .Patrzyłem też na Treki ale ceny są chore. A znowu na temat Meridy wiele osób narzeka że mają słabe ramy i że ciężko dobrać właściwy rozmiar ( osobiście się na tym nie znam ) . Dzisiaj skocze do dilera Gianta i zobacze ten rowerek na żywo . Tak jak mówiłem dla mnie najważniejsza jest rama bo osprzęt i tak zmienię za 1 lub 2 lata. W ogóle ciekawi mnie zjawisko ,,zniknięcia" starszych roczników. Podejrzewam że sprzedawcy chcą wyskubać więcej pieniędzy od kupujących .
#6
Posted 04 April 2011 - 13:18
Podejrzewam, że to pierwszy Twój pierwszy kontakt z szosą, zatem po części nie dziwie się braku rozeznania w rynku szosowym.
Ale po pierwsze, nie napalaj się
Po drugie nie popadaj w euforie i myśli: "narazie mi to wystarczy", bo mogę zapewnić Ci, że jak sie złapie cyklozę to nic nie wystarcza :-D
Po trzecie, za 3000zł można mieć dobry i przyszłościowy rower bez wizji wymiany czegos za X lat.
Trzy koła to mało i dużo :mrgreen:
Dla zobrazowania napiszę Ci tak: policz sobie rower na części ile mniej wiecej może/powinien kosztować. Policz, że kompletny frameset to 1000zł, dobre koła 500zł, (te w ów Giancie to badziew za 200zł) no i zostaje Ci 1500zł na reszte. kompletna grupa 105 5700 kosztuje 1800zł, więc zostałoby Ci tylko dopłacić za siodło, kiere, mostek i sztyce. Czyli za 3500zł-3700zł bez wnikania w jakie kolwiek rabaty masz rower o kilka klas lepszy od owego Gianta.
Jak nie zależy Ci na jakości to kup sobie Meride albo Krossa za 1500zł i tak samo bedziesz jeździł, ale zostanie Ci w kieszonce 1500zł, bo kupowanie tego Defy za 3000zł to grzech i marnowanie kasy, a o pakowaniu kabzy dla sprzedawcy nie wspomnę
Ale po pierwsze, nie napalaj się
Po drugie nie popadaj w euforie i myśli: "narazie mi to wystarczy", bo mogę zapewnić Ci, że jak sie złapie cyklozę to nic nie wystarcza :-D
Po trzecie, za 3000zł można mieć dobry i przyszłościowy rower bez wizji wymiany czegos za X lat.
Trzy koła to mało i dużo :mrgreen:
Dla zobrazowania napiszę Ci tak: policz sobie rower na części ile mniej wiecej może/powinien kosztować. Policz, że kompletny frameset to 1000zł, dobre koła 500zł, (te w ów Giancie to badziew za 200zł) no i zostaje Ci 1500zł na reszte. kompletna grupa 105 5700 kosztuje 1800zł, więc zostałoby Ci tylko dopłacić za siodło, kiere, mostek i sztyce. Czyli za 3500zł-3700zł bez wnikania w jakie kolwiek rabaty masz rower o kilka klas lepszy od owego Gianta.
Jak nie zależy Ci na jakości to kup sobie Meride albo Krossa za 1500zł i tak samo bedziesz jeździł, ale zostanie Ci w kieszonce 1500zł, bo kupowanie tego Defy za 3000zł to grzech i marnowanie kasy, a o pakowaniu kabzy dla sprzedawcy nie wspomnę
#7 Gosc_Anonymous_*
Posted 04 April 2011 - 13:46
Dziękuję za odpowiedź. Trochę mnie zniechęciłeś co do tego bika. Jeśli chodzi o cyklozę to złapałem ją już dawno ale na MTB i teraz chciałbym zająć się czymś porządnym ( czytaj szosa :-) ). Faktem jest że 3000 zł to dużo jak za rower na Sorze ale po pierwsze nie chce się bawić w składanie bika na własną rękę ponieważ skończy się to źle ponieważ mam dwie lewe ręce. Jeśli chodzi mi o jakość to zależy mi na niej jednak wydaje mi się że porządne rowery szosowe są o wiele droższe i za 3000 zł to nic lepszego nie znajdę . Patrzyłem na Treka 1.1 i 1.2 z tego roku ( pytałem o rocznik 2010 ale nie ma ) ale ceny są nieprawdopodobne . Zainteresowałem się Meridą ale podobno ramy są niewygodne . Sprawdzałem Scotta ale nic mi się nie podobało. Rowery Specialized znowu są o wiele droższe od tego Gianta a nawet Sory nie mają tylko jakieś Shimano 2300 . Moim marzeniem jest rowerek firmy Colnago ale niestety mam do wydania 3000 zł i ani grosza więcej a za Colnago za 3000 to chyba kiere sobie mogę kupić. Chciałem kupić coś na Tiagrze z rocznika 2010 ale jak już wspominałem wszystko jest już wyprzedane ( już w to wierzę ) . Patrzyłem praktycznie na wszystkie marki i za 3000 zł nic nie mogę znaleźć . Dlatego mam plan przejeździć dwa sezony na sorze i potem wymienić na coś lepszego ( osprzęt ) . Dlatego pytam o ramę czy jest godna uwagi . Bo wymienić jest łatwo wszystko ale rama to rama . Rowery używane nie wchodzą w grę . Wypowiedź moja jest trochę chaotyczna ale ta sytuacja podnosi mi trochę ciśnienie ....
#9 Gosc_Anonymous_*
Posted 04 April 2011 - 14:10
Wszystko pięknie tylko że ja potrzebuje rower już w tym miesiącu ponieważ planuję wyjazd rowerowy z ludźmi którzy mają kolarki a na MTB to nie mam szans za nim się wyrobić. W tym momencie za 3000 zł nie widziałem nic za Tiagrze :-( . Mam nadzieję że Sora się nie rozpadnie w dwa sezony ?!?!?!?!
#10 Gosc_Anonymous_*
Posted 04 April 2011 - 14:21
Jeśli nie Giant to co sądzicie o tym rowerku?: http://www.freesport..._szosowe/2.html . Na tył tiagra , przód sora.
#14 Gosc_daroq_*
Posted 04 April 2011 - 15:07
Jak dla mnie zasadniczo kupowanie szosy prosto ze sklepu jest nieporozumieniem. Za 3,5 k "złapałem" Battaglina Vortex (aluminiowa rama, ProTour w 2006r.) na karbonowym Chorusie i Fulcrumach R5, prosto z Włoch, nie więcej niż 3k przebiegu, co u nas jest w ogóle nie do pomyślenia, bo byle co na Xenonie nie spada poniżej 2 tysięcy.
Kolega ditom jest bardzo przekonany o słuszności zakupu sprzętu, który wyżej zlinkował, więc nie sądzę, aby można było mu coś wyperswadować- w końcu on za to będzie płacił. Więc jeżeli lubi "brandowe" sprzęty, nawet dwadzieścia opinii go nie przekona.
Używane nie wchodzą w grę? No cóż, niektórzy nawet i na chleb biorą fakturę.
Pzdr
Kolega ditom jest bardzo przekonany o słuszności zakupu sprzętu, który wyżej zlinkował, więc nie sądzę, aby można było mu coś wyperswadować- w końcu on za to będzie płacił. Więc jeżeli lubi "brandowe" sprzęty, nawet dwadzieścia opinii go nie przekona.
Używane nie wchodzą w grę? No cóż, niektórzy nawet i na chleb biorą fakturę.
Pzdr
#15 Gosc_Anonymous_*
Posted 04 April 2011 - 15:51
Nie wierz w bzdury że Sora to straszny badziew, mój brat jeździ na Giant'cie z kompletną grupą Sora, przerzutka tył padała dopiero po 40 tyś km ale klamki dalej fikają. Jeśli nie myślisz o poważnym ściganiu to na Sore możesz liczyć.
3 kPLN to oczywiście ździerstwo ale jeśli masz tam rabat to targuj się zażarcie, może do 2,5 - 2,6 zejdziesz.
3 kPLN to oczywiście ździerstwo ale jeśli masz tam rabat to targuj się zażarcie, może do 2,5 - 2,6 zejdziesz.
#17
Posted 04 April 2011 - 16:59
3k za rower na sorze :shock: Znajomy wyrwał rowerek sora/tiagra(klamkomanetki)za 1500zł w rowerowym,bo miał mały odprysk lakieru:)Za nowy rowerek na tej grupie nie dał bym więcej niż właśnie 1500-1600zł.Za 3k szukał bym na allegro fajnych okazji lub sam skompletował.Co do okazji to chodzi mi o np.rowerki,które są ledwo co "wyjęte z pudełka"(zwykle minimalne przebiegi jak na tej klasy osprzęt),a są sprzedawane w cenach niższych nawet do 1,5k od tych za jakie zostały zakupione.Sam widziałem takie okazje,ale nie na początku sezonu.Czasem bywają też takie przypadki,że rowerek ma 1-2lata,a wygląda jak nówka,był jeżdżony symbolicznie np.tej zimy poszedł taki sprzęt za 1600zł full 105!
Zawsze kiedy przypatrzę taką okazję,kasy brak... :-/
Zawsze kiedy przypatrzę taką okazję,kasy brak... :-/
#18 Gosc_Anonymous_*
Posted 04 April 2011 - 17:09
daroq wyluzuj i bez nerwów . Na temacie się nie znam i dlatego pytam . Za chleb faktury nie biorę bo nie mam firmy :mrgreen: . Rowery używane nie wchodzą w rachubę ponieważ nigdy nie wiadomo co właściciel robił ze swoim sprzętem a jeśli przyjdzie mi coś naprawiać to ręce sobie połamię bo nie mam zielonego pojęcia jak się do tego zabrać. A przynajmniej jak wezmę prosto za sklepu to mam jakąś tam gwarancję. Kolega powyżej mnie trochę odstresował a fakt faktem nie wyobrażam sobie aby jakikolwiek sprzęt padł w tak szybkim tempie . Jeszcze się zastanowię nad wyborem bika. Wielkie dzięki za odpowiedzi i jeszcze raz proszę o uspokojenie nerwów . Pozdrawiam !!!!!
#20
Posted 04 April 2011 - 17:29
Jeśli szukasz poprzednich roczników to zrób rozeznanie w sklepach rowerowych w twojej okolicy, jeśli mieszkasz w Krakowie to pewnie kilka takich sklepów tam jest.
Np w mojej okolicy jest ich kilkanaście i w niektórych można spotkać (oprócz nowości) te same modele od lat i to solidnie przecenione.
Wygoogluj krakowskie sklepy i poświęć jeden dzień na zwiedzanie.
Np w mojej okolicy jest ich kilkanaście i w niektórych można spotkać (oprócz nowości) te same modele od lat i to solidnie przecenione.
Wygoogluj krakowskie sklepy i poświęć jeden dzień na zwiedzanie.