10 replies to this topic

[Deadi]

Dzisiejszy trening zakończył się smutną wiadomością, a mianowicie strzelającymi szprychami w przednim kole.

Sprawa wygląda tak, że z jednej strony jedna ze szprych lekko odstaje, no i przy zawisie na kierownicy słychać strzelające szprychy - dźwięk jest taki jak brzdynkające koraliki za dawnych lat.

Myślicie, że zaniesienie kółka do centrowania wystarczy?

[Deadi]

eee????? strzelające ?? naciągnij porządnie przednie koło , powiedz że szprychy mają mieć 90 kgf naciągu jeśli to dobrej klasy obręcze i szprychy.

Poza tym pisaliśmy już o tym jak i co aby nie trzeszczały szprychy itp..

czyli powód to luźne szprychy?

[krzysztof1985]

czyli powód to luźne szprychy?

Powaznie Deadi, w tych twoich kabanch takie rzeczy sie dzieja , to mocne kola sa bo tez swoja wage maja ;-)

[Deadi]

Coś mi sie wydaje, że to po ostatnim maratonie, na którym zdarty był asfalt + 8,5bara zrobiło swoje. Poza tym kółka mają już około 7k km, wiec chyba mają prawo kwieczeć.

[Deadi]

Zaniosłem kółka do lokalnego speca, zobaczymy co zdziała...

[GreQ]

myślisz że 7k to dużo na koła? ja mam swoje od 98' i dwa lata temu pękła mi szprycha w przodzie wywaliłem wszystkie i dałem nowe razem z nyplami zaplotłem na 4x i kręcą się dalej ;-)

[jedroll1]

to ja też się podepnę, również strzelają mi dźwięczą mi szprychy w tylnym kole i to o dziwo nie przy deptaniu na twardo w stylu płyta-ośka a właśnie jak zrzucę z przodu na małą tarczę a z tyłu mam największy zębatkę, co trzeba zrobić, żeby to ustrojstwo wyeliminować?

[SPIKE]

to samo co Deadi, naciągnąć szprychy .

[Deadi]

Kółko wróciło, po pierwszym kilometrze narazie nic nie strzela - jutro montaż licznika i krótka przejażdka.

[Arni]

Trochę odświeżę.

Czy strzelanie szprych w tylnym kole może występować tylko podczas pedałowania? Właśnie tak mam, jak nie kręcę to cisza, a przynajmniej bębenek skutecznie wszystko zagłusza. Po ręcznym sprawdzeniu naciągu wydaje mi się, że są luźniejsze niż za nowości, ale czy możliwe aby wszystkie naraz?