25 odpowiedzi w tym temacie

[ditom]

Mam pytanko które trochę mnie zawstydza ale tylko tutaj najprawdopodobniej znajdę odpowiedź.... A zatem kupiłem nowy rower.Do tej pory jeździłem na MTB i wszystko było ok . a tu nagle po przejechaniu na szosie 70 km zdrętwiał.... mi ..... układ rozrodczy.....potem zmieniło się to w masakryczny ból . Ustawiłem sobie przód siodełka trochę do góry i nie pomogło , potem ustawiłem z poziomicą i też nic to nie dało , nasępnie ustawiłem przód trochę na dół i trochę mniej doskwiera ale i tak czuję dyskomfort. Dodam jeszcze że jeździłem na siodełku w rowerze MTB dosyć szerokim i miękkim ,a to nowe jest wąskie i twarde. Jeżdżę w spodenkach z wkładką dość już zużytą ale wątpię żeby to był problem . W tym momencie na pewno nie będę kupował nowego siodełka bo wątpię żeby to była wina złego wykonania.
Bardzo bym prosił o jakieś porady ponieważ w tym momencie unikam jazdy powyżej 50 km ponieważ nie jest to fajne uczucie xD Siodło jest seryjnie i według specyfikacji nazywa się Giant Defy.

[xubix]

W tym momencie na pewno nie będę kupował nowego siodełka bo wątpię żeby to była wina złego wykonania.

Jeżdżę w spodenkach z wkładką dość już zużytą ale wątpię żeby to był problem

Nawet nie masz pojęcia jak to może szkodzić !!!
Jest wielka różnica jak jedzie się na dobrej wkładce !
I każde dupsko inaczej przystosowuje się do innego siodełka !
Także kombinuj na razie tutaj.. Z siodłem i wkładką bo piszesz ,że to nie ma znaczenia ALE BARDZO SIĘ MYLISZ !!!

Nawet nowe ,super wygodnie dla jednego będzie niewygodne dla drugiego..

[woody]

pewnie siodełko masz za wysoko

[aurox]

Cały czas siedzisz? Ja co kilka km wstaje, zakręcę 10 czy 20 razy na stojąco i z powrotem siadam. Eliminuje problem. Wkładka też jest ważna. Niedawno kupiłem nowe spodenki i jest ogromna różnica. W starych, od częstego prania straciła co najmniej połowę grubości. Xubix dobrze prawi.

[ojcie_c]

Ditom, OIDP kupiłeś nówkę Giant Defy 2. Czy jeździsz na fabrycznym siodełku, z którym jest sprzedawany? Jeśli tak, to radzę je wymienić, bo jest bardzo niewygodne. Ja tak w każdym razie zrobiłem w swoim Defy 1, bo po pierwszej jeździe nie czułem moich czterech liter - właśnie przez owo siodełko.

Polecam Giant Unity Speed Grove Plus Road, jest ono mniej wysklepione w górę, nie uwiera w klejnoty oraz jest wygodniejsze. Mam je w obu moich szosówkach i póki co dobrze mi służą.

[ditom]

Tak jeżdżę na fabrycznym siedzisku . A więc postaram się zmienić spodenki i zacznę podnosić cztery litery co jakiś czas z siedzenia . Nad zakupem nowego siodełka poczekam do przyszłego miesiąca . Jeśli problem nie zniknie to kupię inne ale musi być w cenie poniżej 100 zł ponieważ po prostu mnie nie stać na coś droższego . Dziwi mnie to że istnieje ten problem ponieważ jeździłem na siodełku szerokim i miękkim na które wiele osób narzeka a jednam mi się na nim nic nie działo. Może to kwestia przyzwyczajenia , ale muszę przyznać że jeszcze nigdy wcześniej nie miałem problemu drętwienia ,,interesu" na rowerze :-) Owszem tyłek nie raz mnie bolał ale to co się teraz dzieje jest nie do przejścia .... Jeśli chodzi o wysokość siodełka to ustawiłem według filmiku instruktażowego . Mam lekko zgiętą nogę w kolanie w momencie kiedy pedał jest kompletnie na dole.

[pafcio]

ditom - przed zakupem siodełka zmierz jeszcze rozstaw guzów kulszowych. Na tej stronie jest podana metoda pomiaru (ich siodełka możesz sobie darować ;-) ). W sklepach z siodełkami Speca były takie gąbki do pomiaru. Dobierz szerokość do własnej dupy, siodło najlepiej niech będzie z dziurą, żeby nie uciskało prostaty i problem powinien ustąpić. Sadzę, że na Allegro znajdziesz odpowiednie siodło poniżej 100 zł.

[spros]

niekoniecznie za wysoko. moze byc zbyt cofniete. rama moze byc za duza lub mostek zbyt dlugi. zwykle zbytnie wyciagniecie w poziomie powoduje zwiekszony ucisk z przodu i klopoty z przyjacielem.

[ditom]

Jeśli to wina ramy to prędzej go utnę niż zmienię rower.

[bonifacy]

a ja caly czas powtarzam bys wrzucil zdjecie na rowerze, bez tego rownie dobrze mozesz zadzwonic z pytaniem do wrozki

[selfu]

Jeżeli o zmianę siodła chodzi, to polecałbym coś ze starej linii San Marco Concor, nie tej nowej super coś tam, bo nie przetestowałem, ale ta klasyczna jest bardzo wygodna. Również Selle Royal Dolphin- podobny model siodła, ładna linia. Może się spodoba, a i w cenie dostępnej można wyrwać. Piszę o nich, bo mi również było ciężko dorwać coś wygodnego. Prócz tego jeden z łódzkich fascynatów szosy polecił nieodzownie Brooks' y- po dopasowaniu się do tyłka są z nim nieodłączną całością (podtwierdzam), ale chyba nie będzie pasować do stylistyki ramy :roll:

Pozdro

[Krzysiek1994]

Ja mam te samo siodełko od 8 lat z MTB nie pozdzierane i mi się najwygodniej jeździ bo już jestem "ułożony". Siodełko nie ma dziury ale jest takie jakby zagłębienie właśnie w tym "MIEJSCU". Niektóre sklepy oferują TESTY siodełek gdzieś widziałem 5-10 zł za dzień
za każde siodełko jakie mają na sklepie. Tylko wpłacasz jakby kaucję i możesz testować do woli. Bardzo dobre rozwiązanie i wygodne bo możesz na wszystkim pojeździć.

[janekws]

ditom czlowieku ja proponuje kup lepiej sobie cos takiego link :mrgreen:
czytajac twoje posty wynika ze wszystko jest zle, caly czas cos cie boli nie pasuje,
siodelko zle, szyja boli, nadgarstki, rama za duza, przerzutki zle chodza, czlowieku zachowujesz sie gorzej niz baba, zmien rower na wozek i bedzie git

[ditom]

janekws tylko żebyś nie wykrakał....

[Adam_S]

Mam pytanko ... a tu nagle po przejechaniu na szosie 70 km zdrętwiał.... mi ..... układ rozrodczy.....potem zmieniło się to w masakryczny ból

Witaj,
Jest jeszcze kwestia szerokości siodła. Warto mieć siodło (jego szerokość) dopasowaną do rozstawu tych kości, na których siedzimy (nazwa mi wypadła z głowy). Możesz sprawdzić siadając na czymś miękkim przez kilka minut kolana zgięte pod kątem prostym - stopy tylko trochę poniżej poziomu siedzenia. szybko trzeba wstać i zaznaczyć odciśnięte miejsce podparcia tyłka zmierzyć rozstaw i porównać z szerokością siodła. Może być, że nie siedzisz na tyłku jadąc rowerem tylko uciskasz właśnie miejsce odpowiedzialne za przepływ krwi, ucisk nerwu itp ... Albo pojedź na BGFit do Airbike.pl

[emer]

Powtórzę za niektórymi userami - czub siodełka za wysoko (najlepiej po prostu neutralnie - idealnie prosto) , lub siodełko za bardzo z tyłu. Nachylony jestes pewnie nisko i masz zbyt duży i ciągły ucisk TAM.
Pomoże - jak ktoś wspomniał - okresowe wstanie i pedałowanie na stojąco, ale przede wszystkim pokombinuj z ustawieniami siodełka ...

[bikefun]

Ja też miałem podobny problem po przesiadce na szosówkę. Jeździłem na siodle san marco SKN i po jakiś 40min jazdy już było nieprzyjemnie :oops: Pomogła wymiana siodła na posiadające dziurę. Ja akurat wybrałem model cool team firmy prologo i jest mega zadowolony. Problem znikną. ;-)

[ditom]

Dzisiaj przejechałem ,,bardzo długi" dystans 32 km i problem był o wiele mniej uciążliwy chociaż dalej istniał . Po pierwsze odchylę czubek siodełka minimalnie w dół i zobaczę czy coś pomoże . Dzisiaj często wstawałem z siodełka i to pomagało jednak muszę przyznać że jestem bardziej przyzwyczajony do jazdy nonstop na siedząco . Na MTB nawet po 4 h nie ruszenia tyłka z siedzenia nie miałem żadnych problemów. No i jeśli żadne ustawienie nie pomoże to zmienię siodełko na jakieś z ,,dziurką " xD . Ale jeśli dojdzie do zakupu to będę prosił Was o radę . Póki co trzeba kombinować z ustawieniem .

[krzy1976]

A nie możesz po prostu wziąć miarkę i zmierzyć w swoim rowerze MTB jaką masz odległość pomiędzy płaszczyzną siodełka a osią korby wzdłuż ramy i sztycy podsiodłowej, i tak samo ustawić w rowerze szosowym ? Widocznie za wysoko masz siodełko i dlatego próbujesz ustawić niżej czubek siodełka. I przekręć do szosy siodełko z MTB i tak spróbuj pojeździć, skoro to siodełko Tobie leży...