Witam, potrzebuje drugiego roweru w bardziej nieprzyjazne warunki deszcz, śnieg, oraz do treningów. Który rower będzie waszym zdaniem lepszy? 19 letni jest na Ultegra 6600 - 10s/ waga roweru 9kg. Drugi jest praktycznie nowy na Sora R3000 - 9s/ waga roweru 10kg. Który wcześniej w trudnych warunkach może ulec awarii? Pytanie jeszcze czy jednak rozwój technologi i ulepszenia niższych grup osprzętu przez te lata nie spowodował, że Sora dorównuje dwudziestoletniej Ultegrze pod względem wytrzymałości?
Rower Szosowy 19 Letni Na Ultegra 6600, Czy Nowy Roczny Na Sora R3000?
#5
Napisano 19 marzec 2023 - 20:35
Demonizujecie z tymi częściami.
Ważne, że interfejsy się nie zmieniły.
Można tam włożyć wszystko z ostatnich 25-ciu-30-tu lat lat łącznie z 11-kowym mechanicznym Dura-Ace i być może (jeśli będzie w opcji z hamulcem szczękowym) 12-kowe mechaniczne 105.
105 5700 cały czas jest dostępne w chyba pełnym zakresie a jest zamiennikiem 1:1 z wyjątkiem hamulców (choć od biedy można to olać i używać nowych klamek ze starymi hamulcami).
Uwzględniając chińczyki (klamkomenetki za 250) to na upartego da się serwisować to pewnie jeszcze przez dwie-trzy dekady.
Może być mniejszy problem niż z sześcioletnim rowerem ze sztycą aero, gdzie np. nie można nigdzie znaleźć zacisku sztycy.
Albo podobny problem z dziwnym wymiarem łożyska steru.
Co nie znaczy, że jakoś mnie ten rower na 6600 przekonuje. 9 kg to całkiem sporo i wyobraźnia podpowiada mi rower na niskich obręczach z 32-ma szprychami w kole. No i klamkometki mogą być w stanie zmieniającym biegi tylko w lecie (zastanie smaru). Niby też do ogarnięcia ale jednak upierdliwe.
No i w pytaniu pominięto wszystko za wyjątkiem osprzętu więc równie dobrze można rzucać monetą i rada będzie miała taką samą wartość.
#6
Napisano 20 marzec 2023 - 14:34
Podejrzewam że ta Sora, jeśli jest nowa - pomieści 28C, a tak jak koledzy pisali wcześniej, w zabytkach - 25C (to jest maks) (miałem starego Scotta, który z przodu łykał tylko prawilne 23C i nic więcej - trochę koszmar na naszych drogach - biorąc pod uwagę, że to ma być zimówka). Jak ma być tanio - to celował bym w jakiegoś przełaja, nawet zabytkowego. Kolega Yudo - słusznie zauważył, że taki rower serwisować można kolejne dwie dekady. A jak ta sora ma tarcze i jest w budżecie to bym się nie zastanawiał.