Efektywna Długość Mostka.
#2
Napisano 10 listopad 2023 - 05:52
Główka ramy również może mieć różny kąt nachylenia, więc nie ma czegoś takiego jak jedna efektywna długość dla danego mostka.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#3
Napisano 10 listopad 2023 - 06:49
#4
Napisano 10 listopad 2023 - 08:27
Taki drobiazg - kalkulator lekko przekłamuje wysokość kierownicy, tym więcej im większy kąt mostka, ponieważ nie uwzględnia konstrukcji mostka, który nie jest odcinkiem prostej - to jest raptem kilka milimetrów różnicy między mostkiem o kącie 0 i mostkiem o kącie +/-17, ale jednak.
Aby kalkulator nie przekłamywał, mostek o dużym kącie musiałby mieć konstrukcję z dziwacznie długaśnym kominem jak tutaj: https://www.modernbi...em-measurements, bo dopiero wtedy wymiar mierzony od środka kierownicy wypadnie na środku mocowania do rury sterowej (nawet na tym obrazku nie wychodzi na środku i komin na dole powinien być dłuższy).
W rzeczywistości żadnych kominów nie ma i przy większych kątach koniec odcinka wzdłuż którego mierzona jest długość mostka nie wypada na środku mocowania do rury sterowej co widać tutaj: https://www.bikethom.../10/X4-Stem.pdf
#5
Napisano 10 listopad 2023 - 10:22
PS. Jak to często mówią : "im dłuższy mostek tym lepsze sterowanie". No ,ale mostek np. 10 cm o kącie 6° nie równy mostkowi 10 cm o kącie 30°.
#6
Napisano 10 listopad 2023 - 22:04
Dla mnie to jakiś mit z tą długością mostka i wpływem na zachowanie roweru. Ja już wiem, że mam rower przestrzelony o rozmiar, ale z mostka 110mm (dłuższy niż fabryczny) zszedłem po centymetrze do obecnego 70mm Myślę, że mógłbym założyć i 1cm i nie miałoby to żadnego wyczuwalnego wpływu. Chwyty kierownicy są na tyle szeroko, że skracać/wydłużać mostek można jak pasuje. Zupełnie co innego jazda na lemondce, tu jak najbardziej pady muszą znaleźć się 2-3cm za środkiem główki. Tu jak się pobawimy, to od razu czuć nerwowość roweru, jak zbyt ją cofniemy. Reasumując, mostek dobieramy tak, jak najlepiej się czujemy.
#7
Napisano 11 listopad 2023 - 07:43
Zgadzam się. Pomijając absolutnie radykalne zmiany (powyżej, powiedzmy, 30 mm), mostek ma znikome znaczenie w porównaniu do kąta nachylenia główki ramy oraz "trailu" widelca.
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#9
Napisano 11 listopad 2023 - 14:52
Jak zacząłem tą zabawę to oczywiście byłem świadomy, że to wpłynie na sposób prowadzenia ale byłem bardzo zakończony jak bardzo to zmienia odczucia z jazdy.
W każdym ustawieniu jeździłem przynajmniej 500-600 km, około dwóch tygodni. Więc raczej powinno wystarczyć żeby się przyzwyczaić.
Pozdrawiam!
#10
Napisano 12 listopad 2023 - 10:44
Długość mostka i długość kierownicy wpływają na układ sterowania kierownicą, a tym układem jest wyłącznie rowerzysta trzymający kierownicę - jeżeli rowerzysta puści kierownicę, to jednak dalej jedzie, a wtedy ani mostek, ani kierownica nie mają znaczenia. Natomiast kąt rury sterowej i wyprzedzenie widelca wpływają na zachowanie się całego układu "rower z rowerzystą" w każdej sytuacji.
Jeżeli o doświadczeniach, to moje odczucia po zmianie mostka ze 100mm na 80mm, były takie, że na początku strach było jechać, bo niesamowicie wzrosła wrażliwość roweru na ruchy kierownicą, ale można się było przyzwyczaić.
Wszelkie zmiany pozycji rąk na kierownicy podczas sterowania rowerem są jakoś odczuwalne, a niektóre z tych pozycji znajdują się na pewnej granicy stabilności balansu ciała, której przekroczenie choćby o niecały centymetr powoduje, że rowerzysta odczuwa jakąś nagłą zmianę. No i jest jeszcze wpływ na jazdę na stojąco, który można odczuwać zupełnie inaczej.
- JHartman lubi to
#11
Napisano 16 listopad 2023 - 19:47
Na prowadzenie wpływ ma również środek ciężkości zawodnika, im dalej do tyłu tym rower stabilniejszy.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
#12
Napisano 20 listopad 2023 - 11:32
1. Długość mostka to rzeczywiście pewnego rodzaju mit. Jak ktoś nie potrafi się przyzwyczaić po ok. 500 km jazdy do krótszego to ma jakieś braki w umiejętnościach albo już ma tak wryte wzorce ruchowe, że nie potrafi się przestawić. Poza tym umówmy się - geometria rowerów szosowych nie da większości cyklistów szans na zamontowanie "subiektywnie długiego mostka" nawet przy małym rozmiarze roweru. Ja np. żeby zamontować mostek długości ok 9-10 cm musiałbym przy długich nogach i krótkim korpusie mieć rower o reachu chyba z 350 a takiego nie spotkałem bo byłoby to poniżej rozmiaru S.
2. Jeśli na zjazdach masz problem z opanowaniem roweru to nie kwestia mostka. Zjazdy sprawdzałem na różnych długościach i zawsze była telepawka grożąca upadkiem do momentu aż.... upuściłem trochę powietrza z kół. Może i twarde jak beton koła są dobre na płaskie jazdy i dają mały opór, ale na zjazdach to proszenie się o kłopoty. Dlatego zawsze weźcie pod uwagę na jaką trasę jedziecie i co będzie bardziej korzystne w kwestii wydajność/bezpieczeństwo/komfort.
A tyle lat nie mogłem dojść co jest grane. Dodam, iż sytuacja miała miejsce i w szosie i góralu (gdzie nawet łagodniejszy kąt główki nie pomógł).
3. Tak jak wspomniane wcześniej geometria przodu, czyli zbyt stromy kąt główki ramy i za mały trail mogą powodować chwiejność. W kombinacji z "krótkim" mostkiem mamy receptę na niebezpieczną szosówkę.
Analizując geometrię rowerów zauważyłem pewną prawidłowość. Im kąt główki mniejszy (łagodniejszy) tym producenci mają mniejsze opory przed wstawianiem krótszych mostków. Czyli wg mnie jest jakieś powiązanie....
Przykładowa prawidłowość :
- kąt 73° - mostek 100 mam
- kąt 72° - mostek 90 mm
- kąt 71° - mostek 80 mm
itd......
#13
Napisano 20 listopad 2023 - 11:46
Jak ktoś nie potrafi się przyzwyczaić po ok. 500 km jazdy do krótszego to ma jakieś braki w umiejętnościach
Czyli jak założę buty 44 na stopę 45 i będę miał zwichrowane palce, to nie umiem chodzić?
- admsk lubi to
A Ty masz już swoje CZARNE ODBLASKI?
#16
Napisano 21 listopad 2023 - 20:13
I dlaczego mostek na minus ma wpływ a na plus już nie ? Skoro coś robi w jedną stronę to coś powoduje i w drugą.