Koncem zeszlego sezonu nabylem kolko z piasta powertap w celu rozbudowy szosy o pomiar mocy. Po kilku tygodniach uzywania bylem juz pewien ze chce miec taki pomiar tez w rowerze czasowym. Niestety waga mojego kola z powertapem i jego komponenty stanowia o tym ze to kolo jest czysto trenningowe i takie mialo byc w zalozeniu wiec nie mam do nikogo zalu
wiedzialem juz ze najbardziej bedzie mi odpowiadac system montowany poza kolem, jednak chcialem zachowac zalety powertapa (relatywnie niska cena, protokol ant+ (wspolpraca z garminem) oraz dobra dokladnosc. W zwiazku z tym odrzucilem rozwiazania ibike oraz polara. ze wzgledu nacene odpad ergomo quarq i srm. Na placu boju pozostal power2max. Po przeczytaniu tego co bylo dostepne w sieci zdecydowalem sie na jego zakup.
Problemem do rozwiazania byla jeszcze korba, gdyz nie mialem mozliwosci wydania na nia fury pieniedzy. Producent dostarcza miernik z nastepujacymi korbami: TA Vega,TA Carmina,ROTOR 3D Plus,ROTOR 3D,ROTOR Agilis,SRAM S900. Istnieje mozliwosc montazu miernika do uzywanej korby co jednak wymaga wyslania w wiekszosci przypadkow korby do producenta za wyjatkiem srama, w zwiazku z tym iz udalo mi sie taka korbe srama nabyc realatywnie tanio na ebayu to zamowilem miernik bez montazu w wersji pod srama.
Zamowienie poszlo bez problemu, jednak producent akceptuje tylko przelew bankowy na konto (nie da sie zaplacic karta czy paypalem). po dokonaniu w platy zostalem poinformowany o terminie dostawy - niestet czas oczekiwania wyniosl ponad miesiac i przestrzelil wszystkie majowe czasowki
Koszt urzadzenia w wersji do samodzielnego montazu dla korb srama wyniosl mnie ok 2900 zl
Niezrazony tym zamontowalem urzadzenie w 1 dniu jak tylko przyszlo. Montaz okazal sie byc banalny - odkrecenie pajaka z korby srama to demontaz 3 srub.nastepnie w to miejsce montujemy power 2 maxa i po temacie.
Urzadzanko uzytkuje od poczatku czerwca i po przejechaniu ok 500 km mam nastepujace spostrzerzenia :
- jakosc wykonania jest bardzo dobra
- dokladnosc pomiaru co najmniej na poziomie powertapa lub lepiej
- wbudowany akcelerometr zapewnia pomiar kadencji (mozna zatem wyrzucic klocowaty czujnik gsc garmina z czasowki )
- najlepiej stosowac w garminie zapis co 1 sekunde, poniewaz tak wysyla dane power2max,co powoduje iz czasem szybkie zmiany pokazywane sa z lekkim lagiem, lecz analogicznie do powertapa czy gsc. nie wiem jak to wyglada w srmie niestety
A oto garsc fotek:









