Co mi daje jazda rowerem?
#1
Napisano 16 czerwiec 2011 - 21:06
zwłaszcza, że doskwierają mi kolana i czasem jest problem z przysiadem.
Chodziłem na basen przez kilka lat, 5 razy w tygodniu i przepływałem po 1,5 km.
Efekt ... żadny, po basenie czułem się zmęczony i głodny oraz chlor atakujący gardło.
Pod koniec ub. roku kupiłem szosówkę i w tym roku się zaczęło,
już 3000 km i rower lżejszy o 5 kg, konkretnie to to co na nim siedzi.
Jeżdżę krótkie trasy (50-70km) bo czas nie pozwala na więcej,
jednak staram się trzymać jakieś przyzwoite tempo.
Raczej nie ma to być półzawodowstwo jak większość amatorów ale sport
przynoszący radość, kondycję i zdrowie.
No i kolana jakoś odpuściły, przysiady mogę zrobić!
#2
Napisano 16 czerwiec 2011 - 21:23
Pozdrawiam
Marcin
#4
Gosc_sook_*
Napisano 16 czerwiec 2011 - 22:53
#5
Napisano 17 czerwiec 2011 - 10:39
.... od lat funkcjonuje u mnie taki układ
w lato, rower
w zimę, narty
basen, cały rok
na rowerze jeżdżę ....od zawsze
wliczając w ten okres, pierwszy rowerek z bocznymi kółeczkami
to .... grubo ponad 4 dychy
na swoja pierwsza szosówkę .... wymarzonego Jaguara
zbierałem i odkładałem pieniądze przez 3 lata
mam go do dziś ....
tak naprawdę, zawsze jeździłem na szosie
ostanie 5 sezonów było MTB .... dziurawe drogi i ogromny ruch pojazdów
wygoniły mnie, na łono natury
tyle tylko, że zaczęło czegoś brakować
.... wróciłem na szosę
kupiłem używany, na dobrym przyzwoitym osprzęcie rower ? ... tu przydała się wiedza zaczerpnięta z tego forum , wiedza sprzętowa – kiedyś było tego wszystkiego mniej, albo nie było wcale :->
no i jeżdżę
.... tak jak poprzednicy
na rowerze odrywam się, od dnia codziennego
to dobry czas na przemyślenia i poukładanie w łepetynie tego, na co po prostu nie ma czasu
do tego oczywiście, kondycja i ogólna wydolność organizmu ....
z własnego doświadczenia wiem, że warto jazdę na rowerze, przeplatać z byciem na basenie
ważne by nie siedzieć w domu z 'lotnikiem' w garści
pozdrawiam .... rówieśników w szczególności
jarek ;-)
#6
Napisano 17 czerwiec 2011 - 20:23
Profesjonalny serwis i montaż kół do rowerów www.velotech.pl
Serwis rowerowy - Kraków tel: 666-316-604, [email protected]
Masz pytanie o koła - to zadzwoń najpierw !!!!!!! w godz. - 12.oo - 19.oo
#11
Napisano 01 lipiec 2011 - 10:12
A tak poważnie to od zawsze jeździłem na rowerze a z Tatą nawet poza miasto :shock:
W czasie roku szkolnego jest to jakieś tam oderwanie od nauki bo się po rowerze lepiej myśli :-P
A oczywiście utrzymanie kondycji, odpoczynek, właśnie ta wolność: ogólnie coś pięknego ;-)
#12
Napisano 26 lipiec 2011 - 12:42
Rower daje mi namiastkę szczęścia, które utraciłam bezpowrotnie w dzień wypadku.
Rower pozwala mi zapomnieć na chwilę, że nie czuję ponad połowy ciała, że nie ruszam nim..
Rower daje mi radość, szybkość i dumę, że można, że wystarczy chcieć...
Rower daje mi zdrowie
Kocham mojego handbikea
#13
Napisano 26 lipiec 2011 - 16:45
Rower DA mi zapewne sporo radości, powrót do dawnej wagi (86 kilo, teraz 98) i od czasu do czasu dobrego szlifa na dupsku :>
Lekkie. Tanie. Mocne. Wybierz dwa - C. Boardman
#14
Napisano 08 sierpień 2011 - 06:24
A u mnie wyrobił zwyczaj normalnego wstawania rano bez włączania drzemki z pięć razy.
Za chwilę będzie mnie denerwować grzechoczącym łańcuchem na trybikach 4-5 i dżwigienką do redukcji bo zacina się z rana. Zawsze rano, później już nie.
Ponadto wyrobił u mnie zwyczaj pogardliwego traktowania samochodów na światłach bo się przepycham na chama :mrgreen:
Fajnie
Oczywiscie w następnej kolejności jest radość jazdy
Radość! Inaczej tego nie mozna nazwać. Chwilami śmieję się jak gupia do sera jadąc.
Czy jest sposobem na wagę? N cóź, trudno do tego sie przyznać ale tak jest w istocie, a z drugiej strony wcale też chyba nie potrzebowałam jakichś diet itp. Schudłam jednak 4 kilo mniej więcej i teraz ważę 52.
Oczywiście jest jeszcze zdrowie. Rower ładuje mnie energią .
Na koniec w szefostwie wykrzesałam dobre cechy bo zainwestowali w uchwyty na rowery gdzie można je wstawić.
Tak tak, uchwyty bo dałam dobry przykład i kilka osób też zaczęło jeździć rowerami
:mrgreen:
Na koniec odkryłam w sobie chęć do jechania, oglądania i wcale trasa nie musi być zaplanowana.
#15
Napisano 08 sierpień 2011 - 21:06
#16
Gosc_Ecobike_*
Napisano 29 sierpień 2011 - 15:38


