Giant Defy 2 2011 opłaca się?
#21
Posted 04 April 2011 - 17:46
CO do zakupu używki masz rację trochę strach. Na pewnoe bałbym się kupićużywany akrbon ,ale jakieś 2 sezonowe alu można brać .
Powiedz na jakiej ramie szukasz roweru (wielkość)
Masz nówke na 105+Tiagra
http://allegro.pl/ro...1543268923.html
#22
Posted 04 April 2011 - 17:51
Chcesz fakty:
Klamki - mało precyzyjne, trzeba czasem 'dociągać' bieg. Chodzą strasznie topornie, szczególnie przednia bardzo ciężko. O wygodzie trzymania nie wspominam.
Przerzutka = sama w sobie jest ok z tym że na 8rz, od tego roku chyba na 9 ale standardem jest już 10. Te 4 biegi więcej mi osobiście by się czasem przydały.
Hamulce - ja wymieniałem od razu bo to coś tylko na wygląd jest wsadzone
Korba jeszcze na kwadrat
Piasty 2200 bez łożysk maszynowych.
==============
Nie jestem znawca, raczej super amator ale nawet mi już dużo brakuje w sprzęcie który posiadam. Nie mniej jednak ja za prawie identyczny rower dałem 1700zł a nie 3000 i również był nowy czyli merida 880. Prawie w ogóle nie różni się wyposażeniem a kosztuje 2x drożej po czym i tak wymienisz w nim połowę. Ale tak jak mówię ja się nie znam;)
Byłem uparty jak ty i chciałem koniecznie nowy, teraz dołożył bym 500zł i kupił za trochę ponad 2 tysiaki jakiś używany.
#24
Posted 04 April 2011 - 18:25
Jak dla mnie ten Giant to zdzierstwo, bo płacisz za to że masz napis giant na ramie. Za rok chcesz wymienic grupę na wyższą. I co, tamtą wyrzucisz lub sprzedaz za groszę, a nowa 105 to spory wydatek, więc lepiej już od razu dopłacić te 500 i brac na 105, niz potem dopłacać 1500, no nie?
I nie napalaj się tak na to że Giant, bo akurat przy najniższych modelach nie ma to aż takiego znaczenia i wcale rama może okazać się nie lepsza niż Merida. W każdym razie wolał bym porządnął Meridę na 105, niz Gianta na kompletnym badziewiu, jak ten z linku. Rama dużo różnić się nie będzie, a na pewno odczujesz różnice na lepszych kołach i osprzęcie.
Dałem ci link do bardzo dobrego rowerku, do Posisona, którego sobie ludzie chwalą, i masz go od razu na 105 i w miarę dobrych kołach. czemu więc go nie bierzesz pod uwagę??
A wymienić łatwo, oczywiście, jak masz sporo kasy to wszystko łatwo. gorzej jak nie masz A skoro wymienic łatwo., to czemu nie kupic urzywki i wymienić to co ci nie pasuje? Wciąż będziesz z kasa do przodu
#25
Posted 04 April 2011 - 19:09
ps.Czasem sprzedają takie wychuchane rowerki że dziw bierze czytając opis widząc przebieg kilka k,gdy bike niektórych po pierwszej 100 wygląda gorzej :mrgreen:
#26
Posted 05 April 2011 - 13:57
Pozostaje też temat gwarancji na ramę drugi właściciel traci do niej zwykle prawo.
Nie jestem tu za tym żeby faworyzować nówki bo ceny w PL są tragiczne. Ale jak ktoś nie jest pewny czy potrafi ocenić kondycje roweru to lepiej niech się zastanowi.
#27
Posted 05 April 2011 - 14:54
Jeśli jest opis "stan idealny" to już jest otwarta droga by taki rower zbadać głębiej. Wszelkie opisy typu "przejechał sezon, dwa sporadycznie, normalne ślady użytkowania, drobne ryski itd." to znak, że rower jest już naprawdę używany i raczej ciężko tu będzie mieć świadomośc, że można kupić coś prawie nowego.
Wiem coś o tym, bo i kupowałem, i sprzedawałem, więc jakieś pojęcie o tym mam. Zaczęło się od stalowego rumaka za pare stówek, fakt, że był malowany, troche pordzewiały pod farbą, ale za kompletną szosę za 500zł nie mozna miec wymagań. Potem kupiłem nową ramkę, używany widelec, potem sprzedałem jako używany komplet, gość był zadowolony bo i opis i cena adekwatna. Następnie kupiłem uzywaną nówkę ramę, okazało się, że był mały odprysk, więc był niesmak. W międzyczasie kupiłem nowy jak używany widelec, odesłałem go, bo była za krótka rura sterowa, a i stan nie był na 6, tylko na 5. Kupiłem, więc inny jako używana nówka, stan był faktycznie na 6, złożyłem, sprzedałem jako zestaw i również gośc był zadowolony. W tym czasie wyczaiłem okazję perełkę, obecny frameset Treka 1.9 za 850zł ze sterami i mostkiem. Stan prawie nówka, do tego gwarancja dożywotnia, paragon z ceną zakupu 1600zł i zakup na miejscu, bo miałem tylko 60km.
I na takie perełki własnie warto czekać i liczyć, bo nie dość, że kupiłem tanio to jeszcze prawie pod nosem.
Myśle, że kolega Xubix nie obrazi się, jak napiszę, że jego obecny Spec to też okazja-perełka, która smykła mi przed oczyma
#28
Posted 05 April 2011 - 18:32
Pozdrawiam!
#29
Posted 05 April 2011 - 18:37
#30
Posted 05 April 2011 - 18:41
Warto też zainwestować w dobre opony a wtedy na prawde rzadko będziesz miał awarie, praktycznie jak nie przyp... w krawężnik czy dziurę po meteorycie to koła posłużą długie lata.
#32 Gosc_dmnklg_*
Posted 05 April 2011 - 20:58
-kupujesz tego 2dangera http://allegro.pl/ws...1540713619.html masz niezawodną campę veloce- sam na niej jeździłem i mogę polecić jest porównywalna do 105 (moje odczucia mówią nawet że lepsza i to dużo),
- ramę http://allegro.pl/ra...1510900093.html wg mnie to tak jak poprzedniczka (via montana) dość dobra rama na początek, wizualanie nawet bardzo mi się podoba,
-a tego tysiaka i to za co sprzedasz ramę możesz przeznaczyć np. na kierkę, mostek, sztycę i siodło (za 1000zł już kupisz coś naprawdę dobrego).
Jak takie coś Ci odpowiada to z przełożeniem ramy sam sobie poradzisz, albo serwis,a jak serwis Ci nie odpowiada to wbij do Olkusza i Ci to złożę za grosze na owijkę ;-)
#33
Posted 05 April 2011 - 21:09
Aha, rower wygląda pięknie jak dla mnie :mrgreen: niedługo zamieszczę foty w odpowiednim wątku.
#35
Posted 06 April 2011 - 09:15
Wizualnie i technicznie rama Giant'a jest rok świetlny przed tym 2danger czy Apex'em. Zwróćcie uwagę jak ten Defy jest wyprofilowany, to nie są proste rurki obsmarkane spawem, tylko skomplikowany proces technologiczny w którym Giant się specjalizuje, zresztą jako jedna z nielicznych firm wykonuje ramy we własnej fabryce od zera.
Co wam tak zależy na jego (ditom'a) kasie, i tak zaoszczędzone pieniądze wyda na głupoty :-)
#36
Posted 06 April 2011 - 11:01
Zaraz zaraz, nie dla każdego rower to tylko maszynka do trzepania kilometrów którą się kupuję możliwie najmniejszym nakładem finansowym.
Wizualnie i technicznie rama Giant'a jest rok świetlny przed tym 2danger czy Apex'em. Zwróćcie uwagę jak ten Defy jest wyprofilowany, to nie są proste rurki obsmarkane spawem, tylko skomplikowany proces technologiczny w którym Giant się specjalizuje, zresztą jako jedna z nielicznych firm wykonuje ramy we własnej fabryce od zera.
Co wam tak zależy na jego (ditom'a) kasie, i tak zaoszczędzone pieniądze wyda na głupoty :-)
Jak kupuje rower aby go sobie poogladać, to czemu nie. Ale może lepiej w takim wypadku kupić plakat. Na pewno będzie taniej A zamiast sory dura ace
Nie wiem co takiego zaawansowanego technicznie jest w tej ramie, choć od 2danger rzeczywiście dużo ładniejsza. Ale już od zaproponowanego przeze mnie poisona niekoniecznie. Tak samo niekoniecznie od Meridy, której akurat walorów estetycznych nie brakuje (przynajmniej niektórym modelom).
Ale chyba nie jesteśmy tu od tego, aby doradzać co jest ładniejsze, bo chyba każdy ma inny gust, no i chyba jeśli o to by chodziło to kolega by wybrał co mu się najbardziej podoba. Wygląd ma znaczenie, ale nie tylko on jest ważny
Ps. a tego defiego da rade za 2kzł z hakiem wyrwać, a nie za 3!
#37
Posted 06 April 2011 - 11:37
Co wam tak zależy na jego (ditom'a) kasie, i tak zaoszczędzone pieniądze wyda na głupoty
to po co w ogogóle zakładać wątek czy się opłaca?
ciekawe czy byłbyś taki figofago jakbyś chciał kupić sobie rower/samochód, nie znając rynku...
co do Ginata, chyba wszystko zostało powiedziane na jego temat i ceny: jak ktoś śpi na kasie proszę bardzo niech kupuje co mu się podoba, ale jak ktoś ceni każdy grosz to niech się dwa razy zastanowi...
#38
Posted 06 April 2011 - 12:04
#39
Posted 06 April 2011 - 18:52
Złego słowa o Defy nie powiem, bo już zaczynam odczuwać różnicę w porównaniu do mojej starej kozy. Wygląda ładnie, jeździ też pięknie, bark mnie nie boli, plecy też nie.
Ditom: jeśli ten Defy podoba ci się, szukaj okazji w sieci, niedawno ktoś sprzedawał Defy na Tiagrze rocznik 2010 za 1700 tutaj, rozmiar ML (56). Może coś się jeszcze trafi.
Poza tym zawsze można negocjować ze sprzedawcą w sklepie.