Hejka,
Mam problem z napędem. Przed zimą wszystko było z rowerem w porządku, odstawiłem na zimę na stojak, na sezon wyczyściłem i zacząłem jeździć. Niestety napęd zachowuje się dziwnie. Najmniejsze 1-4 zębatki na kasetce łapie bez problemu, ale wszystko wyżej wchodzi mega ciężko - musi chwilę pochrobotać, zanim wejdzie, czasami trzeba zmienić dwa biegi w górę, żeby wskoczyło przełożenie. Próbuje ustawiać pozycję wózka za pomocą aplikacji o BT, ale nic nie daje - nawet na skrajnych ustawieniach. A może coś robię nie tak? Generalnie nie kumam jakim cudem nie jeżdżony rower mógł się rozregulować. Zrobiłem diagnostykę każdego komponentu i jest niby OK...
Macie jakiś pomysł?
Kal
. Po zimie podłączyłem rower do ładowania, światełko ładowania po pewnym czasie zgasło, biegi wchodziły normalnie, Edge nie zgłaszał niskiego poziomu baterii, wszystko niby OK, natomiast wczoraj w nocy jak robiłem diagnostykę, to pokazał dwie kreski i w końcu moduł bluetooth zgłosił problem z baterią. Naładowałem przez noc i wszystko gra. Wychodzi mi, że ładowarka, którą ładowałem wcześniej musiała mieć za niskie natężenie (swoją drogą trochę słabo, że dają ładowarkę zasilaną kablem micro USB, zamiast jak w pierwszej edycji Di2 dać normalną z zasilaczem na 230V) i bateria od systemu się nie naładowała w wystarczającym stopniu. Najdziwniejsze jest to, że po pierwsze jak pisałem Edge nie zgłaszał ostrzeżenia o wyczerpującej się baterii, a po drugie w 10cio rzędowym DA Di2 było tak, że jak się bateria kończyła, to przestała chodzić przednia przerzutka, a tylna normalnie przerzucała, a tutaj przednia cały czas działała, tylko tył ledwo chodził...
