Skocz do zawartości


Zdjęcie

Smar do Łańcucha


2121 odpowiedzi w tym temacie

#1301 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1141 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 04 czerwiec 2020 - 19:43

Tylko odtłuścić łańcuch do absolutnych sucha. Ma trzeszczeć w palcach. Inaczej wosk nie zwilży ogniw.

 

Dla mnie ten squirt jakoś ciężko. Odtłuściłem swój aż skrzypiał ale i tak nie wyszedł cały syf z niego i po squircie - po jednej kropli wyłazi na zewnątrz. Przeleciałem się 30 km, dosmarowałem teraz jeszcze raz, zaraz wrzucę z drugiej strony jeszcze po kropli i zobaczę.

 

Ale zrobił się koloru szarego już.

 

Dobrze że niedługo zmiana łańcucha na nowy, wymyje się wszystko i zrobi na nowy..



#1302 Damios

Damios
  • Użytkownik
  • 163 postów

Napisano 04 czerwiec 2020 - 20:09

A jakieś doświadczenia z Rohloffem macie?

 

I odnośnie czyszczenia łańcucha/kasety/korby bez demontażu do shakeowania czy użycia ultradźwiękowej - jakieś sposoby/specyfiki sprawdzone macie?


Bielsko-Biała Cycling


#1303 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2199 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 04 czerwiec 2020 - 20:44

Rohloff dla mnie niewiele się różni od innych smarów na mokre warunki (podobny jest do zielonego finishline).

Mam jakieś resztki i stosuję w MTB, do szosy nie polecam.

Co do mycia: szejk w butelce z użyciem ekstrakcyjnej, pierwszy w dużej ilości benzyny z odzysku (odstana z poprzednich użyć), drugi w małej ilości czystej benzyny. Potem umyty łańcuch ląduje na gwoździu do wyschnięcia, a ja zakładam drugi łańcuch który tak sobie wisiał od poprzedniego mycia.

Smarowanie po kropli na ogniwo wieczorem, drugie rano i na rower.
  • cauchy lubi to

#1304 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1141 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 04 czerwiec 2020 - 21:14

U mnie po szejku odfłuszczony ale nie idealnie czysty co dalo przy squircie efekt szarości. Czekam do rana az zastygnie.

#1305 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2199 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 04 czerwiec 2020 - 21:30

Widzisz, u mnie nowy łańcuch ląduje od razu w butelce z benzyną i potrafi tak się moczyć aż sobie o nim przypomnę - bywało że trwało to i ze 2 tygodnie :) Nie ma szans żeby zostało coś z oryginalnego smarowidła którym producent zabezpiecza łańcuch.

Szejkowanie po squirt już nie musi być jakieś super dokładne, bo i tak zaraz aplikujesz to samo smarowidło.

#1306 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1141 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 05 czerwiec 2020 - 07:13

No dziś rano jest lepiej. Przetarłem łańcuch szmatką, aplikacja z drugiej strony i schnie 8 godzin podczas mojej roboty..:-D Wrócę to znowu przetrę i jutro jazda.

#1307 Rrr16

Rrr16
  • Użytkownik
  • 63 postów

Napisano 05 czerwiec 2020 - 14:04

Witam. Co robie nie tak ze squirtem, lancuch czyszczony degreserem, maszynka i woda 2 razy, jezdze na squircie z 2000km, a ciagle robi sie szary plastelinowy nalot, nie spada na rame ale jest widoczny na zebatkach. Szczegolnie na srebrnej DA9000 szczegolnie jak spadnie na „pande”

#1308 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1141 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 05 czerwiec 2020 - 14:06

Witam. Co robie nie tak ze squirtem, lancuch czyszczony degreserem, maszynka i woda 2 razy, jezdze na squircie z 2000km, a ciagle robi sie szary plastelinowy nalot, nie spada na rame ale jest widoczny na zebatkach. Szczegolnie na srebrnej DA9000 szczegolnie jak spadnie na „pande”

 

U mnie też nalot jest, ale ja to dziś przetrę baby-chusteczką. Zobaczymy czy coś to da.



#1309 Rrr16

Rrr16
  • Użytkownik
  • 63 postów

Napisano 05 czerwiec 2020 - 14:13

No ja przecieram co jazde szmata nasiaknieta zmywaczem, smaruje mw co 200km, ciagle wychodzi i sie zbiera. Za czesto smaruje? jak rzadziej to go bardzo slychac wiec nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

#1310 lupus

lupus
  • Użytkownik
  • 339 postów

Napisano 05 czerwiec 2020 - 14:22

A jak smarujecie tym Squirtem juz potem w trakcie uzytkowania?

Za kazdym razem wieczorem i rano przed jazda?



#1311 EmPe

EmPe
  • Użytkownik
  • 1016 postów

Napisano 05 czerwiec 2020 - 14:34



Za kazdym razem wieczorem i rano przed jazda?

Ja smaruję wieczorem, chyba że zapomnę to wtedy rano ale z moich obserwacji wynika że dłużej trzyma po wieczornym smarowaniu. 2x to smaruję tylko przed pierwszą jazdą po zmianie łańcucha.

#1312 tobo

tobo
  • Użytkownik
  • 3724 postów

Napisano 05 czerwiec 2020 - 15:18

A jak smarujecie tym Squirtem juz potem w trakcie uzytkowania?
Za kazdym razem wieczorem i rano przed jazda?


Ja robię tak: wyciągam butelkę, smaruję, jadę. Nie czekam godzin, nie wycieram nadmiaru.
Napędu nie myje, ostatni raz 2500 km temu jak założyłem nowy łańcuch.

#1313 sirkozi

sirkozi
  • Użytkownik
  • 2297 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 05 czerwiec 2020 - 20:28

Staram się nie smarować w dzień jazdy. Podobnie jak wyżej, nie czyszczę napędu, jedynie co jakiś czas przetrę z wierzchu, żeby zebrać pył. Głównie jeżdżę mtb i wychodzi smarowanie co jakieś 5-6h jazdy. Na początku, na nowym łańcuchu częściej, co 2-3h jazdy.



#1314 lukaszzsch

lukaszzsch
  • Użytkownik
  • 728 postów

Napisano 13 czerwiec 2020 - 10:04

Dzisiaj czeka mnie pierwsza jazda na polecanym przez oz cycle wosku zmieszanym z ptfe.

Koszt całości nie jest jakość szczególnie druzgocący, bo;
21 złotych za 1300 gramów rafinowanego wosku parafinowego
45 złotych za ptfe
67 złotych za nowy wolnowar.

We will see what the time will tell

#1315 lukaszzsch

lukaszzsch
  • Użytkownik
  • 728 postów

Napisano 13 czerwiec 2020 - 23:13

Jeśli na squirt jest czysto, to na wosku z wolnowaru jest superczysto. Na więcej obserwacji przyjdzie pora za jakiś czas, zrobione póki co tylko 105 km.

#1316 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1141 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 15 czerwiec 2020 - 07:12

U mnie też podsumowanie. Polubiłem squirt, ale mam wrażenie, że lepiej będzie zachowywał się na nowym łańcuchu, bo zbiera mi się jakiś szary syf.

 

Najgorsze jest czyszczenie kółek wózka przerzutki - tyle się tam gromadzi tego wosku, że muszę wydłubywać wykałaczką, by to poczyścić.. trochę to upierdliwe. :-/



#1317 lukaszzsch

lukaszzsch
  • Użytkownik
  • 728 postów

Napisano 15 czerwiec 2020 - 07:25

Na wosku z wolnowaru tego nie ma. Nadmiar ocierasz, a ten którego nie da się usunąć ręcznikiem spada w ciągu pierwszej jazdy jak wiórki kokosowe.

Squirt to wygoda większa, ale czystość przemawia za garnkowoskiem

P.s. Mnie w squirt irytuje bardziej fakt spadania z łańcucha tych czarnoszarych „kluseczek”, często grzebie przy rowerach, czasem także na środku salonu i podłogę trzeba myć po kręceniu korbą

#1318 dmxzor

dmxzor
  • Użytkownik
  • 1141 postów
  • SkądKonstancin-Jeziorna

Napisano 15 czerwiec 2020 - 08:35

P.s. Mnie w squirt irytuje bardziej fakt spadania z łańcucha tych czarnoszarych „kluseczek”, często grzebie przy rowerach, czasem także na środku salonu i podłogę trzeba myć po kręceniu korbą

 

Mam to samo :-D



#1319 alterego

alterego
  • Użytkownik
  • 1224 postów

Napisano 15 czerwiec 2020 - 08:40

U mnie ich prawie nie ma. Mam jednak lekkie OCD jeśli chodzi o czystość napędu i po każdej jeździe wilgotną szmatką obracam parę razy łańcuchem.
Póki co to Squirt rewelacja. Mogę łapać za łańcuch i ręka czysta. Napęd równie cichy jak na mokrym smarowaniu.
Nie wiem, co musiałoby się wydarzyć żeby wrócił do mokrych smarów. ;)

#1320 Marcin321

Marcin321
  • Użytkownik
  • 2199 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 czerwiec 2020 - 09:18

Nie wiem ile wy tego lejecie na łańcuch :)
Wosk wyłazi z łańcucha, kaseta lekko obklejona (bo ostatnio nie chciało mi się jej czyścić zbyt dokładnie), ale kółeczka przerzutki czyste.

Łancuch po 250km, nasmarowany 2x przed pierwszą jazdą.

df70e620c451c0e8eeaf55515853c028.jpg



Dodaj odpowiedź