Powiększone serce.
#8
Napisano 27 maj 2011 - 19:01
Trzymaj Koło - blog dla PRO amatorów
Wycieczki weekendowe i atrakcje turystyczne
#9
Napisano 27 maj 2011 - 19:14
#10
Napisano 27 maj 2011 - 19:49
Znaczne powiększenie serca, nazywane przez lekarzy po łacinie "cor bovinum", czyli sercem wołu może prowadzić do groźnych dla życia powikłań. Bywa spowodowane przez intensywne ćwiczenia, podwyższone ciśnienie krwi czy otyłość.
...wydaje mi się, że autor źle zadał pytanie ;-)
#11
Napisano 27 maj 2011 - 20:53
Toż dlatego zacząłem jeździć, bo przez lata pakowanie na siłowni i dbania o mięśnie szkieletowe, postanowiłem coś robić dla swojego serca, które też jest mięśniem, a więc można go ćwiczyć.
Pamietam ilustaracje z podrecznika fizjologii sportu z którego uczyłem sie na studiach gdzie było porównanie wielkosci serca nie trenujacego zdrowego człowieka i kolarza wyczynowego .Wiadomo , ze przez lata treningu wyczynowego serce sie adaptuje do obciażeń a co za tym idzie powieksza swoja objetość
To jest prawda, serce sportowca, szczególnie trenującego sporty wytrzymałościowe powiększa swoją objętość i jest to adaptacja do obciążeń (treningu), ale jest to adaptacja pozytywna. Pogrubieniu ulegają ściany komór serca, zwiększa się jego wydajność.
Powiększenie serca u osób otyłych, z nadciśnieniem i z innymi schorzeniami jest stanem patologicznym, ponieważ zwiększone obciążenie serca jest u nich chroniczne, występuje cały czas, czy śpią, siedzą, leżą, serce u nich cały czas musi pokonywać zwiększone opory przepływu krwi. Choć na pierwszy rzut oka wygląda podobnie, do serca sportowca, to jest co całkowicie odmienny stan, który należy rozpatrywać w połączeniu z obrazem całego organizmu i jego schorzeń.
Sportowiec natomiast, po dawce odpowiedniego treningu, trwającego 2, 3, 5 godzin wraca do normalnej aktywności, a jego serce do leciutkiej pracy w tempie 40-60 uderzeń/min. U osoby trenującej, dobry stan naczyń krwionośnych powoduje, że opory przepływu krwi są małe. Trenujący regularnie raczej nie ma nadwagi. Tak więc wytrenowane serce sportowca, w normalnym życiu ma lekkie życie :-D
"Wieczność jest bardzo nudna, szczególnie pod koniec" - Woody Allen
#13
Napisano 22 lipiec 2011 - 19:33
Chyba nikt na tym forum nie mysli o chwili w której przestanie jezdzić. Pamietam ilustaracje z podrecznika fizjologii sportu z którego uczyłem sie na studiach gdzie było porównanie wielkosci serca nie trenujacego zdrowego człowieka i kolarza wyczynowego .Wiadomo , ze przez lata treningu wyczynowego serce sie adaptuje do obciażeń a co za tym idzie powieksza swoja objetość .Wyczynowcy po zakonczeniu robia roztrenowanie nawet przez 2,3 lata , oczywiscie tacy co jeżdza w sezonie 20-30 tys w sezonie i mają tetno spoczynkowe w ok. 35 .
Czym spowodowane jest tak niskie tętno spoczynkowe? Czy jest to pozytywne zjawisko??
35 uderzeń na minutę?
#14
Napisano 22 lipiec 2011 - 21:13
#17
Gosc_Rzysko_*
Napisano 23 lipiec 2011 - 09:44
Problem dosyć popularny, jak mój ojciec miał siłownie aż dwie osoby mu zjechały na pęknięcie komory, jeden na siłce drugi w chacie jak był sam... teraz mi przypomina żeby korzystać z 101% na wyścigach a nie na treningach ale średnio go słucham :-?
#19
Napisano 10 sierpień 2011 - 20:17
Podczas długiej pracy na treningach (wytrzymałościowych - kolarze, wioślarze, biegacze długodystansowi, pływacy) powiększa się lewa komora serca.
Dlaczegoi co się dzieje wtedy?
Podczas treningów, dajmy na to robienie przysiadów - zwiększa się nasza siła i wytrzymałośc mięśni, a co za tym idzie możemy ich po prostu robić więcej i nie odczywać zmęczenia. Mięśnie nóg adaptują się do wysiłku, rosną rozwijają i pozwalają nam na więcej.
Jak wszyscy wiecie serce jest również mięśniem i to takim, który pracuje nieprzerwanie aż do naszej śmierci. Zatem serce, podczas treningu również się rozwija, wzmacnia i jest zdolne do większych obciążeń.
W wyniku treningu możemy zaobserwować zmniejszenie liczby uderzeń serca (w spoczynku i podczas wysiłku.) Serce bije mocniej, jest sprawniejsze. Powiększa się lewa komora. Pojemność wyrzutowa serca jest większa (podczas jednego skórczu serce wyrzuca do obiegu więcej krwi) więc serce może bić sobie wolniej tłocząc do naszego krwiobiegu tyle samo krwi. A więc zmniejsza się częstotliwość jego bicia (HR)
Podczas wysiłków również HR wytrenowanej osoby jest mniejsze niż niewytrenowanej (podzczas takiego samego obciążenie) Wytrenowany może więcej. Szybciej następuje też regeneracja.
Dlaczego roztrenowanie?
Po długoletnim uprawianiu sportów wytrzymałościowych na wysokim poziomie (mówimy to o zawodowcach, o zawodnikach, którzy trenują dzień w dzień i żyją tym z dnia na dzień) należy się roztrenować. Każdy nietrenowany mięśień wraca do "normy" (Zobaczcie po złamaniach - nietrenowana/unieruchomiona kończyna szybko traci na objętości) Dlatego trzeba stopniowo pozwolić sercu wrócić do normy, żeby nie zrobiło się nagle takim "Balonem, z którego uszło powietrze" Osoby takie często są "Zmuszone" - (Zaleca im się) podejmowanie już sprawnośći fizycznej dla zdrowia do późnej starości.
Jeśli mówimy o sportowcach trenujących na średnich obrotach 3-5 razy w tygodniu nie obciążających zanadto serca (nie wzbijających się na wyżyny, wyżyny, wyżyny i startujących na zawodach i wyprówających sobie flaki na wyśicgach, często gęsto długo dochodząc do siebie po sezonie) to możemy śmiało stwierdzić, że ich trening ma charakter głównie zdrowotny i nie zagraża takiej sytuacji a tylko pozytywnie wpływa na ich zdrowie, sampoczucie oraz zmniejsza ryzyko występowania wielu chorób.
Chciałem zaznaczyć, że cały czas mówimy o zdrowym człowieku. Który nie jest obciążony żadnymi wadami genetycznymi i ukrytymi i nie rozpoznanymi chorobami.
Na życzenie mogę postarać się rozwinąć temat.
#20
Napisano 07 luty 2012 - 21:33
żadne bzdury,a fakty,zawodnicy trenujący intensywne sporty wytrzymałościowe w okresie dojrzewania sa obdarowani przerośnietym mięsiskiem na całe życie,po zerwaniu z treningiem,ruchem,pojawiają się problemy,np arytmia. Sam siebie również sakazłem na ruch do końca życia,o czym poinformował mnie kardiolog po serii badań kilka lat temu.:shock: :shock: :shock:Jak w temacie. Po jakim czasie serce staje się tak duże, że nie można przestać jeździć?
Co to za bzdury :?: :?: :?:
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
![]()
![]()
![]()
![]()



