Cześć,
Przymierzam się do zakupu pierwszego roweru szosowego, zastanawiam się czy iść w stronę tych road+, czy jednak tradycyjnych "wyścigowych".
Do tej pory jeździłem na rowerze krosowym [Kross black edition 2], Rockrider i spróbowałem na trasie pojeździć szosą znajomego z tych wyścigowych i poczułem frajdę z tej jazdy mimo bólu karku i od łopatek po nadgarstki, ale rower nie był mój, nie dopasowałem go w żaden sposób i myślę, że stąd się to wzięło.
Od jakiegoś czasu zacząłem jeździć więcej (weekendowe wypady po 100 km średnio), myślę, że z 5000 km rocznie ogólnie. Jeździmy zazwyczaj w parę osób, z czego nie każda ma szosę, więc taka typowa jazda pod maksymalizacje prędkości raczej odpada, lub będzie rzadsza.
Nawierzchnia - asfalt.
Wzrost - 181 cm, waga - 81 kg
Cena jak w tytule najlepiej zmieścić się do 6000zł, proszę wziąć po uwagę podane informacje. Potrzebuje, propozycji zarówno rowerów jak i porady, czy szosa endurance, czy nie warto i kupić klasyczną szosę i stracić na komforcie?