Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wzmacnianie roweru


26 odpowiedzi w tym temacie

#21 750519

750519
  • Użytkownik
  • 147 postów
  • SkądKraśnik

Napisano 08 kwiecień 2008 - 21:05

Witam
Lewapnapisałeś, że 2 tysiące to max co możesz wydać. Więc proponuję Meridę 880. Jak chcesz to kup w całości lub samą ramę i składaj. Sam jeżdżę na takiej ramie. Ważę obecnie 86 kg. Nic się nie dzieje. rama mocna, sztywna, pewnie się na niej czuję.
Pozdrawiam Brać Szosową.

#22 Muniek

Muniek
  • Użytkownik
  • 350 postów
  • SkądPszczyna

Napisano 09 kwiecień 2008 - 16:02

Koledzy Skeeball i mpiwko potwierdzają IMHO najlepsze rozwiązanie. Według mnie jak jesteś jeszcze na etapie składania szosy to większą masę powinieneś wziąć pod uwagę a nie za bardzo sugerować się wypowiedziami w stylu "że już tyle jeżdżę na kiepskim sprzęcie i nic się nie dzieje" i liczyć na farta, że nic się nie przytrafi.
Nie chodzi już tylko o mniejsze koszty (alu zamiast carbonu) etc, tylko o bezpieczeństwo.
Niechby tak, odpukać, strzeliła rama czy obręcz podczas jazdy, nawet wcale nie szybkiej, na ruchliwej drodze to nie chcę myśleć, jakie mogą być skutki...
Pozdro!


Kolego Qba. Korzystając z zasad podstawowej matematyki oblicz ile % cięższy jest autor tematu od przeciętnej wysokiej, niezbyt wycieniowanej osoby. Ok. 10%. Czy naprawdę uważasz że producenci sprzętu aż tak nisko trzymają progi bezpieczeństwa produktów by masa zwiększona o 10% mogła dużo zmienić? Te same rady które piszesz o tym że lepiej kupić coś mocniejszego są uniwersalne i w żadnym wypadku nie odnoszą się bezpośrednio wyłącznie do Lewapa, a on pyta konkretnie w związku ze swoją wagą. Też nie kuszę losu i nie kupuję sprzętu który może się pode mną rozlecieć, a ważę 77 kg. I gdybym ważył 20 kg więcej podchodziłbym do sprawy tak samo. Gdybym ważył 20 kg mniej - również.

Piszesz

To o czym piszecie to przypadki; jednemu się BH rozsypie i strzeli wpół a innemu byle Accent na Sorze będzie wiernie służył. IMHO to kwestia przypadku a skoro przeciętny śmiertelnik nie może przewidzieć, czy pod jego masą sprzęt się posypie czy nie, lepiej dmuchać na zimne i składając rowerek od podstaw lepiej od razu wziąć pod uwagę nienajniższą wagę... Pozdro!


Jasne że tak. I 60 kg bikerowi się może pod tyłkiem sypnąć Madone, a pod 120 kilogramowym wytrzyma Kross za 1400 zł. Wniosek? Lewap - kupuj rower, nie kupuj złomu.

#23 Skeeball

Skeeball
  • Użytkownik
  • 83 postów
  • SkądPoznań

Napisano 09 kwiecień 2008 - 19:22

Odróżnijmy bezpieczeństwo od trwałości i niezawodności. Konusy w piaście nadające się do wyrzucenia po 1 kkm czy notorycznie pękające szprychy w tylnym kole nie są zagrożeniem dla bezpieczeństwa, ale co najwyżej jest to trochę upierdliwe.
Normy bezpieczeństwa są takie, że z komponentów standardowych raczej nic nie "strzeli" w sposób zagrażający bezpieczeństwu, ale pod cięższym bikerem szybciej się zużyją.

#24 Gosc_Qba_*

Gosc_Qba_*
  • Gość

Napisano 09 kwiecień 2008 - 20:45

Kolego Muniek, :mrgreen: nie sprzeciwiam się z Twoją wypowiedzią z prostej przyczyny; nie stawia ona dużej kontry mojemu zdaniu :mrgreen:
W moich wypowiedziach w tym temacie chciałem poprostu powiedzieć jedno:
IMHO bezpieczeństwo na rowerze jest bardzo ważne i jak ktoś dużo waży i ma wątpliwości co do sprzętu i jego wytrzymałości to nie powinien na nim oszczędzać, tylko podejść z pełną odpowiedzialnością do składania szosy. Żeby rowerek nie był przesadnie lekki czy szpanerski ale bezpieczny i przystosowany do nienajniższej wagi.
Właściwie tylko tyle chciałem przekazać koledze Lewap a pod tym względem nasze zdania nie są jakoś strasznie odmienne, nie? :mrgreen: Pozdro!

#25 Lewap

Lewap
  • Użytkownik
  • 3 postów
  • SkądRacibórz/Wrocław

Napisano 12 kwiecień 2008 - 18:48

Dziękuję za kolejną porcję cennych rad i komentarzy. Chętnie dodałbym każdemu wypowiadającemu się na temat punkcik "pomógł" (bo każda uwaga jest mi pomocna), ale jak widać komuś już się nie spodobało, że na poprzedniej stronie wszyscy (prawie :P) dostali... czyżby tu jakieś zawody były o to kto ma więcej?

Bezpieczeństwo jazdy rzeczywiście jest ważne i też głównie o tym myślałem zadając swoje pytanie. Spodobał mi się pomysł kupna Meridy 880, zawsze jest pewnym komfortem posiadanie nowego rowerka, mam na miejscu możliwość sprawdzenia, doboru rozmiaru ramy no i gwarancję. Czy jest to Waszym zdaniem dobry materiał do ewentualnych późniejszych ulepszeń? Jaka jest tak naprawdę jakość zamontowanego tam seryjnie sprzętu (szczególnie chodzi mi o koła)? Gdybym się zdecydował to musiałbym troszkę jednak bez modyfikacji pojeździć zanim pojawiłyby się środki na ewentualne ulepszenia. Aha no i jeszcze jedna kwestia, czy w cenie nie ma uwzględnionych pedałów (tak sugerowałaby zawartość stronki sklepu www.rove.pl) ? Fatalnie by było, bo to dodatkowy wydatek...

#26 Muniek

Muniek
  • Użytkownik
  • 350 postów
  • SkądPszczyna

Napisano 12 kwiecień 2008 - 19:37

Lewap: do rowerów szosowych bardzo rzadko dodawane są pedała, bo na szosie się jeździ właściwie tylko w zatrzaskach... A każdy jest przyzwyczajony do innych. Jeśli gdzieś są dodawane (Trek, Kellysy chyba też mają), to są to najtańsze pedała z noskami, takie żeby "móc pojeździć" choć trochę zanim się kupi coś lepszego.

#27 mpiwko

mpiwko
  • Użytkownik
  • 95 postów
  • Skądszn

Napisano 16 kwiecień 2008 - 00:05

na obreczach DA-22 aktualnie sam jezdze i generalnie nie narzekam... myslalem, ze gorzej zniosa moje miastowe przejazdzki. piasty sa z najnizszej mozliwej polki do rowerow szosowych... wiec nie ma sie czym zachwycac. mowiac prostu z mostu caly osprzet z niej jest.

ja tam ci polecam poprzegladac aukcje i postarac sie o cos uzywanego... ok, nie bedziesz mial gwarancji, ale kupisz rower lepszy od 880 za polowe jej ceny. jezeli cos ci nie bedzie pasowalo, bez problemu to zmienisz, albo bedziesz mial kase chocby na pedaly czy buty...



Dodaj odpowiedź