5 replies to this topic

[Parker]

Cześć,

Szykuje mi się wyjazd 500 km Czewa- Sopot. Żeby nie wozić wszystkiego ze sobą padał propozycja żeby gadżety, które przydadzą się na miejscu czyli ciuchy na przebranie, buty, kąpielówki, ręczniki itp spakować i wysłać do paczkomatu.

Jakie macie doświadczenia z tego organizacją szpeju, na co zwrócić uwagę przy pakowaniu, jak wcześniej nadać taką paczkę? Wszelkie rady mile widziane.

[Kresowiak]

Hej,

 

nigdy tego w sumie nie rozważałem, ale twój pomysł wydaje mi się doskonały! Ja bym to zrobił tak:

- rzeczy do przebrania, buty, mydło i ręcznik spakować do takiego workowego plecaka (zajmuje mało miejsca)

- wszystko do standardowego kartonu

- paczka czeka aż dojedziesz

 

Nie ma tu większej filozofii... Ja przy jeździe z Krakowa nad morze wiozłem wszystko ze sobą i to był duży błąd. Teraz na pewno skorzystałbym z paczkomatu

[Kekacz]

W dzisiejszych czasach nadawanie Paczkomatem to przyjemność, nawet nie trzeba etykiety drukować i przyklejać.

Wystarczy ich aplikacja, opłacenie usługi np. blikiem, wybór najbliższego automatu, zeskanowanie qr kodu z aplikacji i wrzucenie przesyłki do otwartej przegródki.

 

W razie opóźnień na trasie można sobie wielokrotnie przedłużać odbiór ponad standardowe 48h za 7.99 zł /24h:

https://inpost.pl/po...i-w-paczkomacie

[mataman]

A po co skanować kod? Skrytkę otwiera się zdalnie z aplikacji.

[Kekacz]

Racja, zaćmienia dostałem.

[Marcin321]

Moja żona wyjeżdżając na 2 tygodniowy pobyt w hotelu wysłała sobie bagaż do paczkomatu. Sama wsiadła na rower z małym plecakiem, pojechała na dworzec kolejowy, potem 6h w pociągu i na koniec 15km rowerem na miejsce docelowe. Dzięki temu miała na miejscu rower, i mogła sobie zwiedzać swobodnie pomorze zachodnie Na koniec odesłała bagaż do domu i wróciła z rowerem pociągiem.